UŁ
Prof. Robaszkiewicz prowadzi badania nad przełamaniem lekooporności nowotworów
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 27.12.2022
Źródło: Bartłomiej Pawlak/PAP
Działy:
Aktualności w Onkologia
Aktualności
Zespół naukowców pod kierunkiem prof. Agnieszki Robaszkiewicz z Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego prowadzi badania, które mają przełamać lekooporność nowotworów. Mogą one przełożyć się na zwiększenie skuteczności chemioterapii u pacjentów.
Prowadzone pod kierunkiem prof. Agnieszki Robaszkiewicz badania dotyczą przełamywania oporności wielolekowej polegającej na tym, że komórki nowotworowe uodporniają się na działanie leków. Jak wyjaśniła biolożka, prawdopodobieństwo rozwoju tego zjawiska zwiększa każdy kolejny cykl chemioterapii. Główny problem polega zaś na tym, że oporność jest szerokospektralna, czyli nie jest to oporność tylko na lek, którym pacjent był dotychczas leczony, ale również na wiele innych leków.
– Staramy się pozbawić komórki nowotworowe jednego z mechanizmów obronnych, które są odpowiedzialne za powstawanie zjawiska oporności wielolekowej. W literaturze naukowej opisano wiele mechanizmów obronnych na działanie cytostatyków, jednym z nich jest obecność w błonie komórki nowotworowej białek nazywanych transporterami ABC. Białka te usuwają z komórki lek, którym jest ona atakowana. Jednym z mechanizmów nabywania oporności przez komórki nowotworowe jest zwiększanie ilości białek ABC w błonie. Im więcej ich jest, tym więcej leku usuniętego jest z komórki i spada jego skuteczność – tłumaczyła prof. Robaszkiewicz.
Dodała, że ekspresja białek ABC ma kilka etapów. Łódzcy naukowcy celują w pierwszy, już na poziomie genomu.
– Staramy się zahamować powstawanie transkryptu. Jeżeli to się uda, nie powstanie białko, które później miałoby trafić do błony komórki nowotworowej. Podajemy związki, które hamują powstawanie białek na pierwszym etapie i już po kilkudziesięciu godzinach obserwujemy spadek ilości białek w błonach komórkowych, przez co komórka nowotworowa staje się bardziej bezbronna – wskazała kierowniczka badań.
To jednak tylko jeden z mechanizmów obronnych komórki. Badane związki mogą być więc stosowane w tych typach nowotworów, w których głównym mechanizmem oporności jest nadekspresja białek ABC. – Udało nam się wytypować dwa związki hamujące powstawanie tych białek i zwiększające napływanie leków do wnętrza komórki w komórkach opornych na różnego rodzaju chemioterapeutyki. Dzięki temu zwiększa się toksyczność leków, co może przełożyć się na zwiększenie skuteczności chemioterapii u pacjentów – zaznaczyła badaczka.
W ramach trwających od dwóch lat badań działanie substancji potwierdzono na modelach potrójnie negatywnego nowotworu piersi, w którego leczeniu stosuje się głównie chemioterapię oraz niedrobnokomórkowego raka płuc, którego zaawansowane formy również leczy się chemoterapeutykami. Badana metoda może okazać się skuteczna także w przypadku innych typów nowotworów, ale konieczne są dalsze badania w tym kierunku.
Prace naukowców z Uniwersytetu Łódzkiego potrwają jeszcze rok.
– Wytworzyliśmy dwa związki, które działają na modelu komórkowym, teraz rozpoczynamy etap badań na modelu zwierzęcym. Musimy przede wszystkim zbadać, czy te związki nie są niebezpieczne dla chorych, w jaki sposób będą wpływać na serce, wątrobę czy nerki i w jaki sposób będą usuwane z organizmu. Na razie nic nie wskazuje na to, żeby miały negatywnie wpływać na pracę głównych narządów. Na podstawie tego, co już wiemy, nie spodziewamy się, że te substancje będą powodować dodatkowe efekty uboczne, ale trzeba to dokładnie sprawdzić – wyjaśniła prof. Robaszkiewicz.
Badania „Przełamywanie oporności wielolekowej nowotworów na poziomie genomu” realizowane są dzięki grantowi w konkursie Lider 10 Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Łódzki zespół otrzymał na ten cel 1,35 mln zł.
– Staramy się pozbawić komórki nowotworowe jednego z mechanizmów obronnych, które są odpowiedzialne za powstawanie zjawiska oporności wielolekowej. W literaturze naukowej opisano wiele mechanizmów obronnych na działanie cytostatyków, jednym z nich jest obecność w błonie komórki nowotworowej białek nazywanych transporterami ABC. Białka te usuwają z komórki lek, którym jest ona atakowana. Jednym z mechanizmów nabywania oporności przez komórki nowotworowe jest zwiększanie ilości białek ABC w błonie. Im więcej ich jest, tym więcej leku usuniętego jest z komórki i spada jego skuteczność – tłumaczyła prof. Robaszkiewicz.
Dodała, że ekspresja białek ABC ma kilka etapów. Łódzcy naukowcy celują w pierwszy, już na poziomie genomu.
– Staramy się zahamować powstawanie transkryptu. Jeżeli to się uda, nie powstanie białko, które później miałoby trafić do błony komórki nowotworowej. Podajemy związki, które hamują powstawanie białek na pierwszym etapie i już po kilkudziesięciu godzinach obserwujemy spadek ilości białek w błonach komórkowych, przez co komórka nowotworowa staje się bardziej bezbronna – wskazała kierowniczka badań.
To jednak tylko jeden z mechanizmów obronnych komórki. Badane związki mogą być więc stosowane w tych typach nowotworów, w których głównym mechanizmem oporności jest nadekspresja białek ABC. – Udało nam się wytypować dwa związki hamujące powstawanie tych białek i zwiększające napływanie leków do wnętrza komórki w komórkach opornych na różnego rodzaju chemioterapeutyki. Dzięki temu zwiększa się toksyczność leków, co może przełożyć się na zwiększenie skuteczności chemioterapii u pacjentów – zaznaczyła badaczka.
W ramach trwających od dwóch lat badań działanie substancji potwierdzono na modelach potrójnie negatywnego nowotworu piersi, w którego leczeniu stosuje się głównie chemioterapię oraz niedrobnokomórkowego raka płuc, którego zaawansowane formy również leczy się chemoterapeutykami. Badana metoda może okazać się skuteczna także w przypadku innych typów nowotworów, ale konieczne są dalsze badania w tym kierunku.
Prace naukowców z Uniwersytetu Łódzkiego potrwają jeszcze rok.
– Wytworzyliśmy dwa związki, które działają na modelu komórkowym, teraz rozpoczynamy etap badań na modelu zwierzęcym. Musimy przede wszystkim zbadać, czy te związki nie są niebezpieczne dla chorych, w jaki sposób będą wpływać na serce, wątrobę czy nerki i w jaki sposób będą usuwane z organizmu. Na razie nic nie wskazuje na to, żeby miały negatywnie wpływać na pracę głównych narządów. Na podstawie tego, co już wiemy, nie spodziewamy się, że te substancje będą powodować dodatkowe efekty uboczne, ale trzeba to dokładnie sprawdzić – wyjaśniła prof. Robaszkiewicz.
Badania „Przełamywanie oporności wielolekowej nowotworów na poziomie genomu” realizowane są dzięki grantowi w konkursie Lider 10 Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Łódzki zespół otrzymał na ten cel 1,35 mln zł.