Agencja Gazeta
Prof. Szczylik: System ochrony zdrowia nie radzi sobie z epidemią
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 26.08.2020
Źródło: Fundacja Alivia
Działy:
Aktualności w Onkologia
Aktualności
– Epidemia koronawirusa zachwiała całym systemem opieki zdrowotnej. Mimo wydawania mniejszej liczby skierowań, wydłużają się kolejki do badań z kartą DILO. Niestety, polska onkologia nie radzi sobie z epidemią. Obawiam się, że w najbliższych miesiącach może nastąpić armagedon – mówi onkolog, prof. dr hab. n. med. Cezary Szczylik.
Fundacja Alivia regularnie sprawdza czas oczekiwania na wizyty w ponad 640 placówkach wykonujących diagnostykę obrazową TK, RM i PET-CT. Najnowsze wyniki z portalu Kolejkoskop.pl pokazują spadek długości kolejek na badania obrazowe w trybie zwykłym. Średni czas oczekiwania na rezonans magnetyczny uległ skróceniu z 70 dni (1 czerwca) do 61 dni (24 sierpnia). Najdłuższa kolejka jest w województwie lubuskim - 96 dni, a najkrótsza w opolskim i świętokrzyskim - 12. Ze skierowaniem na CITO pacjenci czekają średnio 38 dni, podczas gdy w czerwcu było to 41 dni.
Na tomografię komputerową czekamy średnio 27 dni - w czerwcu było to 30 dni. Najdłużej czekamy w województwie zachodniopomorskim - 42 dni, a najkrócej w opolskim - 12. W trybie pilnym czas oczekiwania na tomografię wynosi poniżej 25 dni w każdym województwie. Jednak wyniki te nie oznaczają poprawy sytuacji
pacjentów onkologicznych.
Szybka terapia nie działa
Fundacja sprawdziła też dostęp do badań w ramach szybkiej ścieżki onkologicznej, którą zapewnia zielona karta DILO. Mimo iż w okresie od marca do maja 2020 r. wydano ponad 18 tys. mniej kart DILO (spadek o ponad 25% w porównaniu do analogicznego okresu z 2019) to średni czas oczekiwania na badanie jest coraz dłuższy. Na rezonans z kartą DILO pacjenci czekali w czerwcu 9 dni. Teraz jest to 14 dni. Na tomografię czekają 10 dni, choć w czerwcu było to 8 dni.
Niestety dostęp do szybkiej terapii zależy od kodu pocztowego. Nawet z kartą DILO widoczne są wyraźne różnice w długości kolejek pomiędzy województwami. Na rezonans w województwie wielkopolskim pacjenci czekają 31 dni, a w województwie opolskim zaledwie 5. W przypadku tomografii komputerowej w wielkopolskim czas oczekiwania to 16 dni, podczas gdy w świętokrzyskim tylko 3 dni.
– Epidemia koronawirusa zachwiała całym systemem opieki zdrowotnej. Mimo wydawania mniejszej liczby skierowań, kolejki do badań z kartą DILO się wydłużają. Pacjenci zbyt długo czekają też na opisy badań. W systemie brakuje onkologów, patologów, radiologów, całego zestawu specjalistów. Niestety polska onkologia nie radzi sobie z epidemią. Obawiam się, że w najbliższych miesiącach może nastąpić armagedon – mówi prof. dr hab. n. med. Cezary Szczylik, onkolog, kierownik Oddziału Onkologii Klinicznej Szpitala Europejskie Centrum Zdrowia Otwock.
Wyniki badań
Fundacja po raz pierwszy zbadała czas oczekiwania na opis badania. W przypadku pacjentów wykonujących badanie z kartą DILO rozbieżności między ośrodkami i województwami sięgają nawet kilkunastu dni. W województwie lubelskim, lubuskim, małopolskim, mazowieckim i świętokrzyskim na opis czekamy do 7 dni. W pozostałych województwach niestety dłużej, do 14 dni.
– Kiedy zsumujemy czas oczekiwania, okazuje się, że od momentu zapisu na badanie do otrzymania wyników w niektórych województwach mija ponad miesiąc! Nawet 34 dni czekają pacjenci w województwie kujawsko-pomorskim na badanie rezonansem magnetycznym z opisem. Podobnie jest w województwie wielkopolskim, gdzie od zapisu do otrzymania wyniku tomografii komputerowej mija 30 dni. Czy tak ma wyglądać szybka ścieżka onkologiczna? – pyta Joanna Frątczak-Kazana z Fundacji Alivia.
Zdaniem przedstawicieli Alivii, skrócenie kolejek do badań z zakresu diagnostyki obrazowej powinno być priorytetem Ministerstwa Zdrowia. Badania te są niezwykle potrzebne w onkologii, gdzie służą nie tylko rozpoznaniu choroby, ale również ocenie skuteczności wdrożonego leczenia. Co czwarty z nas zachoruje na nowotwór, niemal każdy spotka się z tą chorobą wśród bliskich i przyjaciół. Dlatego Fundacja wzywa obywateli do działania i podpisania petycji dostępnej na stronie www.alivia.org.pl.
– W obliczu wciąż trudnego dostępu do ratujących zdrowie i życie badań oczekujemy od ministra zdrowia skutecznych działań – uzasadnia Fundacja Alivia.
Na tomografię komputerową czekamy średnio 27 dni - w czerwcu było to 30 dni. Najdłużej czekamy w województwie zachodniopomorskim - 42 dni, a najkrócej w opolskim - 12. W trybie pilnym czas oczekiwania na tomografię wynosi poniżej 25 dni w każdym województwie. Jednak wyniki te nie oznaczają poprawy sytuacji
pacjentów onkologicznych.
Szybka terapia nie działa
Fundacja sprawdziła też dostęp do badań w ramach szybkiej ścieżki onkologicznej, którą zapewnia zielona karta DILO. Mimo iż w okresie od marca do maja 2020 r. wydano ponad 18 tys. mniej kart DILO (spadek o ponad 25% w porównaniu do analogicznego okresu z 2019) to średni czas oczekiwania na badanie jest coraz dłuższy. Na rezonans z kartą DILO pacjenci czekali w czerwcu 9 dni. Teraz jest to 14 dni. Na tomografię czekają 10 dni, choć w czerwcu było to 8 dni.
Niestety dostęp do szybkiej terapii zależy od kodu pocztowego. Nawet z kartą DILO widoczne są wyraźne różnice w długości kolejek pomiędzy województwami. Na rezonans w województwie wielkopolskim pacjenci czekają 31 dni, a w województwie opolskim zaledwie 5. W przypadku tomografii komputerowej w wielkopolskim czas oczekiwania to 16 dni, podczas gdy w świętokrzyskim tylko 3 dni.
– Epidemia koronawirusa zachwiała całym systemem opieki zdrowotnej. Mimo wydawania mniejszej liczby skierowań, kolejki do badań z kartą DILO się wydłużają. Pacjenci zbyt długo czekają też na opisy badań. W systemie brakuje onkologów, patologów, radiologów, całego zestawu specjalistów. Niestety polska onkologia nie radzi sobie z epidemią. Obawiam się, że w najbliższych miesiącach może nastąpić armagedon – mówi prof. dr hab. n. med. Cezary Szczylik, onkolog, kierownik Oddziału Onkologii Klinicznej Szpitala Europejskie Centrum Zdrowia Otwock.
Wyniki badań
Fundacja po raz pierwszy zbadała czas oczekiwania na opis badania. W przypadku pacjentów wykonujących badanie z kartą DILO rozbieżności między ośrodkami i województwami sięgają nawet kilkunastu dni. W województwie lubelskim, lubuskim, małopolskim, mazowieckim i świętokrzyskim na opis czekamy do 7 dni. W pozostałych województwach niestety dłużej, do 14 dni.
– Kiedy zsumujemy czas oczekiwania, okazuje się, że od momentu zapisu na badanie do otrzymania wyników w niektórych województwach mija ponad miesiąc! Nawet 34 dni czekają pacjenci w województwie kujawsko-pomorskim na badanie rezonansem magnetycznym z opisem. Podobnie jest w województwie wielkopolskim, gdzie od zapisu do otrzymania wyniku tomografii komputerowej mija 30 dni. Czy tak ma wyglądać szybka ścieżka onkologiczna? – pyta Joanna Frątczak-Kazana z Fundacji Alivia.
Zdaniem przedstawicieli Alivii, skrócenie kolejek do badań z zakresu diagnostyki obrazowej powinno być priorytetem Ministerstwa Zdrowia. Badania te są niezwykle potrzebne w onkologii, gdzie służą nie tylko rozpoznaniu choroby, ale również ocenie skuteczności wdrożonego leczenia. Co czwarty z nas zachoruje na nowotwór, niemal każdy spotka się z tą chorobą wśród bliskich i przyjaciół. Dlatego Fundacja wzywa obywateli do działania i podpisania petycji dostępnej na stronie www.alivia.org.pl.
– W obliczu wciąż trudnego dostępu do ratujących zdrowie i życie badań oczekujemy od ministra zdrowia skutecznych działań – uzasadnia Fundacja Alivia.