Czy usuniecie węzłów chłonnych u chorych na raka piersi jest możliwe do uniknięcia?
Autor: Marta Koblańska
Data: 26.03.2018
Źródło: Medscape/MK
Usunięcie węzłów chłonnych w celu sprawdzenia, czy rak piersi się rozprzestrzenił może być do uniknięcia nawet u kobiet z agresywnym nowotworem, jeżeli dobrze odpowiadają na chemioterapię wstępną, wynika z dwóch nowych badań.
Wyniki badań zaprezentowano podczas 11 Europejskiej Konferencji Raka Piersi. Sugerują one, że niektóre kobiety z potrójnie negatywnym lub HER 2 dodatnim rakiem piersi mogą uniknąć chirurgii węzła wartowniczego. To, czy rak piersi rozprzestrzenił się do węzłów, czy też nie stanowi kluczowy wskaźnik rokowania, wskazuje Robert Mansel, emerytowany profesor chirurgii Cardiff University School of Medicine. Dlatego też biopsja węzła wartowniczego jest ważną częścią terapii raka piersi. Jednakże procedura wiąże się z efektami niepożądanymi, w tym obrzękiem oraz ograniczoną ruchomością ramienia.
Tymczasem dwa badania wskazują u których pacjentek istnieje bardzo niskie ryzyko raka w węzłach chłonnych po chemioterapii. To zaś powinno umożliwić zmniejszyć liczbę niepotrzebnych zabiegów chirurgicznych jeśli jest to bezpieczne pomagając w dobraniu terapii szytej na miarę – uważa profesor.
Pierwsze badanie obejmowało 90 kobiet po leczeniu neoadjuwantowym w latach 2011-2016. Wszystkim kobietom wykonano USG pachowe, którego rezultaty zostały potwierdzone cytologią. Badacze odkryli, że przed leczeniem 60 procent kobiet miało schorzenie cN0, pozostałe 40 procent N1. Wśród chorych z cN0 42 procent miało patologiczna kompletną odpowiedź w piersi na kontynuowaną terapię neoadjuwantową, 96,3 procent nie miało przerzutów w węzłach pachowych. Pośród chorych z N1, 17 uzyskało patologiczną odpowiedź w piersi na leczenie neoadjuwantowe. Dla 76,5 procent z tych chorych nie było zadanych dowodów miejscowej choroby w węzłach pachowych. Zdaniem badaczy kobiety bez śladów raka w węzłach chłonnych i kiedy terapia wydaje się pozbyć raka z piersi, chirurgia węzłów chłonnych jest do uniknięcia.
W kolejnym badaniu wzięło udział 298 cN0 pacjentek. Badacze odkryli, że 86,6 procent kobiet miało negatywne wyniki odnośnie raka w węźle wartowniku , 5,4 procent miało makroprzerzuty a 5,4 procent miało mikroprzerzuty a 2,7 procent izolowane komórki rakowe. Zaobserwowano duże różnice w proporcjach pacjentów z negatywnym wynikiem w węźle wartowniczym w odniesieniu do podtypu guza. Kobiety z dobrą odpowiedzią na chemioterapię z większym prawdopodobieństwem miały negatywny wynik w węzłach. Zdaniem badaczy wyniki sugerują, że z największym prawdopodobnieństwem biopsja węzła wartowniczego nie jest potrzebna u kobiet przechodzących chemioterapię wstępną u które nie mają znaków raka w węzłach przed rozpoczęciem chemioterapii.
Tymczasem dwa badania wskazują u których pacjentek istnieje bardzo niskie ryzyko raka w węzłach chłonnych po chemioterapii. To zaś powinno umożliwić zmniejszyć liczbę niepotrzebnych zabiegów chirurgicznych jeśli jest to bezpieczne pomagając w dobraniu terapii szytej na miarę – uważa profesor.
Pierwsze badanie obejmowało 90 kobiet po leczeniu neoadjuwantowym w latach 2011-2016. Wszystkim kobietom wykonano USG pachowe, którego rezultaty zostały potwierdzone cytologią. Badacze odkryli, że przed leczeniem 60 procent kobiet miało schorzenie cN0, pozostałe 40 procent N1. Wśród chorych z cN0 42 procent miało patologiczna kompletną odpowiedź w piersi na kontynuowaną terapię neoadjuwantową, 96,3 procent nie miało przerzutów w węzłach pachowych. Pośród chorych z N1, 17 uzyskało patologiczną odpowiedź w piersi na leczenie neoadjuwantowe. Dla 76,5 procent z tych chorych nie było zadanych dowodów miejscowej choroby w węzłach pachowych. Zdaniem badaczy kobiety bez śladów raka w węzłach chłonnych i kiedy terapia wydaje się pozbyć raka z piersi, chirurgia węzłów chłonnych jest do uniknięcia.
W kolejnym badaniu wzięło udział 298 cN0 pacjentek. Badacze odkryli, że 86,6 procent kobiet miało negatywne wyniki odnośnie raka w węźle wartowniku , 5,4 procent miało makroprzerzuty a 5,4 procent miało mikroprzerzuty a 2,7 procent izolowane komórki rakowe. Zaobserwowano duże różnice w proporcjach pacjentów z negatywnym wynikiem w węźle wartowniczym w odniesieniu do podtypu guza. Kobiety z dobrą odpowiedzią na chemioterapię z większym prawdopodobieństwem miały negatywny wynik w węzłach. Zdaniem badaczy wyniki sugerują, że z największym prawdopodobnieństwem biopsja węzła wartowniczego nie jest potrzebna u kobiet przechodzących chemioterapię wstępną u które nie mają znaków raka w węzłach przed rozpoczęciem chemioterapii.