Olbrzymi postęp w leczeniu chorych na NDRP w Polsce
Autor: Maciej Chyziak
Data: 23.12.2020
Tagi: | NDRP, lista leków refundowanych |
W obowiązującej od początku stycznia 2021 liście leków refundowanych w części dotyczącej onkologii istotne są trzy zmiany w programie lekowym B.6 Leczenie Niedrobnokomórkowego Raka Płuca. Zmiany, które środowisko onkologów i organizacje pacjentów postulowały od dawna.
Z nowym rokiem, nowym krokiem…
Już na początku 2020 r. wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski ogłosił, że rok 2020 będzie rokiem raka płuca. Jak czas pokazał, stał on jednak pod znakiem pandemii COVID-19 i wiele zmian, które miały się wydarzyć, zostało odsuniętych w czasie. Mowa tu zarówno o uaktualnieniu programu lekowego dotyczącego NDRP, jak i wprowadzeniu ośrodków doskonałości leczenia raka płuca (Lung Cancer Units). O rozczarowaniu wynikającym z odsunięcia tych zmian i brakach w możliwościach leczenia pisaliśmy wcześniej (link).
1 stycznia 2021 roku to otwarcie na nowe możliwości w leczeniu niedrobnokomórkowego raka płuca (NDRP), w nowym rozporządzeniu do programu dołączy durwalumab, lek dla chorych na miejscowo zaawansowanego, nieoperacyjnego niedrobnokomórkowego raka płuca do leczenia konsolidującego po jednoczasowej radiochemioterapii. Jest to pierwsze leczenie z intencją wyleczenia w programie lekowym dotyczącym NDRP. Warto podkreślić, że lek ten znalazł się na pierwszym miejscu TOP 10 ONKO – listy priorytetów refundacyjnych opracowanej na podstawie wskazań ekspertów w dziedzinie onkologii klinicznej, w tym konsultanta krajowego, 10 konsultantów wojewódzkich w dziedzinie onkologii klinicznej, prezesa Polskiego Towarzystwa Onkologicznego oraz prezesa-elekta Polskiego Towarzystwa Farmakoekonomicznego.
„Durwalumab zastosowany jako leczenie konsolidujące (podawany 12 miesięcy) po radykalnej radiochemioterapii NDRP znamiennie wydłuża czas wolny od progresji choroby, znamiennie wydłuża czas przeżycia całkowitego i - co najważniejsze - zwiększa odsetek chorych trwale wyleczonych z choroby nowotworowej. Lek przy tym jest dobrze tolerowany, a ryzyko ciężkich działań niepożądanych niskie. Należy pamiętać, że tego typu postępowanie skierowane jest wyłącznie do chorych poddanych jednoczasowej radiochemioterapii, a odsetek pacjentów poddawanych takiemu leczeniu w Polsce jest niestety nadal bardzo niski" - mówi prof. Dariusz Kowalski z NIO-PIB w Warszawie
Zmiany, przesunięcia, rozszerzenie wskazań…
Kolejne zmiany w projekcie listy to przesunięcie leczenia ozymertynibem dla chorych na EGFR + NDRP do pierwszej linii, co daje większe możliwości leczenia chorych z mutacją w genie EGFR, wspiera indywidualizację terapii. W tym przypadku również możemy mówić o odpowiedzi na potrzeby adresowane we wspominanej powyżej liście priorytetów TOP 10 ONKO. Przesunięcie ozymertynibu do 1. linii leczenia jest odzwierciedleniem wytycznych ESMO dotyczących leczenia NDRP z mutacją w genie EGFR.
„Zastosowanie ozymertynibu, który dotychczas był dostępny wyłącznie do 2. linii po niepowodzeniu leczenia inhibitorami kinazy tyrozynowej EGFR (TKI EGFR) i tylko w grupie chorych z mutacją oporności T790M, zmienia naszą optykę postępowania. Ozymertynib (inhibitor TKI EGFR 3 generacji) zastosowany w 1. linii leczenia wykazał przewagę nad inhibitorami TKI EGFR 1. generacji w takich parametrach, jak czas wolny od progresji, całkowity czas przeżycia i ryzyko wystąpienia działań niepożądanych. Jest to również pierwszy lek, który charakteryzuje się aktywnością wobec przerzutów do ośrodkowego układu nerwowego" - ocenia zmianę prof. Kowalski.
Chorym bez mutacji w genie EGFR oraz bez rearanżacji genów ALK i ROS1 w przypadku niedrobnokomórkowego raka płuca (wszystkie typy), również zaproponowano w programie nowe rozwiązanie, również znane z wytycznych ESMO i oparte na wcześniej dostępnym w ograniczonym zakresie pembrolizumabem. Chorzy z ekspresja PD-L1 < 50% zyskali niedostępną wcześniej opcję w postaci terapii łączonej pembrolizumabem z chemioterapią.
„Wdrożone leczenie złożone z chemioterapii i immunoterapii w NDRP dla chorych z odsetkiem komórek nowotworowych z ekspresją PD-L1 <50% otwiera nowe możliwości terapii. Podobnie jak w przypadku pozostałych omówionych procedur, postępowanie to wykazuje znamienną przewagę nad chemioterapią stosowaną samodzielnie. Ponadto zastosowany lek immunokompetentny podawany jest nadal w monoterapii u chorych po zakończeniu chemioterapii pod warunkiem uzyskania odpowiedzi (co najmniej stabilizacje według kryteriów RECIST 1.1)" - powiedział nam prof. Kowalski
Lepiej później, niż wcale…
Na dostosowanie w znacznej części programu B.6 Leczenie Niedrobnokomórkowego Raka Płuca do wytycznych ESMO w tym zakresie środowisko czekało od dawna i postulowało zmiany w tym zakresie, a pacjenci z nadzieją wyczekiwali kolejnych list. W rozporządzeniu wiceministra zdrowia Macieja Miłkowskiego w zakresie leczenia NDRP odpowiedziano na większość aktualnie brakujących możliwości pozwalających z większą nadzieją patrzeć na leczenie pacjentów. Jak już wielokrotnie pokazywano, dostępność do nowoczesnych terapii pozwala na wydłużenie przeżyć pacjentów, zmniejszenie śmiertelności wśród chorych na raka płuca. Należy przy tym pamiętać, że dostosowaniu leczenia musi towarzyszyć odpowiednia ścieżka diagnostyczna, która wskazuje najlepszą opcję terapeutyczną dla pacjenta.
„Modyfikacja Programu Lekowego Leczenia NDRP polegająca na udostępnieniu 3 nowych procedur terapeutycznych jest bezwzględnie olbrzymim postępem i stanowi niezaprzeczalną korzyść dla chorych. Nie należy jednak spoczywać na laurach, a zintensyfikować prace nad dostępnością nowych leków innowacyjnych dla populacjom chorych (szczególnie w z zaburzeniami molekularnymi o niskim odsetku występowania). Nie należy również zapominać o populacji chorych z rakiem drobnkomórkowym (DRP), w której to grupie po raz pierwszy wykazano poprawę wskaźników przeżycia po zastosowaniu chemioterapii i immunoterapii. Wszyscy żywimy głęboką nadzieję na dalsze rozszerzenia możliwości leczenia raka płuca (NDRP i DRP)" - podsumował zmiany prof. Dariusz M. Kowalski.
Już na początku 2020 r. wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski ogłosił, że rok 2020 będzie rokiem raka płuca. Jak czas pokazał, stał on jednak pod znakiem pandemii COVID-19 i wiele zmian, które miały się wydarzyć, zostało odsuniętych w czasie. Mowa tu zarówno o uaktualnieniu programu lekowego dotyczącego NDRP, jak i wprowadzeniu ośrodków doskonałości leczenia raka płuca (Lung Cancer Units). O rozczarowaniu wynikającym z odsunięcia tych zmian i brakach w możliwościach leczenia pisaliśmy wcześniej (link).
1 stycznia 2021 roku to otwarcie na nowe możliwości w leczeniu niedrobnokomórkowego raka płuca (NDRP), w nowym rozporządzeniu do programu dołączy durwalumab, lek dla chorych na miejscowo zaawansowanego, nieoperacyjnego niedrobnokomórkowego raka płuca do leczenia konsolidującego po jednoczasowej radiochemioterapii. Jest to pierwsze leczenie z intencją wyleczenia w programie lekowym dotyczącym NDRP. Warto podkreślić, że lek ten znalazł się na pierwszym miejscu TOP 10 ONKO – listy priorytetów refundacyjnych opracowanej na podstawie wskazań ekspertów w dziedzinie onkologii klinicznej, w tym konsultanta krajowego, 10 konsultantów wojewódzkich w dziedzinie onkologii klinicznej, prezesa Polskiego Towarzystwa Onkologicznego oraz prezesa-elekta Polskiego Towarzystwa Farmakoekonomicznego.
„Durwalumab zastosowany jako leczenie konsolidujące (podawany 12 miesięcy) po radykalnej radiochemioterapii NDRP znamiennie wydłuża czas wolny od progresji choroby, znamiennie wydłuża czas przeżycia całkowitego i - co najważniejsze - zwiększa odsetek chorych trwale wyleczonych z choroby nowotworowej. Lek przy tym jest dobrze tolerowany, a ryzyko ciężkich działań niepożądanych niskie. Należy pamiętać, że tego typu postępowanie skierowane jest wyłącznie do chorych poddanych jednoczasowej radiochemioterapii, a odsetek pacjentów poddawanych takiemu leczeniu w Polsce jest niestety nadal bardzo niski" - mówi prof. Dariusz Kowalski z NIO-PIB w Warszawie
Zmiany, przesunięcia, rozszerzenie wskazań…
Kolejne zmiany w projekcie listy to przesunięcie leczenia ozymertynibem dla chorych na EGFR + NDRP do pierwszej linii, co daje większe możliwości leczenia chorych z mutacją w genie EGFR, wspiera indywidualizację terapii. W tym przypadku również możemy mówić o odpowiedzi na potrzeby adresowane we wspominanej powyżej liście priorytetów TOP 10 ONKO. Przesunięcie ozymertynibu do 1. linii leczenia jest odzwierciedleniem wytycznych ESMO dotyczących leczenia NDRP z mutacją w genie EGFR.
„Zastosowanie ozymertynibu, który dotychczas był dostępny wyłącznie do 2. linii po niepowodzeniu leczenia inhibitorami kinazy tyrozynowej EGFR (TKI EGFR) i tylko w grupie chorych z mutacją oporności T790M, zmienia naszą optykę postępowania. Ozymertynib (inhibitor TKI EGFR 3 generacji) zastosowany w 1. linii leczenia wykazał przewagę nad inhibitorami TKI EGFR 1. generacji w takich parametrach, jak czas wolny od progresji, całkowity czas przeżycia i ryzyko wystąpienia działań niepożądanych. Jest to również pierwszy lek, który charakteryzuje się aktywnością wobec przerzutów do ośrodkowego układu nerwowego" - ocenia zmianę prof. Kowalski.
Chorym bez mutacji w genie EGFR oraz bez rearanżacji genów ALK i ROS1 w przypadku niedrobnokomórkowego raka płuca (wszystkie typy), również zaproponowano w programie nowe rozwiązanie, również znane z wytycznych ESMO i oparte na wcześniej dostępnym w ograniczonym zakresie pembrolizumabem. Chorzy z ekspresja PD-L1 < 50% zyskali niedostępną wcześniej opcję w postaci terapii łączonej pembrolizumabem z chemioterapią.
„Wdrożone leczenie złożone z chemioterapii i immunoterapii w NDRP dla chorych z odsetkiem komórek nowotworowych z ekspresją PD-L1 <50% otwiera nowe możliwości terapii. Podobnie jak w przypadku pozostałych omówionych procedur, postępowanie to wykazuje znamienną przewagę nad chemioterapią stosowaną samodzielnie. Ponadto zastosowany lek immunokompetentny podawany jest nadal w monoterapii u chorych po zakończeniu chemioterapii pod warunkiem uzyskania odpowiedzi (co najmniej stabilizacje według kryteriów RECIST 1.1)" - powiedział nam prof. Kowalski
Lepiej później, niż wcale…
Na dostosowanie w znacznej części programu B.6 Leczenie Niedrobnokomórkowego Raka Płuca do wytycznych ESMO w tym zakresie środowisko czekało od dawna i postulowało zmiany w tym zakresie, a pacjenci z nadzieją wyczekiwali kolejnych list. W rozporządzeniu wiceministra zdrowia Macieja Miłkowskiego w zakresie leczenia NDRP odpowiedziano na większość aktualnie brakujących możliwości pozwalających z większą nadzieją patrzeć na leczenie pacjentów. Jak już wielokrotnie pokazywano, dostępność do nowoczesnych terapii pozwala na wydłużenie przeżyć pacjentów, zmniejszenie śmiertelności wśród chorych na raka płuca. Należy przy tym pamiętać, że dostosowaniu leczenia musi towarzyszyć odpowiednia ścieżka diagnostyczna, która wskazuje najlepszą opcję terapeutyczną dla pacjenta.
„Modyfikacja Programu Lekowego Leczenia NDRP polegająca na udostępnieniu 3 nowych procedur terapeutycznych jest bezwzględnie olbrzymim postępem i stanowi niezaprzeczalną korzyść dla chorych. Nie należy jednak spoczywać na laurach, a zintensyfikować prace nad dostępnością nowych leków innowacyjnych dla populacjom chorych (szczególnie w z zaburzeniami molekularnymi o niskim odsetku występowania). Nie należy również zapominać o populacji chorych z rakiem drobnkomórkowym (DRP), w której to grupie po raz pierwszy wykazano poprawę wskaźników przeżycia po zastosowaniu chemioterapii i immunoterapii. Wszyscy żywimy głęboką nadzieję na dalsze rozszerzenia możliwości leczenia raka płuca (NDRP i DRP)" - podsumował zmiany prof. Dariusz M. Kowalski.