Rola placówek podstawowej opieki medycznej w opiece nad chorymi z bólem przewlekłym
Autor: Aleksandra Lang
Data: 11.01.2016
Źródło: Family Practice/AL
Jak wynika z badania opublikowanego 20. grudnia 2015 roku na stronie internetowej Family Practice, lekarze podstawowej opieki medycznej, opiekujący się chorymi, którzy zakończyli leczenie przeciwnowotworowe i przechodzą pod opiekę przewlekłą związaną z chorobą nowotworową, nie powinni obawiać się dodatkowego obciążenia pracą oraz konieczności poświęcenia czasu na dodatkowe konsultacje.
Badacze wykazali, że placówka podstawowej opieki medycznej sprawuje zwykle opiekę nad około 32 chorymi na przewlekłe choroby nowotworowe, co generuje dodatkowy czas przeznaczony na konsultację wynoszący około 19 godzin na 1000 chorych na rok. Obliczono też, że u 57,8% chorych, których wyleczono z nowotworu rozpoznanie postawiono ponad 5 lat wcześniej, w związku z czym nie wymagają oni szczególnie intensywnej opieki, natomiast 34,8% chorych podlegało już innemu programowi monitorowania w ramach podstawowej opieki medycznej z powodu innej choroby przewlekłej.
W okresie od stycznia 2008 roku do grudnia 2012 roku badacze przeprowadzili retrospektywne badanie kohortowe, analizujące dane zawarte w bazie danych w Nijmegen, obejmującej 9 placówek podstawowej opieki zdrowotnej. Spośród 77285 chorych znajdujących się w bazie do analizy włączono 3252 chorych na choroby nowotworowe (w tym 232 chorujących na kilka nowotworów) w średnim wieku 65,7 lat (57,5% stanowili mężczyźni). W celu obliczenia dodatkowego czasu, potrzebnego na opiekę nad chorymi na choroby nowotworowe w fazie przewlekłej badacze ustalili współczynniki zachorowalności, chorobowości oraz przeżycia, a także liczbę chorych, częstość kontaktów z placówkami podstawowej opieki medycznej oraz odnotowywanie czynników ryzyka nowotworów.
Ustalono, że 5 najczęstszych chorób nowotworowych z 5-letnim przeżyciem obejmowało raka piersi (10,7 na 1000 chorych; 95% przedział ufności [confidence interval, CI], 9,9 – 11,6), raka jelita grubego (4,95 na 100 chorych; 95% CI, 4.42 – 5,53), raka gruczołu krokowego (3,94 na 1000 chorych; 95% CI, 3,46 – 4,46), czerniaka (2,86 na 1000 chorych; 95% CI, 2,46 – 3,31) oraz nowotwory pęcherza moczowego i dróg moczowych (2,55 na 1000 chorych; 95% CI, 2,17 – 2,97). Wśród chorych na nowotwory u 34,8% (95% CI, 32,5% - 37,3%) rozpoznano inne choroby współistniejące, takie jak cukrzycę (13,9%), choroby układu sercowo-naczyniowego (18,3%), przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP) (6,5%) oraz przewlekłe choroby nerek (9,2%), natomiast 30,7% chorych miało kilka chorób współistniejących.
Spośród 1740 chorych, którzy zmarli od 2008 do 2012 roku 745 było wyleczonych z choroby nowotworowej. W podgrupie 296 spośród tych chorych u 81,4% przyczyna zgonu była bezpośrednio związana z choroba nowotworową. Chorzy wyleczeni z choroby nowotworowej w wieku 35 do 80 lat kontaktowali się średnio częściej z pracownikami podstawowej opieki zdrowotnej niż chorzy bez choroby nowotworowej. Na przykład w 2012 roku odbyli oni 1,34 (95% CI, 1,18 – 1,50) konsultacji w poradni w porównaniu z 1,06 (95% CI, 0,93 – 1,18; p <0,001) oraz 1,36 (95% CI, 1,27 – 1,45) konsultacji telefonicznych w porównaniu z 0,76 (95% CI, 0,69 – 0,83, p <0,001).
Nie wykazano różnic w zakresie częstości kontaktów z placówkami podstawowej opieki zdrowotnej w grupie chorych powyżej 80 lat, być z może dlatego, że – jak zauważyli badacze – najstarsi chorzy cierpią na więcej chorób współistniejących, wymagających częstszych kontaktów z placówkami opieki zdrowotnej poza chorobą nowotworową.
Badacze wykazali co prawda niepełne dane dotyczące występowania czynników ryzyka choroby nowotworowej, jak np. palenie tytoniu, niemniej jednak sytuacja była lepsza u chorych z chorobami współistniejącymi. Jak podkreślono, kontrola czynników ryzyka ma znaczenie nie tylko w zapobieganiu nowotworom i ich nawrotom, ale także w monitorowaniu późnych następstw niepożądanych związanych z leczeniem przeciwnowotworowym, jak np. zaburzeń czynności nerek czy płuc. Podkreślono znaczenie uzupełnienia takich informacji jak styl życia czy choroby współistniejące, które wraz z systematycznym planem zapobiegania oraz oceny przeżycia i predyspozycji genetycznych stanowią kluczowe elementy opieki opartej na określeniu ryzyka u poszczególnych chorych.
Podsumowując, badacze wskazali, że zwiększenie czasu potrzebnego na dodatkowe konsultacje nie jest prawdopodobnie najważniejszą przeszkodą w przechodzeniu chorych na przewlekłe choroby nowotworowe pod opiekę placówek podstawowej opieki medycznej. Zwrócono uwagę, że dyskusja nad tymi ograniczeniami powinna objąć też inne obszary, w tym tak ważną jak współpraca z wcześniej leczącymi chorych onkologami. Na koniec zwrócono też uwagą na potrzebę edukacji lekarzy podstawowej opieki medycznej w szerokim zakresie problemów związanych z chorobami nowotworowymi, w celu zapewnienia jak najwyższej jakości opieki medycznej, dostosowanej do indywidualnych potrzeb chorego.
W okresie od stycznia 2008 roku do grudnia 2012 roku badacze przeprowadzili retrospektywne badanie kohortowe, analizujące dane zawarte w bazie danych w Nijmegen, obejmującej 9 placówek podstawowej opieki zdrowotnej. Spośród 77285 chorych znajdujących się w bazie do analizy włączono 3252 chorych na choroby nowotworowe (w tym 232 chorujących na kilka nowotworów) w średnim wieku 65,7 lat (57,5% stanowili mężczyźni). W celu obliczenia dodatkowego czasu, potrzebnego na opiekę nad chorymi na choroby nowotworowe w fazie przewlekłej badacze ustalili współczynniki zachorowalności, chorobowości oraz przeżycia, a także liczbę chorych, częstość kontaktów z placówkami podstawowej opieki medycznej oraz odnotowywanie czynników ryzyka nowotworów.
Ustalono, że 5 najczęstszych chorób nowotworowych z 5-letnim przeżyciem obejmowało raka piersi (10,7 na 1000 chorych; 95% przedział ufności [confidence interval, CI], 9,9 – 11,6), raka jelita grubego (4,95 na 100 chorych; 95% CI, 4.42 – 5,53), raka gruczołu krokowego (3,94 na 1000 chorych; 95% CI, 3,46 – 4,46), czerniaka (2,86 na 1000 chorych; 95% CI, 2,46 – 3,31) oraz nowotwory pęcherza moczowego i dróg moczowych (2,55 na 1000 chorych; 95% CI, 2,17 – 2,97). Wśród chorych na nowotwory u 34,8% (95% CI, 32,5% - 37,3%) rozpoznano inne choroby współistniejące, takie jak cukrzycę (13,9%), choroby układu sercowo-naczyniowego (18,3%), przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP) (6,5%) oraz przewlekłe choroby nerek (9,2%), natomiast 30,7% chorych miało kilka chorób współistniejących.
Spośród 1740 chorych, którzy zmarli od 2008 do 2012 roku 745 było wyleczonych z choroby nowotworowej. W podgrupie 296 spośród tych chorych u 81,4% przyczyna zgonu była bezpośrednio związana z choroba nowotworową. Chorzy wyleczeni z choroby nowotworowej w wieku 35 do 80 lat kontaktowali się średnio częściej z pracownikami podstawowej opieki zdrowotnej niż chorzy bez choroby nowotworowej. Na przykład w 2012 roku odbyli oni 1,34 (95% CI, 1,18 – 1,50) konsultacji w poradni w porównaniu z 1,06 (95% CI, 0,93 – 1,18; p <0,001) oraz 1,36 (95% CI, 1,27 – 1,45) konsultacji telefonicznych w porównaniu z 0,76 (95% CI, 0,69 – 0,83, p <0,001).
Nie wykazano różnic w zakresie częstości kontaktów z placówkami podstawowej opieki zdrowotnej w grupie chorych powyżej 80 lat, być z może dlatego, że – jak zauważyli badacze – najstarsi chorzy cierpią na więcej chorób współistniejących, wymagających częstszych kontaktów z placówkami opieki zdrowotnej poza chorobą nowotworową.
Badacze wykazali co prawda niepełne dane dotyczące występowania czynników ryzyka choroby nowotworowej, jak np. palenie tytoniu, niemniej jednak sytuacja była lepsza u chorych z chorobami współistniejącymi. Jak podkreślono, kontrola czynników ryzyka ma znaczenie nie tylko w zapobieganiu nowotworom i ich nawrotom, ale także w monitorowaniu późnych następstw niepożądanych związanych z leczeniem przeciwnowotworowym, jak np. zaburzeń czynności nerek czy płuc. Podkreślono znaczenie uzupełnienia takich informacji jak styl życia czy choroby współistniejące, które wraz z systematycznym planem zapobiegania oraz oceny przeżycia i predyspozycji genetycznych stanowią kluczowe elementy opieki opartej na określeniu ryzyka u poszczególnych chorych.
Podsumowując, badacze wskazali, że zwiększenie czasu potrzebnego na dodatkowe konsultacje nie jest prawdopodobnie najważniejszą przeszkodą w przechodzeniu chorych na przewlekłe choroby nowotworowe pod opiekę placówek podstawowej opieki medycznej. Zwrócono uwagę, że dyskusja nad tymi ograniczeniami powinna objąć też inne obszary, w tym tak ważną jak współpraca z wcześniej leczącymi chorych onkologami. Na koniec zwrócono też uwagą na potrzebę edukacji lekarzy podstawowej opieki medycznej w szerokim zakresie problemów związanych z chorobami nowotworowymi, w celu zapewnienia jak najwyższej jakości opieki medycznej, dostosowanej do indywidualnych potrzeb chorego.