SU w Zielonej Górze
Chirurdzy usunęli masywny guz twarzy i szyi u noworodka
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 23.10.2023
Źródło: Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze
Działy:
Aktualności w Onkologia
Aktualności
Lekarze Klinicznego Oddziału Chirurgii i Urologii Dziecięcej Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze przeprowadzili skomplikowaną operację u trzytygodniowego noworodka, który urodził się z masywnym guzem twarzy i szyi.
Jak wyjaśnia dr hab. n. med. Marcin Polok, prof. Uniwersytetu Zielonogórskiego, dziecko było już prenatalnie diagnozowane w miejscowym szpitalu: – Pacjent był kilkukrotnie konsultowany, w trakcie ciąży wykonano rezonans magnetyczny u płodu, zatem byliśmy przygotowani, że dziecko urodzi się z wadą. Choć w prenatalnym badaniu guz był trzykrotnie mniejszy i wychodził z szyi.
Już na tym etapie zdecydowano, że po urodzeniu guz będzie usunięty. Do pomocy przy operacji poproszono prof. dr. hab. n. med. Łukasza Krakowczyka – chirurga onkologa z Gliwic, który specjalizuje się w operacjach rekonstrukcyjnych w obrębie głowy i szyi.
– To był bardzo odpowiedzialny zabieg, ponieważ w miejscu guza przebiegają gałęzie nerwu twarzowego i obawialiśmy się porażenia tego nerwu, co mogłoby rzutować na całe życie pacjenta – opisuje prof. Marcin Polok.
Operacja przebiegła sprawnie, guz został usunięty w całości, zlikwidowano dwa ogniska, które sumarycznie liczyły około 10 centymetrów. Guz był na tyle duży, że przemieszczał krtań, dolną część gardła, tarczycę oraz obie ślinianki. Udało się także uwidocznić i ominąć gałęzie nerwu twarzowego. Przebieg pooperacyjny był niepowikłany, a mały pacjent po pięciu dobach mógł opuścić szpital. – Był już na kontroli pooperacyjnej, czuje się dobrze. Obserwujemy jedynie minimalną asymetrię kącika ust, ale w naszej ocenie może to wynikać z obrzęku po zabiegu operacyjnym – mówi specjalista.
Prof. Marcin Polok podkreśla, że był to nietypowy zabieg i nie każdy ośrodek takie operacje wykonuje. – Mamy nadzieję, że będzie to guz łagodny, czekamy na wynik badania histopatologicznego. Spodziewamy się malformacji naczyniowej typu limfatycznego – mówi.
Kierownik Klinicznego Oddziału Chirurgii i Urologii Dziecięcej podkreśla bardzo dobrą współpracę kilku oddziałów Centrum Zdrowia Matki i Dziecka. – Przede wszystkim dziecko zostało prawidłowo zdiagnozowane w okresie prenatalnym na Oddziale Położniczo-Ginekologicznym, nasz oddział przeprowadzał konsultacje i operował, a pacjentem troskliwie opiekowano się na Klinicznym Oddziale Neonatologii.
Operację przeprowadzili: prof. dr hab. n. med. Łukasz Krakowczyk; dr hab. n. med. Marcin Polok, prof. UZ; lek. Paweł Haliński (asystent); Karina Szymura (instrumentariuszka I); Magdalena Suchodolska (instrumentariuszka II); lek. Paweł Matecki (anestezjolog); Roksoliana Bybliuk-Harasymiuk (anestezjolog) oraz Natalia Mrowiec (pielęgniarka anestezjologiczna).
Już na tym etapie zdecydowano, że po urodzeniu guz będzie usunięty. Do pomocy przy operacji poproszono prof. dr. hab. n. med. Łukasza Krakowczyka – chirurga onkologa z Gliwic, który specjalizuje się w operacjach rekonstrukcyjnych w obrębie głowy i szyi.
– To był bardzo odpowiedzialny zabieg, ponieważ w miejscu guza przebiegają gałęzie nerwu twarzowego i obawialiśmy się porażenia tego nerwu, co mogłoby rzutować na całe życie pacjenta – opisuje prof. Marcin Polok.
Operacja przebiegła sprawnie, guz został usunięty w całości, zlikwidowano dwa ogniska, które sumarycznie liczyły około 10 centymetrów. Guz był na tyle duży, że przemieszczał krtań, dolną część gardła, tarczycę oraz obie ślinianki. Udało się także uwidocznić i ominąć gałęzie nerwu twarzowego. Przebieg pooperacyjny był niepowikłany, a mały pacjent po pięciu dobach mógł opuścić szpital. – Był już na kontroli pooperacyjnej, czuje się dobrze. Obserwujemy jedynie minimalną asymetrię kącika ust, ale w naszej ocenie może to wynikać z obrzęku po zabiegu operacyjnym – mówi specjalista.
Prof. Marcin Polok podkreśla, że był to nietypowy zabieg i nie każdy ośrodek takie operacje wykonuje. – Mamy nadzieję, że będzie to guz łagodny, czekamy na wynik badania histopatologicznego. Spodziewamy się malformacji naczyniowej typu limfatycznego – mówi.
Kierownik Klinicznego Oddziału Chirurgii i Urologii Dziecięcej podkreśla bardzo dobrą współpracę kilku oddziałów Centrum Zdrowia Matki i Dziecka. – Przede wszystkim dziecko zostało prawidłowo zdiagnozowane w okresie prenatalnym na Oddziale Położniczo-Ginekologicznym, nasz oddział przeprowadzał konsultacje i operował, a pacjentem troskliwie opiekowano się na Klinicznym Oddziale Neonatologii.
Operację przeprowadzili: prof. dr hab. n. med. Łukasz Krakowczyk; dr hab. n. med. Marcin Polok, prof. UZ; lek. Paweł Haliński (asystent); Karina Szymura (instrumentariuszka I); Magdalena Suchodolska (instrumentariuszka II); lek. Paweł Matecki (anestezjolog); Roksoliana Bybliuk-Harasymiuk (anestezjolog) oraz Natalia Mrowiec (pielęgniarka anestezjologiczna).