123RF
ADHD podnosi zagrożenie wieloma chorobami sercowo-naczyniowymi
Redaktor: Iwona Konarska
Data: 19.09.2022
Źródło: Marek Matacz/PAP
Tagi: | ADHD, zagrożenie chorobami sercowo-naczyniowymi, zawał, udar krwotoczny, schorzenia naczyń obwodowych |
– Obszerne badanie wskazało, że dorosłe osoby cierpiące na ADHD mają podwyższone ryzyko zawału, udaru i innych chorób układu sercowo-naczyniowego. Dodatkowo zagrożenie rośnie przy jednoczesnej obecności innych zaburzeń psychicznych, głównie związanych z jedzeniem i nadużywaniem szkodliwych substancji.
Naukowcy ze szwedzkiego Instytutu Karolinska oraz Uniwersytetu w Örebro przestrzegają przed kolejnymi kłopotami, jakie mogą spotkać osoby cierpiące na zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi, znany jako ADHD.
Choć zwykle zaburzenie to kojarzone jest z dziećmi, to – jak zwracają uwagę badacze – dotyka ono ok. 2,5 proc. dorosłych. Często występuje razem z innymi problemami psychicznymi, które już powiązano z podniesionym ryzykiem chorób układu krążenia.
Niewiele uwagi jednak poświęcano dotąd potencjalnym związkom między samym ADHD a zdrowiem sercowo-naczyniowym.
W najnowszym badaniu autorzy postanowili zatem sprawdzić powiązania między tym częstym zaburzeniem a 20 różnymi chorobami układu krążenia, oddzielając przy tym takie przyczyny, jak cukrzyca, otyłość, palenie tytoniu, problemy ze snem czy inne problemy psychiczne.
– Odkryliśmy, że dorośli z ADHD są dwa razy bardziej zagrożeni rozwojem przynajmniej jednej choroby sercowo-naczyniowej w porównaniu z osobami bez ADHD – informuje dr Lin Li, pierwsza autorka publikacji, która ukazała się w piśmie „World Psychiatry”.
– Kiedy wzięliśmy pod uwagę dobrze udokumentowane czynniki ryzyka tego typu chorób, odkryty związek osłabł, ale nadal pozostał znaczący. Wskazuje to, że ADHD to niezależny czynnik podnoszący zagrożenie wieloma chorobami sercowo-naczyniowymi – podkreśla ekspertka.
Jej zespół dokonał tego odkrycia po przeanalizowaniu danych na temat aż 5 mln dorosłych mieszkańców Szwecji, w tym 37 tys. pacjentów z ADHD.
Po średnim czasie obserwacji wynoszącym prawie 12 lat aż 38 proc. osób cierpiących na to zaburzenie miało przynajmniej jedną chorobę układu krążenia, podczas gdy wśród osób bez ADHD odsetek ten wyniósł 24 proc.
Wyższe ryzyko dotyczyło wszystkich chorób, lecz w szczególności zawału, udaru krwotocznego oraz schorzeń naczyń obwodowych. Korelacja była nieco większa w przypadku mężczyzn niż kobiet.
Większemu zagrożeniu sprzyjały też inne problemy psychiczne, szczególnie te, które dotyczyły jedzenia oraz uzależnień od różnych substancji. Na ryzyko nie wpływały natomiast istotnie leki psychiatryczne, w tym antydepresanty czy środki przeciwlękowe.
Autorzy badania podkreślają, że z powodu obserwacyjnego charakteru nie wskazało ono na związki przyczynowo-skutkowe. Niemniej wyniki niosą cenne informacje.
– Lekarze muszą dokładnie oceniać psychiatryczne zaburzenia oraz czynniki związane ze stylem życia, tak aby zmniejszyć ryzyko chorób sercowo-naczyniowych u osób z ADHD. Potrzebujemy również dalszych badań, które przyjrzą się potencjalnym, biologicznym mechanizmom, takim jak predyspozycje genetyczne jednocześnie sprzyjające ADHD i chorobom układu krążenia – zwraca uwagę główny autor badania prof. Henrik Larsson.
Choć zwykle zaburzenie to kojarzone jest z dziećmi, to – jak zwracają uwagę badacze – dotyka ono ok. 2,5 proc. dorosłych. Często występuje razem z innymi problemami psychicznymi, które już powiązano z podniesionym ryzykiem chorób układu krążenia.
Niewiele uwagi jednak poświęcano dotąd potencjalnym związkom między samym ADHD a zdrowiem sercowo-naczyniowym.
W najnowszym badaniu autorzy postanowili zatem sprawdzić powiązania między tym częstym zaburzeniem a 20 różnymi chorobami układu krążenia, oddzielając przy tym takie przyczyny, jak cukrzyca, otyłość, palenie tytoniu, problemy ze snem czy inne problemy psychiczne.
– Odkryliśmy, że dorośli z ADHD są dwa razy bardziej zagrożeni rozwojem przynajmniej jednej choroby sercowo-naczyniowej w porównaniu z osobami bez ADHD – informuje dr Lin Li, pierwsza autorka publikacji, która ukazała się w piśmie „World Psychiatry”.
– Kiedy wzięliśmy pod uwagę dobrze udokumentowane czynniki ryzyka tego typu chorób, odkryty związek osłabł, ale nadal pozostał znaczący. Wskazuje to, że ADHD to niezależny czynnik podnoszący zagrożenie wieloma chorobami sercowo-naczyniowymi – podkreśla ekspertka.
Jej zespół dokonał tego odkrycia po przeanalizowaniu danych na temat aż 5 mln dorosłych mieszkańców Szwecji, w tym 37 tys. pacjentów z ADHD.
Po średnim czasie obserwacji wynoszącym prawie 12 lat aż 38 proc. osób cierpiących na to zaburzenie miało przynajmniej jedną chorobę układu krążenia, podczas gdy wśród osób bez ADHD odsetek ten wyniósł 24 proc.
Wyższe ryzyko dotyczyło wszystkich chorób, lecz w szczególności zawału, udaru krwotocznego oraz schorzeń naczyń obwodowych. Korelacja była nieco większa w przypadku mężczyzn niż kobiet.
Większemu zagrożeniu sprzyjały też inne problemy psychiczne, szczególnie te, które dotyczyły jedzenia oraz uzależnień od różnych substancji. Na ryzyko nie wpływały natomiast istotnie leki psychiatryczne, w tym antydepresanty czy środki przeciwlękowe.
Autorzy badania podkreślają, że z powodu obserwacyjnego charakteru nie wskazało ono na związki przyczynowo-skutkowe. Niemniej wyniki niosą cenne informacje.
– Lekarze muszą dokładnie oceniać psychiatryczne zaburzenia oraz czynniki związane ze stylem życia, tak aby zmniejszyć ryzyko chorób sercowo-naczyniowych u osób z ADHD. Potrzebujemy również dalszych badań, które przyjrzą się potencjalnym, biologicznym mechanizmom, takim jak predyspozycje genetyczne jednocześnie sprzyjające ADHD i chorobom układu krążenia – zwraca uwagę główny autor badania prof. Henrik Larsson.