Specjalizacje, Kategorie, Działy
PTGO

Co jest potrzebne, żeby rak jajnika stał się chorobą przewlekłą

Udostępnij:
– Chcielibyśmy, żeby rak jajnika stał się chorobą przewlekłą, kontrolowaną, a do tego potrzebne jest wprowadzenie do terapii niraparibu dla wszystkich pacjentek, bez względu na status genetyczny – powiedział podczas IX Forum Pacjentów Onkologicznych prof. Włodzimierz Sawicki, prezes Polskiego Towarzystwa Onkologii Ginekologicznej.
Na raka jajnika zapada w Polsce każdego roku 3700 kobiet. Codziennie choroba jest stwierdzana u 10 Polek. Około 70 proc. z nich umiera, dlatego że rak ten rozpoznawany jest w późnym stadium zaawansowania.

– Nawrót choroby po leczeniu klasycznym, czyli operacji chirurgicznej i chemioterapii uzupełniającej, następuje po 12–13 miesiącach. 5 lat temu pojawił się olaparib – przedstawiciel inhibitorów PARP, który wykorzystywany w leczeniu podtrzymującym wydłuża czas do nawrotu nawet do 54 miesięcy. To są ponad 4 lata życia. Lek ten przeznaczony jest jednak wyłącznie dla pacjentek z mutacją w zakresie genów BRCA1 i BRCA2, ponieważ wchodzi on w szlak naprawy homologicznej uszkodzeń DNA. Olaparib jest już w Polsce refundowany w tym wskazaniu – wyjaśnił prof. dr hab. n. med. Włodzimierz Sawicki, prezes Polskiego Towarzystwa Onkologii Ginekologicznej, kliniczny koordynator Kliniki Położnictwa, Chorób Kobiecych i Ginekologii Onkologicznej II Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego w Mazowieckim Szpitalu Bródnowskim.

A co z pozostałymi chorymi? Szacuje się, że rak jajnika na podłożu genetycznym stanowi 20–25 proc. wszystkich przypadków. To znaczy, że ponad 70 proc. pacjentek jest pozbawionych możliwości leczenia olaparibem. Zastosowanie innej cząsteczki z grupy inhibitorów PARP, niraparibu, jest skuteczne w tej grupie chorych.

– Z niraparibu zastosowanego w pierwszej linii leczenia i kolejnych korzyści odnosić będą przede wszystkim pacjentki, które mają mutację w zakresie homologicznej rekombinacji. Ale badania PRIMA i NOVA wykazały, że korzyść odnoszą również chore bez tych mutacji. Problem polega na tym, że nie mamy narzędzia do zbadania obecności tych mutacji, poza genem BRCA1/BRCA2, czyli w grupie pacjentek, u których nowotwór charakteryzuje się zaburzeniami procesu rekombinacji homologicznej (HRD). Nie ma w Europie zwalidowanego testu, który pozwoliłby wyodrębnić tę grupę chorych. W związku z tym w innych krajach Unii Europejskiej, a jest ich 19, wprowadzono niraparib do leczenia podtrzymującego bez względu na status genetyczny. My pozostajemy w tyle – skomentował prof. Sawicki.

– Niraparib jest ogromną nadzieją dla kobiet, które dotknął nawrót choroby, a nie mają – w cudzysłowie – tego szczęścia, żeby mieć mutację w genach BRCA. Nieszczęsne pacjentki pytają: „co ze mną, jak ja teraz mogę być leczona”? Bezradnie rozkładamy ręce. Niraparib, jak każda terapia w onkologii, jest bardzo kosztowny, nie stać pacjentek na zakup go we własnym zakresie. Uciekają się do zbiórek pieniężnych, poszukują programów lekowych bądź możliwości Ratunkowego Dostępu do Technologii Lekowych (RDTL) – powiedział ekspert.

– Myślę, że zarówno organizacje pacjenckie, jak i towarzystwa naukowe powinny skierować teraz wszystkie wysiłki, żeby niraparib został wprowadzony do leczenia podtrzymującego dla wszystkich pacjentek bez względu na ich status genetyczny. To naprawdę pozwoli osiągnąć sukces w leczeniu raka jajnika. Naszym marzeniem jest, żeby rak jajnika stał się chorobą przewlekłą, kontrolowaną, a do tego potrzebna jest dostępność niraparibu dla wszystkich chorych, bez względu na status genetyczny. A w drugiej kolejności możliwość łączenia różnych form terapii w pierwszej linii i kolejnych, i oby te kolejne linie były potrzebne jak najpóźniej. I żeby polskie pacjentki przeżywały 5 lat i więcej, jak to jest w wielu krajach – podsumował prof. Sawicki.

 
Redaktor prowadzący:
dr n. med. Katarzyna Stencel - Oddział Onkologii Klinicznej z Pododdziałem Dziennej Chemioterapii, Wielkopolskie Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii im. Eugenii i Janusza Zeylandów w Poznaniu
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.