Spójrz mi w oczy !

Takie słowa wypowiada sanitariusz ognia z alzackiego miasta Haguenau do młodej kobiety po wypadku. "Twój umysł opuszcza ciało, które się relaksuje" kontynuuje spokojnym głosem ratownik. To element hipnozy, nowego środka terapeutycznego jaki ma być stosowany w Alzacji.

Akurat w tym regionie przeszkolono 120 strażaków-ratowników, którzy mają korzystać z hipnozy w czasie akcji ratowniczych – np. po wypadkach, wobec osób uwięzionych w rozbitych samochodach lub zakopanych pod gruzami. - Korzystamy z metod werbalnych, ale także odpowiednich gestów oraz technik oddechowych - wyjaśnia Cécile Colas Nguyen, sanitariuszka ze straży pożarnej w Alzacji, odpowiedzialna za szkolenia hipnozy. Celem szkolenia jest złagodzenie bólu, zmniejszenie lęków i traumy powypadkowej. Akcję swoich kolegów z Alzacji pozytywnie ocenia francuski Departament Spraw Wewnętrznych, ale podchodzi do sprawy ostrożnie. - Hipnoza medyczna jest znana od dawna, ale by odniosła skutek strażacy i inne służby powinny być szkolone intensywniej a na to nie ma czasu ani pieniędzy - mówi Stephan Donnadieu doradca medyczny francuskiego Urzędu Ochrony Cywilnej. Jak jednak komentuje francuski eksperyment wiceprezes Niemieckiego Towarzystwa Medycznego Hipnotycznego, psychiatra Siegfried Stephan Mainz, hipnoza może pomóc w sytuacjach gdy ofiary zostały uwięzione w rozbitych autach a pomoc medyczna nie dociera zbyt szybko.