Prof. Jacek Fijuth: Starsi chorzy mogą być leczeni radykalnie, ale wymagają profilaktyki ewentualnych powikłań
Autor: Marta Koblańska
Data: 29.03.2017
Źródło: MK
Działy:
Wywiad tygodnia
Aktualności
Tagi: | Jacek Fijuth |
Leczymy coraz starszych chorych, bo metody są coraz skuteczniejsze, a wydłuża się długość życia. Ale kwalifikacja do leczenia powinna być precyzyjna i obiektywna z zastosowaniem obiektywnych skal wydolności – mówi prof. Jacek Fijuth, prezes Polskiego Towarzystwa Onkologicznego.
Leczenie radykalne może być proponowane także osobom w 8 dekadzie życia, ale powinna zostać zaproponowana im dobra profilaktyka. Starsi chorzy gorzej tolerują leczenie niż młodsi. Istotne działania uboczne dotyczą regionu głowy i szyi i on muszą być traktowani ze szczególną ostrożnością. Także w przypadku raka płuca łatwo o odczyn popromienny w postaci popromiennego zapalenia płuca, stąd kwalifikowanie chorych do leczenia musi być bardzo rozważne.
Zmieniły się międzynarodowe standardy dotyczące glejaka wielopostaciowego. Tutaj także może zostać zastosowana chemio-radioterapia, ale należy pamiętać o możliwych komplikacjach. Chory starszy wymaga wielokierunkowego leczenia odnośnie profilaktyki neutropenii, profilaktyki powikłań ze strony ośrodkowego układu nerwowego i profilaktyki choroby żylnej zatorowo-zakrzepowej. Prowadzenie chorego z powikłaniami winno być domeną onkologa.
Rozmowa do obejrzenia poniżej:
Zmieniły się międzynarodowe standardy dotyczące glejaka wielopostaciowego. Tutaj także może zostać zastosowana chemio-radioterapia, ale należy pamiętać o możliwych komplikacjach. Chory starszy wymaga wielokierunkowego leczenia odnośnie profilaktyki neutropenii, profilaktyki powikłań ze strony ośrodkowego układu nerwowego i profilaktyki choroby żylnej zatorowo-zakrzepowej. Prowadzenie chorego z powikłaniami winno być domeną onkologa.
Rozmowa do obejrzenia poniżej: