Rekomendacje All. Can receptą na poprawę sytuacji pacjentów onkologicznych?
Autor: Marta Koblańska
Data: 13.11.2019
Źródło: MK
Działy:
Aktualności w Onkologia
Aktualności
- All. Can to inicjatywa 10 krajów, w tym Polski i USA. Co jest jej celem? Poprawa efektywności diagnostyki i leczenia raka. Czy to się udaje? Na razie opinie pacjentów są miażdżące dla stanu polskiej onkologii i opieki nad chorymi – mówi Szymon Chrostowski, przewodniczący Grupy Sterującej All. Can.
Co takiego nie podoba się chorym? Przede wszystkim czas oczekiwania na wizyty lekarskie i badania oraz kiepski dostęp do specjalistów, nie tylko onkologów, ale również radioterapeutów, psychologów oraz innych wspierających proces leczenia. Problemem jest również niedofinansowanie onkologii i nierzadko brak funduszy na konieczne badania, których pacjenci onkologiczni potrzebują bardzo wiele. Dlaczego? Najpierw diagnostyka, potem potwierdzanie rozpoznania, leczenie i ocena jego efektów, wreszcie monitorowanie stanu zdrowia po zakończonym leczeniu, co w naszym kraju bardzo kuleje.
Na co jeszcze skarżą się chorzy? Na brak informacji o leczeniu i jego rezultatach, na to, że lekarze milczą zamiast wyjaśniać, co ma znaczenie nie do przeceniania, bo, jak zauważa Krystyna Wechmann, wówczas chory jest bardziej otwarty na terapię i lepiej ją przyjmuje. Informacja ma największe znaczenie w leczeniu bólu. Tymczasem lekarze milczą o działaniach niepożądanych leczenia, a one przez aż 27 procent polskich chorych biorących udział w badaniu wpływają najbardziej na obniżenie efektywności leczenia. Aż 69 procent chorych nie uzyskuje porady jak radzić sobie z bólem, który jest nieodłącznym towarzyszem choroby nowotworowej. Lekarze milczą również na temat skutków ubocznych leczenia. Około 35 procent chorych z ponad 1000, którzy odpowiedzieli na pytania ankietowe inicjatywy ze strony polskiej nie uzyskało stosownego wsparcia. Lekarze nie informują również o możliwych opcjach leczenia.
- Wyniki raportu są rzeczywiście zatrważające – komentuje prof. Adam Maciejczyk, prezes Polskiego Towarzystwa Onkologicznego. – Część przekazywanych pacjentom informacji to fakty, jednak część to zupełne mity. Co drugi chory ponosi koszty pośrednie wynikające z potrzeb narzucanych przez proces leczenia. Dlatego konieczna jest koordynacja, dostęp do specjalistów, finansowanie, aby wyniki tego raportu poprawić oraz znieść koszty pośrednie – dodaje prof. Maciejczyk.
- Czas zainwestować w medycynę pracy, aby przy przeprowadzaniu podstawowych badań móc od razu diagnozować w kierunku nowotworu lub go wykluczać – wskazuje prof. Krzysztof Składowski, konsultant krajowy w dziedzinie radioterapii onkologicznej. – Działania niepożądane leczenia przyczyniają się do obniżenia jego efektywności – przyznaje.
- Dlatego może warto leczyć działania niepożądane w specjalnych centrach, które jednocześnie udzielałby potrzebnego pacjentom wsparcia – mówi Beata Ambroziewicz, prezes Polskiej Unii Organizacji Pacjentów.
- Ważne jest również wprowadzenie koordynacji począwszy od diagnostyki poprzez rehabilitację do opieki paliatywnej – akcentuje Krystyna Wechmann.
Dlaczego? Następuje wzrost zachorowań na raka, co napędza wzrost kosztów. Tymczasem około 20 procent środków jest wydawanych na interwencje zupełnie niepotrzebne. Dlatego znalezienie rozwiązań, które przyczyniłyby się do poprawy efektywności opieki to cel All. Can.
- Czy Krajowa Sieć Onkologiczna będzie lekarstwem na bolączki onkologii? Na pewno istnieje pilna potrzeba wdrożenia jej założeń w całym kraju – podsumowuje Szymon Chrostowski.
Na co jeszcze skarżą się chorzy? Na brak informacji o leczeniu i jego rezultatach, na to, że lekarze milczą zamiast wyjaśniać, co ma znaczenie nie do przeceniania, bo, jak zauważa Krystyna Wechmann, wówczas chory jest bardziej otwarty na terapię i lepiej ją przyjmuje. Informacja ma największe znaczenie w leczeniu bólu. Tymczasem lekarze milczą o działaniach niepożądanych leczenia, a one przez aż 27 procent polskich chorych biorących udział w badaniu wpływają najbardziej na obniżenie efektywności leczenia. Aż 69 procent chorych nie uzyskuje porady jak radzić sobie z bólem, który jest nieodłącznym towarzyszem choroby nowotworowej. Lekarze milczą również na temat skutków ubocznych leczenia. Około 35 procent chorych z ponad 1000, którzy odpowiedzieli na pytania ankietowe inicjatywy ze strony polskiej nie uzyskało stosownego wsparcia. Lekarze nie informują również o możliwych opcjach leczenia.
- Wyniki raportu są rzeczywiście zatrważające – komentuje prof. Adam Maciejczyk, prezes Polskiego Towarzystwa Onkologicznego. – Część przekazywanych pacjentom informacji to fakty, jednak część to zupełne mity. Co drugi chory ponosi koszty pośrednie wynikające z potrzeb narzucanych przez proces leczenia. Dlatego konieczna jest koordynacja, dostęp do specjalistów, finansowanie, aby wyniki tego raportu poprawić oraz znieść koszty pośrednie – dodaje prof. Maciejczyk.
- Czas zainwestować w medycynę pracy, aby przy przeprowadzaniu podstawowych badań móc od razu diagnozować w kierunku nowotworu lub go wykluczać – wskazuje prof. Krzysztof Składowski, konsultant krajowy w dziedzinie radioterapii onkologicznej. – Działania niepożądane leczenia przyczyniają się do obniżenia jego efektywności – przyznaje.
- Dlatego może warto leczyć działania niepożądane w specjalnych centrach, które jednocześnie udzielałby potrzebnego pacjentom wsparcia – mówi Beata Ambroziewicz, prezes Polskiej Unii Organizacji Pacjentów.
- Ważne jest również wprowadzenie koordynacji począwszy od diagnostyki poprzez rehabilitację do opieki paliatywnej – akcentuje Krystyna Wechmann.
Dlaczego? Następuje wzrost zachorowań na raka, co napędza wzrost kosztów. Tymczasem około 20 procent środków jest wydawanych na interwencje zupełnie niepotrzebne. Dlatego znalezienie rozwiązań, które przyczyniłyby się do poprawy efektywności opieki to cel All. Can.
- Czy Krajowa Sieć Onkologiczna będzie lekarstwem na bolączki onkologii? Na pewno istnieje pilna potrzeba wdrożenia jej założeń w całym kraju – podsumowuje Szymon Chrostowski.
