123RF
Największe ośrodki onkologiczne w Polsce wdrożą opiekę kardioonkologiczną
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 17.07.2023
Źródło: Wiktor Dziarmaga/PAP
Działy:
Aktualności w Onkologia
Aktualności
22 ośrodki onkologiczne w Polsce, jako pierwsze w Europie, mają systemowo wdrażać najnowsze wytyczne Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Standardem ma być diagnostyka powikłań sercowo-naczyniowych i dostępność kardiologa w każdej z placówek.
O planowanym wdrożeniu najnowszych medycznych wytycznych Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego poinformowali przedstawiciele Ogólnopolskiego Zrzeszenia Publicznych Centrów i Instytutów Onkologicznych (OZPCiIO). W skład organizacji wchodzą 22 największe publiczne ośrodki onkologiczne w Polsce.
Wprowadzenie zasad nowoczesnej diagnostyki powikłań sercowo-naczyniowych u chorych na nowotwory ma przyczynić się do wcześniejszego rozpoznawania powikłań kardiologicznych w onkologii, a tym samym poprawić rokowania chorych. W tym celu OZPCiIO podjęło uchwałę o powołaniu w swoich strukturach Sekcji Kardioonkologii.
Przewodniczącym sekcji został dr Sebastian Szmit, prof. CMKP. Specjalista zwrócił uwagę, że praktycznie wszystkie terapie przeciwnowotworowe są obarczone powikłaniami kardiologicznymi, a spektrum powikłań jest bardzo szerokie.
– Po niektórych lekach możemy obserwować niewydolność serca, zawały serca, udary, po innych zatorowość płucną, zapalenie mięśnia sercowego, zaburzenia rytmu serca. Ale trzeba spojrzeć na to tak: walczymy z chorobą nowotworową, niewątpliwie bardzo poważnym przeciwnikiem, a kiedy idziemy na wojnę, musimy się spodziewać strat. Chodzi o to, aby przy tak intensywnym leczeniu, obarczonym ryzykiem powikłań, objąć pacjentów odpowiednią opieką interdyscyplinarną – podkreślił.
Prof. Stanisław Góźdź, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Onkologii, wiceprezes OZPCiIO, zaznaczył, że bez współpracy onkologów z kardiologami nie będzie dobrych wyników leczenia pacjentów onkologicznych.
– Ponieważ nasze działania mają też efekt kardiotoksyczny, musimy znać wyjściowy poziom sprawności serca i układu krążenia, żeby dostosować odpowiednie leczenie i je monitorować, aby nie doprowadzić do tego, że wyleczymy pacjenta, a on jednak będzie miał uszkodzone serce. Dlatego od ponad 20 lat naszymi partnerami są kardiolodzy, którzy czuwają nad pacjentami, monitorują ich i wiedzą, czy możemy kontynuować leczenie, czy nasze postępowanie musi ulec modyfikacjom. Dzięki nim możemy prowadzić bezpiecznie leczenie onkologiczne – powiedział.
Prof. Góźdź podkreślił, że w onkologii liczy się holistyczne podejście do pacjenta. – Nie koncentrujemy się na samym tylko nowotworze, ale dbamy o całego człowieka. Kardiolodzy są naszymi oczami, patrzą w serce i układ krążenia naszego pacjenta. Dzięki tej współpracy wydłużają się przeżycia naszych pacjentów. Choroby nowotworowe już stają się chorobami przewlekłymi – zaznaczył.
Docelowym standardem ma być dostępność kardiologa we wszystkich ośrodkach onkologicznych zrzeszenia, aby pacjenci (poza wyjątkowymi sytuacjami, wymagającymi interwencji specjalistycznego ośrodka kardiologicznego) nie musieli szukać wsparcia w innym szpitalu.
Ważnym aspektem jest wymiana doświadczeń i obserwacji pomiędzy kardioonkologami działającymi w ośrodkach onkologicznych. – Wprowadzenie jednolitych standardów opieki kardioonkologicznej, zalecanych przez Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne we wszystkich naszych ośrodkach, ewaluacja naszych działań i współpraca naukowa z całą pewnością przełożą się na korzyść pacjentów – stwierdził dyrektor ŚCO.
Wytyczne przewidują również monitorowanie pacjentów po zakończeniu leczenia onkologicznego. – Jeśli mamy pacjentów radykalnie leczonych, z dobrym rokowaniem odległym, to jeśli nawet zakończą leczenie onkologiczne, nadal ich monitorujemy, ponieważ w tej grupie czasem możemy spodziewać się odległych efektów ubocznych – dodał prof. Szmit.
Systemowe wdrożenie kardioonkologicznych wytycznych Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego w 22 największych, kompleksowych ośrodkach onkologicznych tworzących Ogólnopolskie Zrzeszenie Publicznych Centrów i Instytutów Onkologicznych to zdaniem prof. Szmita unikalne rozwiązanie w skali Europy.
– Unikalność tego projektu polega na interdyscyplinarnej współpracy wielu specjalistów zajmujących się leczeniem onkologicznym oraz kardiologów. Nie znam kraju, który wdrożyłby te wytyczne systemowo. Pod tym względem Polska jest wyjątkowa – podkreślił ekspert.
Kardioonkologiczne wytyczne Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego są realizowane, m.in. w kilku uznanych ośrodkach, jak: Mayo Clinic w USA, Royal Brompton Hospital w Londynie, La Paz University Hospital w Madrycie, Europejski Instytut Onkologii we Włoszech.
Wprowadzenie zasad nowoczesnej diagnostyki powikłań sercowo-naczyniowych u chorych na nowotwory ma przyczynić się do wcześniejszego rozpoznawania powikłań kardiologicznych w onkologii, a tym samym poprawić rokowania chorych. W tym celu OZPCiIO podjęło uchwałę o powołaniu w swoich strukturach Sekcji Kardioonkologii.
Przewodniczącym sekcji został dr Sebastian Szmit, prof. CMKP. Specjalista zwrócił uwagę, że praktycznie wszystkie terapie przeciwnowotworowe są obarczone powikłaniami kardiologicznymi, a spektrum powikłań jest bardzo szerokie.
– Po niektórych lekach możemy obserwować niewydolność serca, zawały serca, udary, po innych zatorowość płucną, zapalenie mięśnia sercowego, zaburzenia rytmu serca. Ale trzeba spojrzeć na to tak: walczymy z chorobą nowotworową, niewątpliwie bardzo poważnym przeciwnikiem, a kiedy idziemy na wojnę, musimy się spodziewać strat. Chodzi o to, aby przy tak intensywnym leczeniu, obarczonym ryzykiem powikłań, objąć pacjentów odpowiednią opieką interdyscyplinarną – podkreślił.
Prof. Stanisław Góźdź, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Onkologii, wiceprezes OZPCiIO, zaznaczył, że bez współpracy onkologów z kardiologami nie będzie dobrych wyników leczenia pacjentów onkologicznych.
– Ponieważ nasze działania mają też efekt kardiotoksyczny, musimy znać wyjściowy poziom sprawności serca i układu krążenia, żeby dostosować odpowiednie leczenie i je monitorować, aby nie doprowadzić do tego, że wyleczymy pacjenta, a on jednak będzie miał uszkodzone serce. Dlatego od ponad 20 lat naszymi partnerami są kardiolodzy, którzy czuwają nad pacjentami, monitorują ich i wiedzą, czy możemy kontynuować leczenie, czy nasze postępowanie musi ulec modyfikacjom. Dzięki nim możemy prowadzić bezpiecznie leczenie onkologiczne – powiedział.
Prof. Góźdź podkreślił, że w onkologii liczy się holistyczne podejście do pacjenta. – Nie koncentrujemy się na samym tylko nowotworze, ale dbamy o całego człowieka. Kardiolodzy są naszymi oczami, patrzą w serce i układ krążenia naszego pacjenta. Dzięki tej współpracy wydłużają się przeżycia naszych pacjentów. Choroby nowotworowe już stają się chorobami przewlekłymi – zaznaczył.
Docelowym standardem ma być dostępność kardiologa we wszystkich ośrodkach onkologicznych zrzeszenia, aby pacjenci (poza wyjątkowymi sytuacjami, wymagającymi interwencji specjalistycznego ośrodka kardiologicznego) nie musieli szukać wsparcia w innym szpitalu.
Ważnym aspektem jest wymiana doświadczeń i obserwacji pomiędzy kardioonkologami działającymi w ośrodkach onkologicznych. – Wprowadzenie jednolitych standardów opieki kardioonkologicznej, zalecanych przez Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne we wszystkich naszych ośrodkach, ewaluacja naszych działań i współpraca naukowa z całą pewnością przełożą się na korzyść pacjentów – stwierdził dyrektor ŚCO.
Wytyczne przewidują również monitorowanie pacjentów po zakończeniu leczenia onkologicznego. – Jeśli mamy pacjentów radykalnie leczonych, z dobrym rokowaniem odległym, to jeśli nawet zakończą leczenie onkologiczne, nadal ich monitorujemy, ponieważ w tej grupie czasem możemy spodziewać się odległych efektów ubocznych – dodał prof. Szmit.
Systemowe wdrożenie kardioonkologicznych wytycznych Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego w 22 największych, kompleksowych ośrodkach onkologicznych tworzących Ogólnopolskie Zrzeszenie Publicznych Centrów i Instytutów Onkologicznych to zdaniem prof. Szmita unikalne rozwiązanie w skali Europy.
– Unikalność tego projektu polega na interdyscyplinarnej współpracy wielu specjalistów zajmujących się leczeniem onkologicznym oraz kardiologów. Nie znam kraju, który wdrożyłby te wytyczne systemowo. Pod tym względem Polska jest wyjątkowa – podkreślił ekspert.
Kardioonkologiczne wytyczne Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego są realizowane, m.in. w kilku uznanych ośrodkach, jak: Mayo Clinic w USA, Royal Brompton Hospital w Londynie, La Paz University Hospital w Madrycie, Europejski Instytut Onkologii we Włoszech.