Archiwum
„Przylądek Nadziei”, czyli przylądek przełomowych terapii ►
Autor: Iwona Konarska
Data: 10.09.2021
Działy:
Aktualności w Onkologia
Aktualności
Jestem w „Przylądku” i co dalej? Na to najprostsze i jednocześnie najtrudniejsze pytanie zadane na stronie internetowej kliniki odpowiada prof. Krzysztof Kałwak, od 1 października kierownik „Przylądka Nadziei”, czyli Ponadregionalnego Centrum Onkologii Dziecięcej we Wrocławiu.
Rozmawiamy w momencie, który można określić jako znajdujący się między spuścizną a przyszłością. Przejęcie „Przylądka Nadziei” po prof. Alicji Chybickiej to dla prof. Krzysztofa Kałwaka wyzwanie, a także planowanie. Pytamy właśnie o te plany w krótszej i dłuższej perspektywie.
W odpowiedzi prof. Kałwak podkreśla, że chce kontynuować to, co klinika hematoonkologii rozpoczęła w 2015 r. w nowej siedzibie, czyli w „Przylądku Nadziei”. Priorytetem jest rozwinięcie, także w ramach komercyjnych badań klinicznych, immunoterapii i terapii genowej, które są przyszłością hematoonkologii.
Głośno jest o refundacji terapii CAR-T od września bieżącego roku. Prof. Kałwak odpowiada na pytanie, jak będzie wyglądać kwalifikacja do zabiegu. Jest to refundowana terapia, ale ostatniej szansy. Czy powinna być rozważana wcześniej? Kiedy będzie taka możliwość? W czasie rozmowy przypominamy także pierwszego pacjenta leczonego tą metodą właśnie w „Przylądku”.
Prof. Kałwak zauważa, że ważne jest, aby terapia CAR-T nie ograniczyła się do aktualnych możliwości – a więc terapii pacjentów z ostrą białaczką limfoblastyczną B-komórkową – ale by udało się tę technologię rozszerzyć i rozwijać. Najciekawsza perspektywa to zastosowanie CAR-T we wcześniejszych etapach białaczek. – Pamiętajmy, że jest ona wyjątkowo mało toksyczna i wyjątkowo skuteczna – w terapii to ideał, stąd planowanie, by była to w przyszłości metoda stosowana również w innych białaczkach, a także w guzach litych – wyjaśnia prof. Kałwak w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia”.
Polskie sukcesy terapii CAR-T zaczęły się 18 miesięcy temu od chłopca, który po wielu latach wyniszczającej i zamykającej go w szpitalu chorobie został jej poddany i dzisiaj funkcjonuje normalnie – można powiedzieć, że odrabia straty. W sumie terapią objęto 10 dzieci, a po decyzji o refundacji będzie ona dostępna dla wszystkich zakwalifikowanych.
Prof. Kałwak mówi również o nadziejach związanych z lekami onkologicznymi stosowanymi z powodzeniem u dorosłych – przeniesienie ich do pediatrii wymaga długich badań i uporu. Tym istotniejszych, że doświadczenia pokazują ich doskonałe działanie u dzieci.
Pojawia się również wątek, który można nazwać próbą zarządzania emocjami. Dzieci i ich rodzice mogą liczyć na niezwykłą Klinikę Mentalną, a więc pomoc psychologiczną. Zespół lekarzy jest otwarty na rozmowy, uczciwe tłumaczenie szans i możliwości.
W odpowiedzi prof. Kałwak podkreśla, że chce kontynuować to, co klinika hematoonkologii rozpoczęła w 2015 r. w nowej siedzibie, czyli w „Przylądku Nadziei”. Priorytetem jest rozwinięcie, także w ramach komercyjnych badań klinicznych, immunoterapii i terapii genowej, które są przyszłością hematoonkologii.
Głośno jest o refundacji terapii CAR-T od września bieżącego roku. Prof. Kałwak odpowiada na pytanie, jak będzie wyglądać kwalifikacja do zabiegu. Jest to refundowana terapia, ale ostatniej szansy. Czy powinna być rozważana wcześniej? Kiedy będzie taka możliwość? W czasie rozmowy przypominamy także pierwszego pacjenta leczonego tą metodą właśnie w „Przylądku”.
Prof. Kałwak zauważa, że ważne jest, aby terapia CAR-T nie ograniczyła się do aktualnych możliwości – a więc terapii pacjentów z ostrą białaczką limfoblastyczną B-komórkową – ale by udało się tę technologię rozszerzyć i rozwijać. Najciekawsza perspektywa to zastosowanie CAR-T we wcześniejszych etapach białaczek. – Pamiętajmy, że jest ona wyjątkowo mało toksyczna i wyjątkowo skuteczna – w terapii to ideał, stąd planowanie, by była to w przyszłości metoda stosowana również w innych białaczkach, a także w guzach litych – wyjaśnia prof. Kałwak w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia”.
Polskie sukcesy terapii CAR-T zaczęły się 18 miesięcy temu od chłopca, który po wielu latach wyniszczającej i zamykającej go w szpitalu chorobie został jej poddany i dzisiaj funkcjonuje normalnie – można powiedzieć, że odrabia straty. W sumie terapią objęto 10 dzieci, a po decyzji o refundacji będzie ona dostępna dla wszystkich zakwalifikowanych.
Prof. Kałwak mówi również o nadziejach związanych z lekami onkologicznymi stosowanymi z powodzeniem u dorosłych – przeniesienie ich do pediatrii wymaga długich badań i uporu. Tym istotniejszych, że doświadczenia pokazują ich doskonałe działanie u dzieci.
Pojawia się również wątek, który można nazwać próbą zarządzania emocjami. Dzieci i ich rodzice mogą liczyć na niezwykłą Klinikę Mentalną, a więc pomoc psychologiczną. Zespół lekarzy jest otwarty na rozmowy, uczciwe tłumaczenie szans i możliwości.
