123RF
Chorzy na raka nerki apelują o przyspieszenie prac nad programem lekowym
Redaktor: Iwona Kazimierska
Data: 27.01.2022
Źródło: Materiały prasowe
Działy:
Aktualności w Onkologia
Aktualności
Fundacja Onkologiczna Nadzieja wystosowała list do wiceministra zdrowia Macieja Miłkowskiego. Prosi w nim o doprowadzenie do finiszu prac nad zmianami w programie lekowym leczenia raka nerki i włączenie podwójnej immunoterapii do refundacji.
Przypomnijmy. Rada Przejrzystości działająca przy Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT) uznała za zasadne zmiany w programie lekowym B.10 „Leczenie raka nerki”.
– Obecnie możemy powiedzieć, że ze środków publicznych dla wielu pacjentów refundowane jest leczenie suboptymalne, które odbiega od wytycznych międzynarodowych towarzystw naukowych, a także polskich. Prace nad zmianą programu lekowego trwają już od kilkunastu miesięcy. Czekamy m.in. na możliwość zastosowania immunoterapii dwulekowej niwolumabem i ipilimumabem na pierwszym etapie leczenia, czyli wtedy, gdy może ona przynieść choremu najwięcej korzyści – mówi dr n. med. Piotr Tomczak, onkolog z Oddziału Chemioterapii Katedry i Kliniki Onkologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
– Już niedługo miną dwa lata od naszego pierwszego spotkania poświęconego zmianom w systemowym podejściu do leczenia raka nerki. 28 lutego 2021 r. wraz z prof. dr. hab. n. med. Pawłem Wiechno miałam przyjemność wziąć udział w spotkaniu z panem ministrem, podczas którego zapowiedział pan zmiany w programie lekowym oraz zwiększenie dostępności do innowacyjnego leczenia. Widzieliśmy wtedy pana olbrzymie zainteresowanie problemami, z którymi borykają się m.in. pacjenci z tym nowotworem, w tym nasi podopieczni. Podczas tegorocznego, październikowego spotkania, w którym uczestniczyłam razem z dr. hab. n. med. Jakubem Kucharzem, informował pan minister, że prace w przedmiotowej sprawie powinny zostać zakończone do końca roku, a decyzje dotyczące innowacyjnego leczenia zapadną do końca pierwszego kwartału 2022 roku. Wraz z pacjentami mocno trzymamy kciuki za pozytywny finał sprawy – czytamy w liście do ministra Macieja Miłkowskiego podpisanym przez Joannę Konarzewską-Król z Fundacji Onkologicznej Nadzieja.
– Rak nerki jest oporny na działanie klasycznej chemioterapii, w związku z tym nie jest to standard jego leczenia. Główną rolę w leczeniu odgrywają interwencja chirurgiczna i leczenie systemowe. Dla wielu chorych z pośrednim i złym rokowaniem jedyną szansą jest podwójna immunoterapia (niwolumab z ipilimumabem). Jest to pierwsza zarejestrowana w Unii Europejskiej skojarzona terapia lekami immunoonkologicznymi, przeznaczona dla pacjentów z rakiem nerki. Pozwala ona uzyskać większą korzyść zdrowotną niż aktualnie dostępne opcje terapeutyczne, a światowe i europejskie wytyczne ustanowiły tę terapię standardem leczenia. Immunoterapia zastosowana w I linii leczenia daje nadzieję na wydłużenie czasu przeżycia przy jednoczesnym zachowaniu jego dobrej jakości. Brak takiego leczenia w programie lekowym to brak szansy pacjentów na optymalne leczenie – napisali przedstawiciele pacjentów.
– Jako organizacja reprezentująca pacjentów onkologicznych nie wyobrażamy sobie sytuacji, w której pacjenci w trakcie planowania terapii urzędowo pozbawieni są refundowanego dostępu do skutecznego leczenia, takiego jak np. podwójna immunoterapia. Pana zrozumienie dla sytuacji polskich pacjentów onkologicznych, którego doświadczaliśmy podczas wielokrotnych spotkań i rozmów, pomogły w doprowadzeniu do szczęśliwego finału wielu spraw, których nikt inny przed panem nie potrafił rozwiązać. Obok merytorycznych argumentów, nigdy nie zabrakło panu zwykłej ludzkiej wrażliwości, tak cennej w odniesieniu do pacjentów, wielokrotnie pozostawianych samym sobie. Wierzymy, że po dwóch latach rozmów nastał w końcu czas decyzji. W imieniu swoim, jak i pacjentów prosimy pana ministra do zakończenia prac w tym zakresie i włączenie podwójnej immunoterapii do refundacji – zwrócili się do Macieja Miłkowskiego pacjenci.
Przeczytaj także: „AOTMiT proponuje liczne zmiany w programie lekowym raka nerki”.
– Obecnie możemy powiedzieć, że ze środków publicznych dla wielu pacjentów refundowane jest leczenie suboptymalne, które odbiega od wytycznych międzynarodowych towarzystw naukowych, a także polskich. Prace nad zmianą programu lekowego trwają już od kilkunastu miesięcy. Czekamy m.in. na możliwość zastosowania immunoterapii dwulekowej niwolumabem i ipilimumabem na pierwszym etapie leczenia, czyli wtedy, gdy może ona przynieść choremu najwięcej korzyści – mówi dr n. med. Piotr Tomczak, onkolog z Oddziału Chemioterapii Katedry i Kliniki Onkologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
– Już niedługo miną dwa lata od naszego pierwszego spotkania poświęconego zmianom w systemowym podejściu do leczenia raka nerki. 28 lutego 2021 r. wraz z prof. dr. hab. n. med. Pawłem Wiechno miałam przyjemność wziąć udział w spotkaniu z panem ministrem, podczas którego zapowiedział pan zmiany w programie lekowym oraz zwiększenie dostępności do innowacyjnego leczenia. Widzieliśmy wtedy pana olbrzymie zainteresowanie problemami, z którymi borykają się m.in. pacjenci z tym nowotworem, w tym nasi podopieczni. Podczas tegorocznego, październikowego spotkania, w którym uczestniczyłam razem z dr. hab. n. med. Jakubem Kucharzem, informował pan minister, że prace w przedmiotowej sprawie powinny zostać zakończone do końca roku, a decyzje dotyczące innowacyjnego leczenia zapadną do końca pierwszego kwartału 2022 roku. Wraz z pacjentami mocno trzymamy kciuki za pozytywny finał sprawy – czytamy w liście do ministra Macieja Miłkowskiego podpisanym przez Joannę Konarzewską-Król z Fundacji Onkologicznej Nadzieja.
– Rak nerki jest oporny na działanie klasycznej chemioterapii, w związku z tym nie jest to standard jego leczenia. Główną rolę w leczeniu odgrywają interwencja chirurgiczna i leczenie systemowe. Dla wielu chorych z pośrednim i złym rokowaniem jedyną szansą jest podwójna immunoterapia (niwolumab z ipilimumabem). Jest to pierwsza zarejestrowana w Unii Europejskiej skojarzona terapia lekami immunoonkologicznymi, przeznaczona dla pacjentów z rakiem nerki. Pozwala ona uzyskać większą korzyść zdrowotną niż aktualnie dostępne opcje terapeutyczne, a światowe i europejskie wytyczne ustanowiły tę terapię standardem leczenia. Immunoterapia zastosowana w I linii leczenia daje nadzieję na wydłużenie czasu przeżycia przy jednoczesnym zachowaniu jego dobrej jakości. Brak takiego leczenia w programie lekowym to brak szansy pacjentów na optymalne leczenie – napisali przedstawiciele pacjentów.
– Jako organizacja reprezentująca pacjentów onkologicznych nie wyobrażamy sobie sytuacji, w której pacjenci w trakcie planowania terapii urzędowo pozbawieni są refundowanego dostępu do skutecznego leczenia, takiego jak np. podwójna immunoterapia. Pana zrozumienie dla sytuacji polskich pacjentów onkologicznych, którego doświadczaliśmy podczas wielokrotnych spotkań i rozmów, pomogły w doprowadzeniu do szczęśliwego finału wielu spraw, których nikt inny przed panem nie potrafił rozwiązać. Obok merytorycznych argumentów, nigdy nie zabrakło panu zwykłej ludzkiej wrażliwości, tak cennej w odniesieniu do pacjentów, wielokrotnie pozostawianych samym sobie. Wierzymy, że po dwóch latach rozmów nastał w końcu czas decyzji. W imieniu swoim, jak i pacjentów prosimy pana ministra do zakończenia prac w tym zakresie i włączenie podwójnej immunoterapii do refundacji – zwrócili się do Macieja Miłkowskiego pacjenci.
Przeczytaj także: „AOTMiT proponuje liczne zmiany w programie lekowym raka nerki”.