Łukasz Giza/Agencja Gazeta
Prof. Sąsiadek komentuje zmianę na stanowisku konsultanta w dziedzinie genetyki klinicznej
Działy:
Aktualności w Onkologia
Aktualności
Tagi: | Maria Sąsiadek, Andrzej Kochański |
Ministerstwo Zdrowia wymienia konsultanta krajowego w dziedzinie genetyki klinicznej. Ze stanowiska odchodzi prof. Maria Sąsiadek, jej miejsce zajmuje prof. Andrzej Kochański. - Gdyby minister traktował poważnie to, co robi, powinien wezwać mnie do siebie we wrześniu, poinformować, że nie zamierza przedłużyć mi umowy, spytać, na jakim etapie są prace, które prowadzę i poprosić o ich przekazanie – mówi prof. Sąsiadek.
Prof. Sąsiadek pracowała bardzo intensywnie.
- Zajęła się ustawą regulującą działalność w zakresie badań i poradnictwa genetycznego w Polsce (w kwietniu 2019 odesłała do ministerstwa ostatnie poprawki). Udało się jej doprowadzić do utworzenia pracowni genetycznych w dużych centrach onkologii. Wyszarpała z NFZ pieniądze na ich wyposażenie i funkcjonowanie. Umiała się dogadać z rządową Agencją Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji - wymienia OKO.press i dodaje, że kilka spraw jest nadal w toku. O te sprawy prof. Sąsiadek jest niespokojna.
- Gdyby minister traktował poważnie to, co robi, powinien wezwać mnie do siebie we wrześniu. Poinformować, że nie zamierza przedłużyć mi umowy, spytać, na jakim etapie są prace, które prowadzę, i poprosić o ich przekazanie – wskazuje prof. Sąsiadek. Ocenia też prof. Andrzeja Kochańskiego, nowego konsultanta. - To człowiek zupełnie spoza środowiska. My go w ogóle nie znamy – mówi prof. Sąsiadek.
Przeczytaj także: "Prof. Kochański straszył in vitro, a został konsultantem do spraw genetyki".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
- Zajęła się ustawą regulującą działalność w zakresie badań i poradnictwa genetycznego w Polsce (w kwietniu 2019 odesłała do ministerstwa ostatnie poprawki). Udało się jej doprowadzić do utworzenia pracowni genetycznych w dużych centrach onkologii. Wyszarpała z NFZ pieniądze na ich wyposażenie i funkcjonowanie. Umiała się dogadać z rządową Agencją Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji - wymienia OKO.press i dodaje, że kilka spraw jest nadal w toku. O te sprawy prof. Sąsiadek jest niespokojna.
- Gdyby minister traktował poważnie to, co robi, powinien wezwać mnie do siebie we wrześniu. Poinformować, że nie zamierza przedłużyć mi umowy, spytać, na jakim etapie są prace, które prowadzę, i poprosić o ich przekazanie – wskazuje prof. Sąsiadek. Ocenia też prof. Andrzeja Kochańskiego, nowego konsultanta. - To człowiek zupełnie spoza środowiska. My go w ogóle nie znamy – mówi prof. Sąsiadek.
Przeczytaj także: "Prof. Kochański straszył in vitro, a został konsultantem do spraw genetyki".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.