Archiwum
Dieta onkologiczna powinna być spersonalizowana ►
Autor: Iwona Kazimierska
Data: 06.07.2021
Działy:
Aktualności w Onkologia
Aktualności
Co jest najważniejsze w żywieniu pacjentów onkologicznych – mówi dr n. med. Joanna Sikora, kierownik zespołu naukowego Collegium Medicum w Bydgoszczy, wiceprezes zarządu spółki Onkodietetyka.
– Chorzy onkologiczni szukają w internecie cudownych diet, które mają ich wspomóc w walce ze śmiertelną chorobą. Takich diet oczywiście nie ma. Żeby pacjenci nie podejmowali błędnych decyzji, potrzebne jest im wsparcie dietetyka onkologicznego. Niestety, takie wsparcie jest zapewniane tylko chorym hospitalizowanym. Do tego z reguły szpitalni dietetycy mają pod opieką tak wielu pacjentów, że nie są w stanie zająć się indywidualnie każdym z nich, a dieta w chorobie onkologicznej powinna być zindywidualizowana – mówi dr Joanna Sikora.
– Co więcej, wytyczne ESPEN wskazują, że terapię żywieniową należy rozpocząć już w momencie diagnozy. – Nie zwlekajmy zatem z konsultacją dietetyczną do rozpoczęcia leczenia. Pacjenci onkologiczni, czekając na leczenie, bardzo często tracą na wadze nawet 5–10 kg, a to sprawia, że ich odporność istotnie spada i przygotowanie do interwencji medycznych jest o wiele trudniejsze – wyjaśnia dr Sikora.
– Najważniejszą rekomendacją dotyczącą zwiększania odporności jest zapobieganie niedożywieniu. Kiedy chory traci na wadze, jego organizm jest w stresie fizycznym. Możliwe jest wdrożenie indywidualnej suplementacji, ale dopiero po analizie badań biochemicznych. To bardzo ważne, bo organizm pacjenta onkologicznego składa się z komórek zdrowych i nowotworowych. Nie mamy suplementów, które działają w sposób celowany. Ani celowany w kierunku komórek zdrowych, ani chorych. Dlatego przestrzegam, ponieważ bardzo często chorzy przyjmują wiele różnych substancji, które mają działać wspomagająco, a najczęściej działają odwrotnie. Pamiętajmy, że wszystko w zbyt dużej ilości jest tak samo złe, jak w zbyt małej – mówi ekspertka.
Co służy chorym onkologicznym? Zalecane jest, żeby podaż białka wynosiła ok. 1 g/kg masy ciała, chociaż mówi się, że dobrze byłoby ją zwiększać do 1,5 g/kg. – Oczywiście nie każdy chory na nowotwór może spożywać tyle białka. Na przykład dla chorych na nowotwór nerki, pacjentów z niewydolnością nerek czy ze schyłkową niewydolnością wątroby tak duża podaż białka nie jest wskazana. Bardzo ważne jest spożywanie zdrowych tłuszczów, niepoddawanych obróbce termicznej. Należy pamiętać o ograniczeniu w diecie cukrów prostych, bo z nich najłatwiej czerpią energię do wzrostu komórki nowotworowe. Warto nauczyć się, jak rozpoznawać węglowodany złożone i wdrożyć te produkty do diety – radzi dr Sikora.
– Co więcej, wytyczne ESPEN wskazują, że terapię żywieniową należy rozpocząć już w momencie diagnozy. – Nie zwlekajmy zatem z konsultacją dietetyczną do rozpoczęcia leczenia. Pacjenci onkologiczni, czekając na leczenie, bardzo często tracą na wadze nawet 5–10 kg, a to sprawia, że ich odporność istotnie spada i przygotowanie do interwencji medycznych jest o wiele trudniejsze – wyjaśnia dr Sikora.
– Najważniejszą rekomendacją dotyczącą zwiększania odporności jest zapobieganie niedożywieniu. Kiedy chory traci na wadze, jego organizm jest w stresie fizycznym. Możliwe jest wdrożenie indywidualnej suplementacji, ale dopiero po analizie badań biochemicznych. To bardzo ważne, bo organizm pacjenta onkologicznego składa się z komórek zdrowych i nowotworowych. Nie mamy suplementów, które działają w sposób celowany. Ani celowany w kierunku komórek zdrowych, ani chorych. Dlatego przestrzegam, ponieważ bardzo często chorzy przyjmują wiele różnych substancji, które mają działać wspomagająco, a najczęściej działają odwrotnie. Pamiętajmy, że wszystko w zbyt dużej ilości jest tak samo złe, jak w zbyt małej – mówi ekspertka.
Co służy chorym onkologicznym? Zalecane jest, żeby podaż białka wynosiła ok. 1 g/kg masy ciała, chociaż mówi się, że dobrze byłoby ją zwiększać do 1,5 g/kg. – Oczywiście nie każdy chory na nowotwór może spożywać tyle białka. Na przykład dla chorych na nowotwór nerki, pacjentów z niewydolnością nerek czy ze schyłkową niewydolnością wątroby tak duża podaż białka nie jest wskazana. Bardzo ważne jest spożywanie zdrowych tłuszczów, niepoddawanych obróbce termicznej. Należy pamiętać o ograniczeniu w diecie cukrów prostych, bo z nich najłatwiej czerpią energię do wzrostu komórki nowotworowe. Warto nauczyć się, jak rozpoznawać węglowodany złożone i wdrożyć te produkty do diety – radzi dr Sikora.