Andrzej Jacyna o wycenach w chirurgii i chirurgii onkologicznej
Autor: Marta Koblańska
Data: 20.02.2017
Źródło: MK/BL, Menedżer Zdrowia
Działy:
Aktualności w Onkologia
Aktualności
- Wyceny procedur chirurgicznych są zbyt niskie. Obecne ceny nie preferują technik minimalnie inwazyjnych. Ale chcemy to zmienić. W chirurgii onkologicznej być może wyjściem jest koncentracja zabiegów w ośrodkach z odpowiednim doświadczeniem - mówi Andzej Jacyna w wywiadzie dla "Menedżera Zdrowia".
Kiedy wzrosną wyceny chirurgii i chirurgii onkologicznej? Środowisko narzeka, że procedury są bardzo niedoszacowane?
- Dostrzegamy te problemy i już myślimy nad pewnymi rozwiązaniami. Warto przyjrzeć się wycenom w tym obszarze i promować techniki minimalnie inwazyjne. Na początek w urazach wielonarządowych, bo tu spodziewam się dużego efektu w postaci spadku liczby powikłań i rent. Nie można nie zauważać, że obecne ceny w chirurgii i ortopedii preferują pewne rozwiązania, które mogą być niekorzystne zarówno dla pacjenta jak i systemu - chodzi o preferencje cenowe zabiegów generujących większą liczbę powikłań. Chcemy to zmienić. Na początek zmiana dotyczyć będzie ortopedii, planujemy również rozmowy z chirurgami naczyniowymi. Z kolei w chirurgii onkologicznej warto zastanowić się nad koncentracją zabiegów w ośrodkach do tego przygotowanych. Dziś zbyt dużo świadczeniodawców realizuje te usługi. Tu sieć stanowi pierwszy krok. Potem można przejść do organizacji świadczeń – przygotowania podstawy prawnej – jakie zabiegi można wykonać w danym ośrodku. Dziś wszyscy operują wszystko i to nie jest dobre. Do tego dochodzą kłopoty kadrowe. Liczba chirurgów spadła o połowę, bo nowi nie chcą się szkolić w tym kierunku. Ale będziemy powoli poprawiać sytuację.
- Dostrzegamy te problemy i już myślimy nad pewnymi rozwiązaniami. Warto przyjrzeć się wycenom w tym obszarze i promować techniki minimalnie inwazyjne. Na początek w urazach wielonarządowych, bo tu spodziewam się dużego efektu w postaci spadku liczby powikłań i rent. Nie można nie zauważać, że obecne ceny w chirurgii i ortopedii preferują pewne rozwiązania, które mogą być niekorzystne zarówno dla pacjenta jak i systemu - chodzi o preferencje cenowe zabiegów generujących większą liczbę powikłań. Chcemy to zmienić. Na początek zmiana dotyczyć będzie ortopedii, planujemy również rozmowy z chirurgami naczyniowymi. Z kolei w chirurgii onkologicznej warto zastanowić się nad koncentracją zabiegów w ośrodkach do tego przygotowanych. Dziś zbyt dużo świadczeniodawców realizuje te usługi. Tu sieć stanowi pierwszy krok. Potem można przejść do organizacji świadczeń – przygotowania podstawy prawnej – jakie zabiegi można wykonać w danym ośrodku. Dziś wszyscy operują wszystko i to nie jest dobre. Do tego dochodzą kłopoty kadrowe. Liczba chirurgów spadła o połowę, bo nowi nie chcą się szkolić w tym kierunku. Ale będziemy powoli poprawiać sytuację.