![](https://www.termedia.pl/f/pages/41724_5766425066aa680de6c57c5875eddfa8_blog.jpg)
123RF
Klinicyści apelują o zmiany w standardach leczenia raka nerki
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 15.03.2021
Źródło: Parlamentarny Zespołu ds. Onkologii
Działy:
Aktualności w Onkologia
Aktualności
Rak nerki jest jednym z najbardziej zaniedbanych obszarów onkologicznych. Od prawie trzech lat nie wprowadzono żadnej zmiany w dostępie do nowoczesnych terapii, co sprawia, że poziom leczenia tego rodzaju nowotworów w Polsce znacznie odbiega od światowych standardów. Pilnej refundacji wymaga nowy program lekowy.
Parlamentarny Zespół ds. Onkologii wspólnie z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia, ekspertami medycznymi oraz przedstawicielami organizacji pacjenckich opracował listę koniecznych zmian w zakresie leczenia raka nerki.
Najbardziej dotkliwym dla pacjentów, ale też dla lekarzy, jest brak innowacyjnych leków w 1. linii leczenia oraz ich całkowity brak w 3. linii leczenia. Miesiąc temu został złożony w Ministerstwie Zdrowia nowy program lekowy leczenia raka nerki oparty o zalecenia międzynarodowe oraz nowe zalecenia Polskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej. Przedłużające się prace nad projektem budzą niepokój zarówno lekarzy, jak i pacjentów. Oba te środowiska z niecierpliwością czekają na przyspieszenie prac nad ostatecznym kształtem programu lekowego, jego zatwierdzenie i przekazanie do oceny AOTMiT. Jak palący jest to problem, potwierdziły wnioski płynące z czwartkowego posiedzenia.
W posiedzeniu zespołu parlamentarnego uczestniczyli specjaliści z zakresu onkologii. Prof. dr hab. Jakub Kucharz z Kliniki Nowotworów Układu Moczowego Narodowego Instytutu Onkologii im. M. Skłodowskiej-Curie – Państwowego Instytutu Badawczego zwrócił m.in. uwagę na epidemiologię raka nerki.
– Liczba zachorowań wzrasta. W Polsce u mężczyzn w 2018 roku wystąpiło blisko 3160 zachorowań, oraz blisko 1600 zgonów z powodu raka nerkowo-komórkowego. U kobiet były to 2072 zachorowania, niespełna 980 zgonów z tego powodu. Podkreślił również, że rak nerki wykrywany jest w większości już w stadium zaawansowanym – zauważa prof. dr hab. Jakub Kucharz.
Prof. Kucharz pokazał rażące różnice pomiędzy aktualnym standardem leczenia raka nerki w Polsce a zaleceniami Polskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej i ESMO, zwłaszcza w pierwszej i trzeciej linii leczenia. Chorzy z pośredniej i złej grupy rokowniczej nie mają w ogóle dostępu do obecnie najskuteczniejszego leczenia za pomocą immunoterapii w pierwszej linii, a ci z grupy o dobrym rokowaniu nie mogą być leczeni najmniej toksycznym inhibitorem kinazy tyrozynowej.
O znaczeniu toksyczności i profilu bezpieczeństwa leku w terapii raka nerki mówił dr n. med. Piotr Tomczak z Kliniki i Katedry Onkologii Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu podkreślając, że w leczeniu tego nowotworu lekarz musi mieć dostęp do szerokiego wachlarza opcji terapeutycznych. Natomiast dr n. farm. Leszek Borkowski zwrócił uwagę na kwestię kosztów leczenia skutków działań niepożądanych i zaapelował, aby leki o wysokim profilu bezpieczeństwa były szczególnie brane pod uwagę przy podejmowaniu decyzji refundacyjnych, nie tylko z uwagi na skuteczność, ale również z powodu mniejszych kosztów całkowitych terapii.
Katarzyna Klimkowska, specjalista w Departamencie Polityki Lekowej i Farmacji Ministerstwa Zdrowia zapewniała, że resort pracuje nad poprawą dostępu do terapii raka nerki. – Do ministra zdrowia wpłynęły wnioski o objęcie refundacją większości zarejestrowanych nowych leków, przede wszystkim do stosowania w terapii pierwszej linii, które poprawią możliwości leczenia w raku nerki. W tej chwili w ministerstwie pracujemy nad jednym, wspólnym programem lekowym, który zmieni w zasadniczy sposób prowadzenie terapii raka nerki. Program będzie prawdopodobnie obejmował te leki, które już są na etapie bardziej zaawansowanym, czyli przeszły ocenę AOTMiT. Do stosowana w 1. linii, tj. niwolumab z ipilinumabem, pembrolizumab z aksytynibem, lek zawierający kabozantynib i lek zawierający tiwozanib. Mamy również wnioski dotyczące 3. linii leczenia z zastosowaniem kabozatynibu. Ten wniosek też jest po ocenie AOTMiT – zapowiedziała Katarzyna Klimkowska.
Eksperci stworzyli listę postulatów do Ministerstwa Zdrowia:
1. Pilna nowelizacja programu lekowego do kształtu maksymalnie odpowiadającego aktualnym wytycznym, przygotowanym przez Polskie Towarzystwo Onkologii Klinicznej, w tym zwłaszcza uzupełnienie leków stosowanych w 1. linii leczenia oraz stworzenie 3. linii leczenia.
2. Przyspieszenie prac nad ostatecznym kształtem programu lekowego i przekazanie go do oceny AOTMiT.
3. Zwiększenie elastyczności stosowania terapii w ramach programu lekowego w celu możliwości ordynacji terapii przez lekarza w zależności od indywidualnego stanu zdrowia chorego.
4. Kierowanie się przez Ministerstwo Zdrowia zarówno efektywnością kliniczną, jak i profilem bezpieczeństwa terapii, biorąc pod uwagę koszty związane z leczeniem działań niepożądanych.
Wskazali także na ułomność obecnie obowiązującej ustawy refundacyjnej, której zapisy dotyczące koniecznej zgody wszystkich uczestników programu na jego zapisy powoduje znaczne opóźnienia. Sytuacja ta wymagałoby zmian.
![](/f/f/52d6ae4c6fb3deb6646ff2014a267d44.jpg)
Najbardziej dotkliwym dla pacjentów, ale też dla lekarzy, jest brak innowacyjnych leków w 1. linii leczenia oraz ich całkowity brak w 3. linii leczenia. Miesiąc temu został złożony w Ministerstwie Zdrowia nowy program lekowy leczenia raka nerki oparty o zalecenia międzynarodowe oraz nowe zalecenia Polskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej. Przedłużające się prace nad projektem budzą niepokój zarówno lekarzy, jak i pacjentów. Oba te środowiska z niecierpliwością czekają na przyspieszenie prac nad ostatecznym kształtem programu lekowego, jego zatwierdzenie i przekazanie do oceny AOTMiT. Jak palący jest to problem, potwierdziły wnioski płynące z czwartkowego posiedzenia.
W posiedzeniu zespołu parlamentarnego uczestniczyli specjaliści z zakresu onkologii. Prof. dr hab. Jakub Kucharz z Kliniki Nowotworów Układu Moczowego Narodowego Instytutu Onkologii im. M. Skłodowskiej-Curie – Państwowego Instytutu Badawczego zwrócił m.in. uwagę na epidemiologię raka nerki.
– Liczba zachorowań wzrasta. W Polsce u mężczyzn w 2018 roku wystąpiło blisko 3160 zachorowań, oraz blisko 1600 zgonów z powodu raka nerkowo-komórkowego. U kobiet były to 2072 zachorowania, niespełna 980 zgonów z tego powodu. Podkreślił również, że rak nerki wykrywany jest w większości już w stadium zaawansowanym – zauważa prof. dr hab. Jakub Kucharz.
Prof. Kucharz pokazał rażące różnice pomiędzy aktualnym standardem leczenia raka nerki w Polsce a zaleceniami Polskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej i ESMO, zwłaszcza w pierwszej i trzeciej linii leczenia. Chorzy z pośredniej i złej grupy rokowniczej nie mają w ogóle dostępu do obecnie najskuteczniejszego leczenia za pomocą immunoterapii w pierwszej linii, a ci z grupy o dobrym rokowaniu nie mogą być leczeni najmniej toksycznym inhibitorem kinazy tyrozynowej.
O znaczeniu toksyczności i profilu bezpieczeństwa leku w terapii raka nerki mówił dr n. med. Piotr Tomczak z Kliniki i Katedry Onkologii Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu podkreślając, że w leczeniu tego nowotworu lekarz musi mieć dostęp do szerokiego wachlarza opcji terapeutycznych. Natomiast dr n. farm. Leszek Borkowski zwrócił uwagę na kwestię kosztów leczenia skutków działań niepożądanych i zaapelował, aby leki o wysokim profilu bezpieczeństwa były szczególnie brane pod uwagę przy podejmowaniu decyzji refundacyjnych, nie tylko z uwagi na skuteczność, ale również z powodu mniejszych kosztów całkowitych terapii.
Katarzyna Klimkowska, specjalista w Departamencie Polityki Lekowej i Farmacji Ministerstwa Zdrowia zapewniała, że resort pracuje nad poprawą dostępu do terapii raka nerki. – Do ministra zdrowia wpłynęły wnioski o objęcie refundacją większości zarejestrowanych nowych leków, przede wszystkim do stosowania w terapii pierwszej linii, które poprawią możliwości leczenia w raku nerki. W tej chwili w ministerstwie pracujemy nad jednym, wspólnym programem lekowym, który zmieni w zasadniczy sposób prowadzenie terapii raka nerki. Program będzie prawdopodobnie obejmował te leki, które już są na etapie bardziej zaawansowanym, czyli przeszły ocenę AOTMiT. Do stosowana w 1. linii, tj. niwolumab z ipilinumabem, pembrolizumab z aksytynibem, lek zawierający kabozantynib i lek zawierający tiwozanib. Mamy również wnioski dotyczące 3. linii leczenia z zastosowaniem kabozatynibu. Ten wniosek też jest po ocenie AOTMiT – zapowiedziała Katarzyna Klimkowska.
Eksperci stworzyli listę postulatów do Ministerstwa Zdrowia:
1. Pilna nowelizacja programu lekowego do kształtu maksymalnie odpowiadającego aktualnym wytycznym, przygotowanym przez Polskie Towarzystwo Onkologii Klinicznej, w tym zwłaszcza uzupełnienie leków stosowanych w 1. linii leczenia oraz stworzenie 3. linii leczenia.
2. Przyspieszenie prac nad ostatecznym kształtem programu lekowego i przekazanie go do oceny AOTMiT.
3. Zwiększenie elastyczności stosowania terapii w ramach programu lekowego w celu możliwości ordynacji terapii przez lekarza w zależności od indywidualnego stanu zdrowia chorego.
4. Kierowanie się przez Ministerstwo Zdrowia zarówno efektywnością kliniczną, jak i profilem bezpieczeństwa terapii, biorąc pod uwagę koszty związane z leczeniem działań niepożądanych.
Wskazali także na ułomność obecnie obowiązującej ustawy refundacyjnej, której zapisy dotyczące koniecznej zgody wszystkich uczestników programu na jego zapisy powoduje znaczne opóźnienia. Sytuacja ta wymagałoby zmian.
![](/f/f/52d6ae4c6fb3deb6646ff2014a267d44.jpg)