Wyrok na onkologię Grudziądzu: 36 proc. mniej pieniędzy z kontraktu
Autor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 05.11.2013
Źródło: BL, Radio PiK
Działy:
Aktualności w Onkologia
Aktualności
Ordynator oddziału onkologii klinicznej w Grudziądzkim Szpitalu apeluje do Narodowego Funduszu Zdrowia o pozostawienie na dotychczasowym poziomie finansowania w przyszłym roku leczenia onkologicznego.
-Doktor Urszula Sadowska zorganizowała spotkanie z dziennikarzami, na którym poinformowała o planach NFZ. Według niej Narodowy Fundusz Zdrowia chce zmniejszyć dofinansowanie oddziału w przyszłym roku aż o 36 procent - informuje Radio PiK (Pomorza i Kujaw)
- To zachwieje stabilnością tego oddziału i planami dotyczącymi terapii. Nie będę bezpiecznie mogła go prowadzić wiedząc, że za chwilę wyczerpie się kontrakt. Nadwykonania, które są robione w każdym oddziale są trudne do płacenia. Walczę o to, by budżet nie był zachwiany. Ilość osób zwiększa się z roku na roku, pacjenci liczeni są w tysiącach. Będziemy razem protestować. W przeciwnym przypadku w okolicach lipca, sierpnia zabraknie pieniadzy na leczenie - tłumaczy Sadowska.
Kujawsko-Pomorski Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia rozpoczął aneksowanie umów na przyszły rok. Kilka szpitali, w tym Centrum Onkologii w Bydgoszczy, otrzymało niższe oferty. Pokrzywdził także bydgoskie CO.
- W zakresie leczenia szpitalnego ubytek to około 10 procent - informuje Zbigniew Pawłowicz, dyrektor bydgoskiego CO. - Jeśli chodzi o chemioterapię - 18 procent.
- To zachwieje stabilnością tego oddziału i planami dotyczącymi terapii. Nie będę bezpiecznie mogła go prowadzić wiedząc, że za chwilę wyczerpie się kontrakt. Nadwykonania, które są robione w każdym oddziale są trudne do płacenia. Walczę o to, by budżet nie był zachwiany. Ilość osób zwiększa się z roku na roku, pacjenci liczeni są w tysiącach. Będziemy razem protestować. W przeciwnym przypadku w okolicach lipca, sierpnia zabraknie pieniadzy na leczenie - tłumaczy Sadowska.
Kujawsko-Pomorski Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia rozpoczął aneksowanie umów na przyszły rok. Kilka szpitali, w tym Centrum Onkologii w Bydgoszczy, otrzymało niższe oferty. Pokrzywdził także bydgoskie CO.
- W zakresie leczenia szpitalnego ubytek to około 10 procent - informuje Zbigniew Pawłowicz, dyrektor bydgoskiego CO. - Jeśli chodzi o chemioterapię - 18 procent.