123RF
U kobiet zaszczepionych przeciwko HPV wystarczy przeprowadzić tylko jedną cytologię w życiu
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 09.03.2022
Źródło: Zbigniew Wojtasiński/PAP
Działy:
Aktualności w Onkologia
Aktualności
Tagi: | HPV, Peter Sasieni |
– Żeby uchronić przed rakiem szyjki macicy, w tej grupie pacjentek wystarczy zazwyczaj wykonać jedną, a maksymalnie trzy cytologie – twierdzi prof. Peter Sasieni, dyrektor ośrodka badań klinicznych King’s College London. Specjalista proponuje, żeby je wykonać w wieku 30, 40 i 55 lat.
Specjalista mówił o tym w wypowiedzi dla BBC Radio 4. Powołał się na opublikowane w grudniu 2021 r. badania, z których wynika, że szczepionka przeciwko wirusowi HPV (brodawczaka ludzkiego), zwiększającego znacznie ryzyko raka szyjki macicy, w prawie 90 proc. chroni przed tym groźnym nowotworem.
Z szacunków prof. Petera Sasieni wynika, że u kobiet zaszczepionych przeciwko wirusowi HPV wystarczy przeprowadzić od jednej do trzech cytologii w życiu, by mieć pewność, że nie grozi im rak szyjki macicy. W przypadku trzech badań specjalista proponuje, żeby je wykonać w wieku 30, 40 i 55 lat. Podkreśla, że za niemal wszystkie przypadki tego nowotworu jest odpowiedzialny właśnie wirus HPV. Powoduje on uszkodzenie DNA komórek, co może zapoczątkować w nich transformację nowotworową.
Z tego powodu zaleca się regularne wykonywanie badania cytologicznego, polegającego na pobraniu z szyjki macicy próbki tkanek. Towarzystwa ginekologiczne w różnych krajach rekomendują wykonywanie tego badania co dwa, trzy lata, a najrzadziej co pięć lat. Dłuższa przerwa w tych badaniach dotyczy jednak tylko tych kobiet, u których nie wykryto zakażenia wirusem HPV, przenoszonym drogą płciową. Z tego powodu szczepienie przeciwko wirusowi HPV zaleca się wykonywać u dziewczynek w wieku 11–12 lat, zanim jeszcze rozpoczną życie seksualne.
Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników opublikowało w lutym 2022 r. nowe zalecenia, w których propaguje się wykonywanie u kobiet badań na obecność wirusa HPV. Uznano, że samo tzw. szkiełkowe badanie cytologiczne jest już niewystarczające, gdyż może być zawodne. Z danych przedstawionych w informacji towarzystwa przekazanej PAP wynika, że od 8 do 20 proc. cytologii (wymazów z szyjki macicy) daje wyniki fałszywie ujemny. Oznacza to, że nie ma powodów do niepokoju, tymczasem rak szyjki macicy już się rozwija.
PTGiP zaleca zatem wykonywanie bardziej wiarygodnej cytologii nowego typu na podłożu płynnym (LBC), gdyż jest ona znacznie dokładniejsza. Takie badanie pozwala też na pobranie materiału, na podstawie którego można wykryć zakażenie wirusem HPV. Badanie LBC nie jest jeszcze refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia, o co jednak zabiega towarzystwo.
Z szacunków prof. Petera Sasieni wynika, że u kobiet zaszczepionych przeciwko wirusowi HPV wystarczy przeprowadzić od jednej do trzech cytologii w życiu, by mieć pewność, że nie grozi im rak szyjki macicy. W przypadku trzech badań specjalista proponuje, żeby je wykonać w wieku 30, 40 i 55 lat. Podkreśla, że za niemal wszystkie przypadki tego nowotworu jest odpowiedzialny właśnie wirus HPV. Powoduje on uszkodzenie DNA komórek, co może zapoczątkować w nich transformację nowotworową.
Z tego powodu zaleca się regularne wykonywanie badania cytologicznego, polegającego na pobraniu z szyjki macicy próbki tkanek. Towarzystwa ginekologiczne w różnych krajach rekomendują wykonywanie tego badania co dwa, trzy lata, a najrzadziej co pięć lat. Dłuższa przerwa w tych badaniach dotyczy jednak tylko tych kobiet, u których nie wykryto zakażenia wirusem HPV, przenoszonym drogą płciową. Z tego powodu szczepienie przeciwko wirusowi HPV zaleca się wykonywać u dziewczynek w wieku 11–12 lat, zanim jeszcze rozpoczną życie seksualne.
Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników opublikowało w lutym 2022 r. nowe zalecenia, w których propaguje się wykonywanie u kobiet badań na obecność wirusa HPV. Uznano, że samo tzw. szkiełkowe badanie cytologiczne jest już niewystarczające, gdyż może być zawodne. Z danych przedstawionych w informacji towarzystwa przekazanej PAP wynika, że od 8 do 20 proc. cytologii (wymazów z szyjki macicy) daje wyniki fałszywie ujemny. Oznacza to, że nie ma powodów do niepokoju, tymczasem rak szyjki macicy już się rozwija.
PTGiP zaleca zatem wykonywanie bardziej wiarygodnej cytologii nowego typu na podłożu płynnym (LBC), gdyż jest ona znacznie dokładniejsza. Takie badanie pozwala też na pobranie materiału, na podstawie którego można wykryć zakażenie wirusem HPV. Badanie LBC nie jest jeszcze refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia, o co jednak zabiega towarzystwo.