Aleksy Mochnicki
Cztery linie obrony przed koronawirusem - debata sejmowa
Redaktor: Iwona Konarska
Data: 21.10.2020
Źródło: PAP
Działy:
Aktualności w Lekarz POZ
Aktualności
W czasie debaty nad tzw. ustawami covidowymi zarówno premier jak i minister zdrowia mówili o przygotowaniach na najczarniejsze scenariusze, bo ze statystyk wynika, że przy obecnym poziomie zakażeń będziemy mieli dziennie ok. 2-3 tys. nowych pacjentów.
Na nadzwyczajnym posiedzeniu Sejmu posłowie zajmują się m.in. projektem PiS zakładającym zwolnienie personelu medycznego z odpowiedzialności karnej w czasie epidemii COVID-19. Wysłuchali też informacji premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra zdrowia Adama Niedzielskiego omawiających stan przygotowań państwa na rosnącą falę zakażeń koronawirusem.
Premier Morawiecki przemawiając w Sejmie powiedział, że rząd zakłada najgorsze scenariusze.
- Może być druga, może być trzecia, mogą być kolejne fale. Dlatego będziemy tworzyć taki system szpitalnej dostępności łóżek dla chorych na Covid-19, żeby nie spotkało nas to, co spotkało Europę Zachodnią - powiedział premier. Dodał, że chodzi o uniknięcie decyzji o nieleczeniu pacjentów powyżej pewnego wieku Zapewnił też, że do dyspozycji pozostaje 45 proc. respiratorów.
Premier przedstawił cztery główne linie obrony: pierwsza to rygory i obostrzenia, obowiązkowe maseczki, dystans społeczny, określone warunki sanitarne i aplikacja Stop COVID-19, druga to system ochrony zdrowia, czyli 16 tys. łóżek szpitalnych, 40 proc. więcej, niż jest dzisiaj wykorzystywanych, izolatoria, kwarantanna, sprawdzana przez służby mundurowe i przede wszystkim medycy. Trzecią linią obrony jest tworzenie dodatkowych 13 tys. łóżek szpitalnych wraz z odpowiednią liczbą podłączeń respiratorowych i tlenowych. W ostatnim tygodniu rozdysponowano 350 respiratorów do szpitali i 300 kardiomonitorów.
Czwarta linia obrony, o której wspominał premier, to szpitale tymczasowe . - W każdym województwie chcemy mieć tego typu zasoby łóżkowe dodatkowe. Być może one nie będą w użyciu, ale nie chcę za miesiąc, dwa, czy trzy, musieć tworzyć tych dodatkowych zasobów łóżkowych w sposób gwałtowny. To jest nasza czwarta linia obrona i oby ona nie została wykorzystana - mówił premier Morawiecki.
Minister Zdrowia Adam Niedzielski w swoim wystąpieniu zwracał uwagę, że środowy bilans zakażeń, ponad 10 tys. nowych przypadków, "nie tylko oddziałuje na psychikę, ale również stanowi realne obciążenia dla sytemu ochrony zdrowia".
- Z badań wynika, że 20-30 proc. dziennej liczby osób nowych zakażeń trafi do szpitala. To oznacza, że dziennie przy tym poziomie będziemy mieli obłożenie szpitalnictwa rzędu 2-3 tys. nowych pacjentów. Z tych 2-3 tys. pacjentów 10-20 proc. będzie potrzebowało wsparcia tlenowego, będzie wymagało opieki respiratorowej – mówił minister Niedzielski.
Dodał, że w najgorszej sytuacji będziemy mieć dziennie blisko 200 osób z zapotrzebowaniem na respiratory. Zapewnił jednocześnie, że rząd przygotowuje się na każdy scenariusz. Minister podkreślił również, że po rozmowach z przedstawicielami szpitali prywatnych jest deklaracja współpracy wraz ze wskazaniem lokalizacji blisko 1 tys. dodatkowych łóżek. Mówił także o powiększaniu zdolności laboratoriów do wykonywania badań na koronawirusa.
Adam Niedzielski stwierdził, że w zależności od przebiegu pandemii dobierane były adekwatne środki. Kolejne są zawarte w nowelizacji ustaw, która jest tematem dyskusji w Sejmie. Minister poprosił także posłów o współpracę i o życzliwe spojrzenie na proponowane rozwiązania.
Premier Morawiecki przemawiając w Sejmie powiedział, że rząd zakłada najgorsze scenariusze.
- Może być druga, może być trzecia, mogą być kolejne fale. Dlatego będziemy tworzyć taki system szpitalnej dostępności łóżek dla chorych na Covid-19, żeby nie spotkało nas to, co spotkało Europę Zachodnią - powiedział premier. Dodał, że chodzi o uniknięcie decyzji o nieleczeniu pacjentów powyżej pewnego wieku Zapewnił też, że do dyspozycji pozostaje 45 proc. respiratorów.
Premier przedstawił cztery główne linie obrony: pierwsza to rygory i obostrzenia, obowiązkowe maseczki, dystans społeczny, określone warunki sanitarne i aplikacja Stop COVID-19, druga to system ochrony zdrowia, czyli 16 tys. łóżek szpitalnych, 40 proc. więcej, niż jest dzisiaj wykorzystywanych, izolatoria, kwarantanna, sprawdzana przez służby mundurowe i przede wszystkim medycy. Trzecią linią obrony jest tworzenie dodatkowych 13 tys. łóżek szpitalnych wraz z odpowiednią liczbą podłączeń respiratorowych i tlenowych. W ostatnim tygodniu rozdysponowano 350 respiratorów do szpitali i 300 kardiomonitorów.
Czwarta linia obrony, o której wspominał premier, to szpitale tymczasowe . - W każdym województwie chcemy mieć tego typu zasoby łóżkowe dodatkowe. Być może one nie będą w użyciu, ale nie chcę za miesiąc, dwa, czy trzy, musieć tworzyć tych dodatkowych zasobów łóżkowych w sposób gwałtowny. To jest nasza czwarta linia obrona i oby ona nie została wykorzystana - mówił premier Morawiecki.
Minister Zdrowia Adam Niedzielski w swoim wystąpieniu zwracał uwagę, że środowy bilans zakażeń, ponad 10 tys. nowych przypadków, "nie tylko oddziałuje na psychikę, ale również stanowi realne obciążenia dla sytemu ochrony zdrowia".
- Z badań wynika, że 20-30 proc. dziennej liczby osób nowych zakażeń trafi do szpitala. To oznacza, że dziennie przy tym poziomie będziemy mieli obłożenie szpitalnictwa rzędu 2-3 tys. nowych pacjentów. Z tych 2-3 tys. pacjentów 10-20 proc. będzie potrzebowało wsparcia tlenowego, będzie wymagało opieki respiratorowej – mówił minister Niedzielski.
Dodał, że w najgorszej sytuacji będziemy mieć dziennie blisko 200 osób z zapotrzebowaniem na respiratory. Zapewnił jednocześnie, że rząd przygotowuje się na każdy scenariusz. Minister podkreślił również, że po rozmowach z przedstawicielami szpitali prywatnych jest deklaracja współpracy wraz ze wskazaniem lokalizacji blisko 1 tys. dodatkowych łóżek. Mówił także o powiększaniu zdolności laboratoriów do wykonywania badań na koronawirusa.
Adam Niedzielski stwierdził, że w zależności od przebiegu pandemii dobierane były adekwatne środki. Kolejne są zawarte w nowelizacji ustaw, która jest tematem dyskusji w Sejmie. Minister poprosił także posłów o współpracę i o życzliwe spojrzenie na proponowane rozwiązania.