Specjalizacje, Kategorie, Działy

„Priorytety 2021”: Przyspieszmy diagnostykę i leczenie chorych na SM

Udostępnij:
Pacjent z SM czy inną chorobą neurologiczną często nie ma możliwości szybkiej diagnostyki, ponieważ poradnie i oddziały neurologiczne są przepełnione. Co należy zrobić, by przyśpieszyć diagnostykę i leczenie chorych na stwardnienie rozsiane? O tym dyskutowali eksperci podczas jednego z paneli podczas konferencji „Priorytety w Ochronie Zdrowia 2021”.
– Jednym z priorytetów na 2021 r. jest opracowanie optymalnej ścieżki diagnostyczno-terapeutycznej dla chorych na stwardnienie rozsiane. Jest to bardzo ważne, ponieważ oznacza skrócenie czasu od zachorowania do wdrożenia interwencji. Pewne punkty tej ścieżki mamy zdefiniowane i pracujemy nad tym, żeby ją zoptymalizować – powiedziała prof. dr hab. n. med. Agnieszka Słowik, konsultant krajowa w dziedzinie neurologii, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii UJ CM oraz Oddziału Klinicznego Neurologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, podczas sesji „Stwardnienie rozsiane – priorytety na rok 2021”.

– Pandemia spowodowała dodatkowe opóźnienia. Dotyczą one diagnostyki i włączania chorych do programów lekowych. Jako towarzystwo bardzo liczymy na to, że uda się wkrótce te zaległości nadrobić. Mam nadzieję, że zostaną podjęte działania, które spowodują, że diagnostyka nie będzie się ciągnęła nawet przez kilka miesięcy, a pacjenci nie będą musieli na własną rękę szukać ośrodka, który ich włączy do programu lekowego – przedstawiła oczekiwania pacjentów Dominika Czarnota-Szałkowska, sekretarz generalna Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego.

Dr hab. n. med. Monika Adamczyk-Sowa, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, prezes elekt Sekcji Stwardnienia Rozsianego i Neuroimmunologii Polskiego Towarzystwa Neurologicznego, podkreśliła, jak ważny jest czas od rozpoznania do włączenia skutecznego leczenia immunomodulującego. – Myślę, że jak najwcześniejsza interwencja terapeutyczna jest kolejnym priorytetem na 2021 r., jak również zapewnienie chorym na SM kompleksowej opieki. Pomogłyby w tym MS Unity, czyli centra leczenia stwardnienia rozsianego, które ściśle współpracują z terytorialnymi ośrodkami, tworząc sieć opieki – powiedziała dr hab. Monika Adamczyk-Sowa.

– Bardzo liczymy, że ten rok będzie przełomowy dla całej neurologii. Chcemy to osiągnąć poprzez stworzenie „białej księgi” neurologii. Neurologia bierze na siebie obecnie ogrom zadań. Zaczynamy przejmować chociażby pacjentów w wieku podeszłym z wielochorobowością, którzy nie mieszczą się w systemie na oddziałach internistycznych. Często pacjent z SM czy innymi chorobami neurologicznymi nie może dostać się do szybkiej diagnostyki, bo poradnie są przepełnione, podobnie jak oddziały neurologiczne. Wzięliśmy na siebie ciężar opieki nad chorymi niecovidowymi. Mamy nadzieje, że przykłady, których dostarczyła nam pandemia, będą dobrym argumentem w rozmowach z Ministerstwem Zdrowia, NFZ, aby wreszcie dokonać zmiany. Nie chodzi o wielkie rewolucyjne przekształcenia czy ogromne zasilenie budżetu. Chodzi o zracjonalizowanie działań – podsumował prof. dr hab. n. med. Konrad Rejdak, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, prezes elekt Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.

Przeczytaj także: „Jak zwiększyć przeżycia chorych na przykładzie wybranych nowotworów”.

Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
 
Partner serwisu
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.