Jak długo prowadzić terapię czynnikami wzrostu kolonii granulocytów u pacjentów otrzymujących cytotoksyczną chemioterapię?
Autor: Marta Koblańska
Data: 26.09.2018
Źródło: Marta Koblańska
Kategorie:
Terapia wspomagająca
Działy:
Rola rekombinowanych czynników wzrostu w prewencji gorączki neutropenicznej
Wywiad tygodnia
Aktualności O tym, jak zapobiegać wystąpieniu gorączki neutropenicznej bądź ciężkiej neutropenii oraz jak je leczyć – mówi prof. Andrzej Deptała, kierownik Kliniki Onkologii i Hematologii Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie.
Czy podawanie planowanych schematów chemioterapii nadal pozostaje jednym z głównych wyzwań w terapii onkologicznej?
Podawanie zaplanowanych schematów chemioterapii pozostaje głównym wyzwaniem w terapii onkologicznej, dlatego, że konieczne jest utrzymanie właściwego dawkowania, czyli wysokości dawki cytostatyków, jak również konieczne jest podawanie cytostatyków w odpowiednich odstępach czasowych. Tylko taki sposób, a więc właściwa, należna dawka, przeliczana na metr kwadratowy powierzchni ciała pacjenta oraz odpowiedni odstęp czasowy jej podania zapewnia największą skuteczność leczenia.
Jak wprowadzanie nowych schematów wpłynęło na praktykę kliniczną?
Dzięki wprowadzeniu nowych schematów chemioterapii udało się poprawić wyniki przeżycia w wielu nowotworach, w szczególności w nowotworach, które wykazują większą wrażliwość na chemioterapię.
Jakie znaczenie ma biopodobny filgrastim i jaki jest jego wpływ na chemioterapię lekami cytotoksycznymi oraz nowe schematy leczenia?
Prowadzenie chemioterapii w sposób optymalny wymaga jej podawania w odpowiedniej dawce i odpowiednich przedziałach czasowych. Czynnikiem, który często ogranicza możliwości chemioterapii, a więc stosowanie optymalnych dawek w odpowiednich przedziałach czasowych są powikłania hematologiczne. Najczęściej występuje neutropenia, czyli spadek liczby granulocytów obojętnochłonnych we krwi obwodowej. Jeżeli pod wpływem chemioterapii dochodzi do spadku neutrofilów nie jesteśmy w stanie podać zaplanowanych dawek cytostatyków w danych odstępach czasowych. W celu poprawy skuteczności chemioterapii istnieją możliwe do zastosowania leki, które stymulują kolonie granulocytowe i tym samym zmniejszają stopień neutropenii, albo zapobiegają jej wystąpieniu. Do takich leków należy właśnie filgrastim. Został wprowadzony już jakiś czas temu jako preparat oryginalny, teraz istnieje szereg preparatów biopodobnych, które właściwie nie różnią się swoją skutecznością od preparatu oryginalnego. Również po zastosowaniu biopodobnych preparatów filgrastimu jesteśmy w stanie przeprowadzić optymalną chemioterapię u chorego.
Co może ograniczać efektywność terapii wspomagającej?
Ograniczeniem terapii wspomagającej jest na przykład gorączka neutropeniczna, czyli gorączka o nieuchwytnej przyczynie z towarzyszącą neutropenią. Zazwyczaj gorączka wiąże się z jakimś zakażeniem i stanowi poważny problem ponieważ to zakażenie u chorego z ciężką neutropenią jest stanem zagrożenia życia. Poprzez zastosowanie leków typu filgrastim jesteśmy w stanie opanować, czy zapobiec pojawianiu się tego stanu zagrożenia życia, a więc gorączki neutropenicznej i w ten sposób bezpiecznie przeprowadzić chorego przez chemioterapię uzyskując optymalny efekt.
Jak długo należy prowadzić terapię czynnikami wzrostu kolonii granulocytów u pacjentów otrzymujących cytotoksyczną chemioterapię?
Długość trwania terapii za pomocą leków stymulujących granulocytopoezę zależy poniekąd od rodzaju tego leku. Na rynku mamy do wyboru albo preparaty krótkodziałające takie jak filgrastim, albo preparaty o przedłużonym działaniu takie jak chociażby pegfilgrastim. W przypadku tego drugiego preparatu, czyli pegfilgrastimu, jeżeli stosujemy go przy zapobieganiu wystąpienia gorączki neutropenicznej z reguły wystarczy jedno podanie, które najczęściej stosuje się co dwa bądź trzy tygodnie i w ten sposób zapobiega się wystąpieniu gorączki neutropenicznej. W przypadku preparatów krótkodziałających podawanie musi następować codziennie. Preparaty są zazwyczaj pakowane po pięć w jednym opakowaniu, z tym, że należy powiedzieć, iż dla większości schematów chemioterapii te pięć ampułek w ciągu kolejnych 5 dni to zbyt krótko, aby zapobiec wystąpieniu gorączki neutropenicznej bądź też ciężkiej neutropenii. Najczęściej dobrze byłoby stosować je dłużej niż 7 dni a optymalny czas stosowania dla większości schematów chemioterapii w chłoniakach niehodgkinowskich, czy w raku piersi wynosi 11 dni.
Jakie są Pana doświadczenia dotyczące wyboru filgrastimu i kiedy jest to preferowana opcja w odniesieniu do pegfilgrastimu?
Jeżeli chodzi o zastosowanie filgrastimu bądź pegfilgrastimu to można powiedzieć, że te preparaty są mniej więcej tak samo skuteczne, ale pod warunkiem, że liczba podanych wstrzyknięć filgrastimu wynosi 11 lub więcej w stosunku do jednego podania pegfilgrastimu. Wtedy skuteczność zapobiegania gorączce neutropenicznej i ciężkiej neutropenii jest zbliżona i nie przekłada się na gorsze wyniki leczenia za pomocą chemioterapii. Natomiast zastosowanie tych preparatów filgrastimu bądź pegfilgrastimu nieco się różni. W Klinice, którą kieruję często podajemy cytostatyki w odstępie tygodniowym, czyli mniej więcej co 7 dni. W tych wypadkach lepszym wyborem przy zapobieganiu gorączce neutropenicznej lub neutropenii jest preparat krótkodziałąjący. Jest tak dlatego, że w tej sytuacji łatwiej modyfikować dawkę i sterować tym procesem nie doprowadzając do zbyt dużej granulocytozy, czyli znacznego podwyższenia liczby krwinek białych, co niekoniecznie jest korzystne dla pacjentów. Jeśli jednak stosujemy schematy chemioterapii co trzy tygodnie, to możemy posłużyć się pegfilgrastimem. Lek będzie działał w sposób łagodny i nie pozwoli na wystąpienie ciężkiej neutropenii po jednorazowym podaniu.
Jakie zalety ma filgrastim biorąc pod uwagę samopoczucie chorego po przyjęciu chemioterapii?
Leki typu filgrastim, czy pegfilgrastim mogą powodować pewne objawy niepożądane jak gorączka, czy bóle mięśni, ale najczęściej są to epizody krótkotrwałe, które samoistnie ustępują. A jeżeli nie ustępują to wspomaganie paracetamolem w zupełności wystarcza i od następnego podania pacjent już takiej dolegliwości nie ma. Jeżeli chodzi o wspomaganie leczenia preparatami filgrastimem, czy pegfilgrastimem to pacjent odnosi korzyści dlatego, że nie ma potrzeby redukowania dawki cytostatyku, nie ma potrzeby wydłużania odstępu między poszczególnymi kursami chemioterapii. W związku z tym efekt jest optymalny, to znaczy kontrola choroby, czy nawet uzyskanie całkowitej bądź częściowej regresji nowotworu wrażliwego na chemioterapię, są łatwiejsze do uzyskania.
Rozmowa do obejrzenia tutaj:
Prof. Andrzej Deptała jest kierownikiem naukowym konferencji Pułapki w Hematoonkologii, na którą zapraszamy. Link do konferencji tutaj.
Podawanie zaplanowanych schematów chemioterapii pozostaje głównym wyzwaniem w terapii onkologicznej, dlatego, że konieczne jest utrzymanie właściwego dawkowania, czyli wysokości dawki cytostatyków, jak również konieczne jest podawanie cytostatyków w odpowiednich odstępach czasowych. Tylko taki sposób, a więc właściwa, należna dawka, przeliczana na metr kwadratowy powierzchni ciała pacjenta oraz odpowiedni odstęp czasowy jej podania zapewnia największą skuteczność leczenia.
Jak wprowadzanie nowych schematów wpłynęło na praktykę kliniczną?
Dzięki wprowadzeniu nowych schematów chemioterapii udało się poprawić wyniki przeżycia w wielu nowotworach, w szczególności w nowotworach, które wykazują większą wrażliwość na chemioterapię.
Jakie znaczenie ma biopodobny filgrastim i jaki jest jego wpływ na chemioterapię lekami cytotoksycznymi oraz nowe schematy leczenia?
Prowadzenie chemioterapii w sposób optymalny wymaga jej podawania w odpowiedniej dawce i odpowiednich przedziałach czasowych. Czynnikiem, który często ogranicza możliwości chemioterapii, a więc stosowanie optymalnych dawek w odpowiednich przedziałach czasowych są powikłania hematologiczne. Najczęściej występuje neutropenia, czyli spadek liczby granulocytów obojętnochłonnych we krwi obwodowej. Jeżeli pod wpływem chemioterapii dochodzi do spadku neutrofilów nie jesteśmy w stanie podać zaplanowanych dawek cytostatyków w danych odstępach czasowych. W celu poprawy skuteczności chemioterapii istnieją możliwe do zastosowania leki, które stymulują kolonie granulocytowe i tym samym zmniejszają stopień neutropenii, albo zapobiegają jej wystąpieniu. Do takich leków należy właśnie filgrastim. Został wprowadzony już jakiś czas temu jako preparat oryginalny, teraz istnieje szereg preparatów biopodobnych, które właściwie nie różnią się swoją skutecznością od preparatu oryginalnego. Również po zastosowaniu biopodobnych preparatów filgrastimu jesteśmy w stanie przeprowadzić optymalną chemioterapię u chorego.
Co może ograniczać efektywność terapii wspomagającej?
Ograniczeniem terapii wspomagającej jest na przykład gorączka neutropeniczna, czyli gorączka o nieuchwytnej przyczynie z towarzyszącą neutropenią. Zazwyczaj gorączka wiąże się z jakimś zakażeniem i stanowi poważny problem ponieważ to zakażenie u chorego z ciężką neutropenią jest stanem zagrożenia życia. Poprzez zastosowanie leków typu filgrastim jesteśmy w stanie opanować, czy zapobiec pojawianiu się tego stanu zagrożenia życia, a więc gorączki neutropenicznej i w ten sposób bezpiecznie przeprowadzić chorego przez chemioterapię uzyskując optymalny efekt.
Jak długo należy prowadzić terapię czynnikami wzrostu kolonii granulocytów u pacjentów otrzymujących cytotoksyczną chemioterapię?
Długość trwania terapii za pomocą leków stymulujących granulocytopoezę zależy poniekąd od rodzaju tego leku. Na rynku mamy do wyboru albo preparaty krótkodziałające takie jak filgrastim, albo preparaty o przedłużonym działaniu takie jak chociażby pegfilgrastim. W przypadku tego drugiego preparatu, czyli pegfilgrastimu, jeżeli stosujemy go przy zapobieganiu wystąpienia gorączki neutropenicznej z reguły wystarczy jedno podanie, które najczęściej stosuje się co dwa bądź trzy tygodnie i w ten sposób zapobiega się wystąpieniu gorączki neutropenicznej. W przypadku preparatów krótkodziałających podawanie musi następować codziennie. Preparaty są zazwyczaj pakowane po pięć w jednym opakowaniu, z tym, że należy powiedzieć, iż dla większości schematów chemioterapii te pięć ampułek w ciągu kolejnych 5 dni to zbyt krótko, aby zapobiec wystąpieniu gorączki neutropenicznej bądź też ciężkiej neutropenii. Najczęściej dobrze byłoby stosować je dłużej niż 7 dni a optymalny czas stosowania dla większości schematów chemioterapii w chłoniakach niehodgkinowskich, czy w raku piersi wynosi 11 dni.
Jakie są Pana doświadczenia dotyczące wyboru filgrastimu i kiedy jest to preferowana opcja w odniesieniu do pegfilgrastimu?
Jeżeli chodzi o zastosowanie filgrastimu bądź pegfilgrastimu to można powiedzieć, że te preparaty są mniej więcej tak samo skuteczne, ale pod warunkiem, że liczba podanych wstrzyknięć filgrastimu wynosi 11 lub więcej w stosunku do jednego podania pegfilgrastimu. Wtedy skuteczność zapobiegania gorączce neutropenicznej i ciężkiej neutropenii jest zbliżona i nie przekłada się na gorsze wyniki leczenia za pomocą chemioterapii. Natomiast zastosowanie tych preparatów filgrastimu bądź pegfilgrastimu nieco się różni. W Klinice, którą kieruję często podajemy cytostatyki w odstępie tygodniowym, czyli mniej więcej co 7 dni. W tych wypadkach lepszym wyborem przy zapobieganiu gorączce neutropenicznej lub neutropenii jest preparat krótkodziałąjący. Jest tak dlatego, że w tej sytuacji łatwiej modyfikować dawkę i sterować tym procesem nie doprowadzając do zbyt dużej granulocytozy, czyli znacznego podwyższenia liczby krwinek białych, co niekoniecznie jest korzystne dla pacjentów. Jeśli jednak stosujemy schematy chemioterapii co trzy tygodnie, to możemy posłużyć się pegfilgrastimem. Lek będzie działał w sposób łagodny i nie pozwoli na wystąpienie ciężkiej neutropenii po jednorazowym podaniu.
Jakie zalety ma filgrastim biorąc pod uwagę samopoczucie chorego po przyjęciu chemioterapii?
Leki typu filgrastim, czy pegfilgrastim mogą powodować pewne objawy niepożądane jak gorączka, czy bóle mięśni, ale najczęściej są to epizody krótkotrwałe, które samoistnie ustępują. A jeżeli nie ustępują to wspomaganie paracetamolem w zupełności wystarcza i od następnego podania pacjent już takiej dolegliwości nie ma. Jeżeli chodzi o wspomaganie leczenia preparatami filgrastimem, czy pegfilgrastimem to pacjent odnosi korzyści dlatego, że nie ma potrzeby redukowania dawki cytostatyku, nie ma potrzeby wydłużania odstępu między poszczególnymi kursami chemioterapii. W związku z tym efekt jest optymalny, to znaczy kontrola choroby, czy nawet uzyskanie całkowitej bądź częściowej regresji nowotworu wrażliwego na chemioterapię, są łatwiejsze do uzyskania.
Rozmowa do obejrzenia tutaj:
Wywiad z prof. Andrzejem Deptała v2 from Termedia Videos on Vimeo.
Prof. Andrzej Deptała jest kierownikiem naukowym konferencji Pułapki w Hematoonkologii, na którą zapraszamy. Link do konferencji tutaj.