Po stu dniach na Miodowej: Radziwiłł na szczytach popularności wśród ministrów
Autor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 23.02.2016
Źródło: BL, Onet
Działy:
Aktualności w Onkologia
Aktualności
Najpopularniejszym polskim ministrem jest Mateusz Morawiecki (resort rozwoju). Konstanty Radziwiłł w rankingu opracowanym po stu dniach funkcjonowania rządu Beaty Szydło depcze mu po piętach, jest na drugim miejscu.
Sondaż oceniający prace ministrów przeprowadziła firma Ariadna.
- Wygrana w wyborach była spowodowana nie tylko niechęcią wobec rządów PO-PSL, ale także dobrą diagnozą problemów społecznych i gospodarczych. Niejako potwierdzeniem tych oczekiwań jest wybór najlepszych ministrów – komentują wyniki autorzy rankingu.
Pierwsze miejsce zajął Mateusz Morawiecki (minister rozwoju; 31 proc. wskazań), drugie Konstanty Radziwiłł (minister zdrowia, 26 proc.), a trzecie Paweł Szałamacha (minister finansów, 22 proc. wskazań). Tuż za nimi Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin.
- Taki wybór świadczy o oczekiwaniach Polaków, aby zgodnie z obietnicami, rząd zajął się ich potrzebami: zdrowiem i portfelami – komentuje Ariadna. Konstanty Radziwiłł wypadł w tej ocenie bardzo dobrze.
Według sondażu Ariadna Polacy całą pracę rządu przez pierwsze sto dni oceniają na trzy minus (w szkolnej skali ocen od jeden do sześć).
- Wygrana w wyborach była spowodowana nie tylko niechęcią wobec rządów PO-PSL, ale także dobrą diagnozą problemów społecznych i gospodarczych. Niejako potwierdzeniem tych oczekiwań jest wybór najlepszych ministrów – komentują wyniki autorzy rankingu.
Pierwsze miejsce zajął Mateusz Morawiecki (minister rozwoju; 31 proc. wskazań), drugie Konstanty Radziwiłł (minister zdrowia, 26 proc.), a trzecie Paweł Szałamacha (minister finansów, 22 proc. wskazań). Tuż za nimi Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin.
- Taki wybór świadczy o oczekiwaniach Polaków, aby zgodnie z obietnicami, rząd zajął się ich potrzebami: zdrowiem i portfelami – komentuje Ariadna. Konstanty Radziwiłł wypadł w tej ocenie bardzo dobrze.
Według sondażu Ariadna Polacy całą pracę rządu przez pierwsze sto dni oceniają na trzy minus (w szkolnej skali ocen od jeden do sześć).