Wielkopolskie Centrum Onkologii
Standardy akredytacyjne w patomorfologii niosą duże zmiany również dla onkologów ►
Autor: Monika Stelmach
Data: 02.11.2021
Działy:
Aktualności w Onkologia
Aktualności
– Zmiany w patomorfologii dotyczą nie tylko patologów, lecz także lekarzy, którzy m.in. pobierają materiał do badań. Dlatego jeszcze większego znaczenia nabiera współpraca patologów z klinicystami. A postęp medycyny stawia przed specjalistami coraz to nowsze wyzwania – stwierdza prof. Andrzej Marszałek.
Opublikowane w październiku standardy akredytacyjne w patomorfologii odnoszą się do badań na każdym ich etapie: od pobrania próbki po wyniki badania. Poza tym zawierają wymogi związane z pandemią COVID-19 i potrzebą ograniczania ryzyka transmisji wirusa SARS-CoV-2. Środowisko patologów o standaryzację badań apelowało od wielu lat.
– Podnoszenie jakości badań patomorfologicznych to kluczowy element opieki nad pacjentem. Rozpoznanie patomorfologiczne, np. jeśli chodzi o choroby onkologiczne, stanowi potwierdzenie diagnozy i jest podstawą do wyboru ścieżki terapeutycznej. Postęp medycyny sprawia, że coraz większy nacisk kładzie się na szczegółowe badania. Dlatego tak ważne było wprowadzenie standardów akredytacyjnych – podkreśla prof. dr hab. n. med. Andrzej Marszałek, prezes Polskiego Towarzystwa Patologów.
Zmiany akredytacyjne dotyczą nie tylko patologów, ale też m.in. lekarzy, którzy pobierają materiał do analizy. Również do nich skierowane są szkolenia. Jak mówi prof. Marszałek, bardzo ważna jest ścisła współpraca patologów z klinicystami.
NIK w opublikowanym w ubiegłym roku raporcie wskazywał, że dostęp do badań diagnostyki patomorfologicznej był utrudniony, a ich jakość w wielu przypadkach budziła wątpliwości. Poza tym sposób organizacji i finansowania badań patomorfologicznych nie gwarantował jakości ich wykonania. Prof. Andrzej Marszałek nie ma wątpliwości, że wprowadzenie standardów oraz wyceny badań to zmiana na lepsze.
Przeczytaj także: „Ministerstwo Zdrowia opublikowało standardy akredytacyjne w patomorfologii”, „Co z dostępem do diagnostyki patomorfologicznej?”.
– Podnoszenie jakości badań patomorfologicznych to kluczowy element opieki nad pacjentem. Rozpoznanie patomorfologiczne, np. jeśli chodzi o choroby onkologiczne, stanowi potwierdzenie diagnozy i jest podstawą do wyboru ścieżki terapeutycznej. Postęp medycyny sprawia, że coraz większy nacisk kładzie się na szczegółowe badania. Dlatego tak ważne było wprowadzenie standardów akredytacyjnych – podkreśla prof. dr hab. n. med. Andrzej Marszałek, prezes Polskiego Towarzystwa Patologów.
Zmiany akredytacyjne dotyczą nie tylko patologów, ale też m.in. lekarzy, którzy pobierają materiał do analizy. Również do nich skierowane są szkolenia. Jak mówi prof. Marszałek, bardzo ważna jest ścisła współpraca patologów z klinicystami.
NIK w opublikowanym w ubiegłym roku raporcie wskazywał, że dostęp do badań diagnostyki patomorfologicznej był utrudniony, a ich jakość w wielu przypadkach budziła wątpliwości. Poza tym sposób organizacji i finansowania badań patomorfologicznych nie gwarantował jakości ich wykonania. Prof. Andrzej Marszałek nie ma wątpliwości, że wprowadzenie standardów oraz wyceny badań to zmiana na lepsze.
Przeczytaj także: „Ministerstwo Zdrowia opublikowało standardy akredytacyjne w patomorfologii”, „Co z dostępem do diagnostyki patomorfologicznej?”.