123RF
Białko w komórkach nowotworowych pomaga w chemioterapii – badania wrocławskich naukowców
Autor: Monika Stelmach
Data: 24.03.2023
Źródło: Roman Skiba/PAP
Działy:
Aktualności w Onkologia
Aktualności
Tagi: | Piotr Dzięgiel, białko indukowane prolaktyną, Prolactin-Induced Protein, PIP, rak piersi, Narodowe Centrum Nauki |
Badacze wykazali, że im wyższy jest poziom białka indukowanego prolaktyną w komórkach nowotworowych piersi, tym lepsze są efekty chemioterapii. Odkrycie może mieć niezwykle istotne znaczenie w wyborze terapii pacjentek zmagających się z nowotworem piersi.
„Rola białka indukowanego prolaktyną (Prolactin-Induced Protein – PIP) w progresji raka gruczołu piersiowego przy zastosowaniu terapii adjuwantowej” – to tytuł projektu finansowanego przez Narodowe Centrum Nauki w ramach konkursu OPUS 12, w którym jednostką realizującą był Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu, a kierownikiem prof. Piotr Dzięgiel.
Naukowiec podkreślił, że w badanach skoncentrowano się na korelacji niskiego poziomu białka PIP w komórkach nowotworowych piersi z opornością na działanie cytostatyków stosowanych w standardowej chemioterapii. Doprowadziło to do wniosku, że białko to zwiększa efektywność działania cytostatyków, którym niejako pomaga zabijać komórki nowotworowe.
Prof. Piotr Dzięgiel ocenił, że jednym z potencjalnych ważnych zastosowań tej odkrytej zależności mogą być testy, pozwalające spersonalizować terapię pacjentek z rakiem piersi.
– Skoro wiemy, że standardowa chemioterapia nie działa efektywnie, jeśli nie ma PIP, za pomocą stosunkowo prostego testu można byłoby wyodrębnić grupę chorych, dla których należy szukać innych rozwiązań terapeutycznych. Bardziej spersonalizowanej chemioterapii, która będzie skuteczna, pozwoli przyspieszyć leczenie i zmniejszy negatywne skutki – powiedział naukowiec.
Zaznaczył również, że badania przeprowadzono na materiale archiwalnym, czyli zgromadzonym wcześniej. Nie były to badania kliniczne, ale w pełni potwierdziły wymienioną wcześniej zależność poziomu białka PIP w komórkach nowotworowych piersi z opornością na działanie cytostatyków stosowanych w standardowej chemioterapii.
Wyniki badań zostały opublikowane w prestiżowym czasopiśmie „American Journal of Cancer Research”, a najnowsze rezultaty wysłano do „Scientific Reports”. Wśród autorów publikacji większość stanowią pracownicy Zakładu Histologii i Embriologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, kierowanego przez prof. Piotra Dzięgiela.
Naukowiec podkreślił, że w badanach skoncentrowano się na korelacji niskiego poziomu białka PIP w komórkach nowotworowych piersi z opornością na działanie cytostatyków stosowanych w standardowej chemioterapii. Doprowadziło to do wniosku, że białko to zwiększa efektywność działania cytostatyków, którym niejako pomaga zabijać komórki nowotworowe.
Prof. Piotr Dzięgiel ocenił, że jednym z potencjalnych ważnych zastosowań tej odkrytej zależności mogą być testy, pozwalające spersonalizować terapię pacjentek z rakiem piersi.
– Skoro wiemy, że standardowa chemioterapia nie działa efektywnie, jeśli nie ma PIP, za pomocą stosunkowo prostego testu można byłoby wyodrębnić grupę chorych, dla których należy szukać innych rozwiązań terapeutycznych. Bardziej spersonalizowanej chemioterapii, która będzie skuteczna, pozwoli przyspieszyć leczenie i zmniejszy negatywne skutki – powiedział naukowiec.
Zaznaczył również, że badania przeprowadzono na materiale archiwalnym, czyli zgromadzonym wcześniej. Nie były to badania kliniczne, ale w pełni potwierdziły wymienioną wcześniej zależność poziomu białka PIP w komórkach nowotworowych piersi z opornością na działanie cytostatyków stosowanych w standardowej chemioterapii.
Wyniki badań zostały opublikowane w prestiżowym czasopiśmie „American Journal of Cancer Research”, a najnowsze rezultaty wysłano do „Scientific Reports”. Wśród autorów publikacji większość stanowią pracownicy Zakładu Histologii i Embriologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, kierowanego przez prof. Piotra Dzięgiela.