123rf
Czy lekarze nie wiedzą, czym jest teleporada?
Autor: Iwona Konarska
Data: 29.06.2021
Działy:
Aktualności w Lekarz POZ
Aktualności
W ekspresowym tempie zacznie obowiązywać rozporządzenie umożliwiające rozwiązanie umowy z przychodnią nadużywającą teleporad. W tle jest głos płatnika sugerujący, że lekarze mają problem na własne życzenie.
Projekt rozporządzenia ministra zdrowia zmieniającego rozporządzenie w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej pojawił się na stronie Rządowego Centrum Legislacji 28 czerwca, dzień po ogłoszeniu rozejmu w sporze resortu zdrowia z Porozumieniem Zielonogórskim. Przychodnie, którym miano nie przedłużyć kontraktów zachowają ciągłość pracy, ale w rozporządzeniu uruchomiono specyficzny radar. NFZ będzie mógł rozwiązać umowę z przychodnią POZ bez zachowania okresu wypowiedzenia w sytuacji, gdy liczba teleporad przekroczy 90 proc. wszystkich udzielonych porad zrealizowanych przez świadczeniodawcę w okresie sprawozdawczym.
NFZ na początku czerwca, powołując się na analizę dotyczącą udzielania świadczeń w POZ, stwierrdził, że w ponad 1200 placówek POZ teleporady przekroczyły 70 proc. wszystkich porad, a w ponad 400 podmiotach ten odsetek wynosił powyżej 90 proc.
Projekt został przekazany na pięć dni do konsultacji m.in. środowiskom medycznym, w tym konsultantom krajowym w dziedzinie medycyny rodzinnej i pielęgniarstwa rodzinnego oraz pracodawcom i związkom zawodowym – na liście znajduje się 28 podmiotów. Rozporządzenie będzie obowiązywać już od 1 lipca.
Jest to na pewno dobry czas, by wyjaśnić na czym polegał chaos w sprawozdawczości. Otóż teleporada teleporadzie nierówna. Lekarze alarmują, że część usług medycznych zapisana w statystykach NFZ jako porada zdalna było wyłącznie wypisaniem recepty lub skierowania na badania. Nie ma w tym żadnego nadużycia a taka praktyka powinna być powszechna, bo jest racjonalna nie tylko w dobie pandemii. Takie działanie lekarza nie miało nic wspólnego z diagnostyką. Urzędnicy NFZ wyrażali w związku z tym zdziwienie, że lekarze nie wiedzą jak wygląda precyzyjna sprawozdawczość.
Jedno jest pewne – lekarze zadbają, by wypisanie recepty nie zostało zaliczone do przypadków powtarzającej się porady zdalnej. Bo może płatnik ma zbyt dziurawe sito. Trzeba to wyjaśnić zanim powstanie kolejna czarna lista placówek z 90 proc. teleporad.
Jeśli chcesz ściągnąć przepisy, kliknij w: Projekt rozporządzenia ministra zdrowia zmieniającego rozporządzenie w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej.
Przeczytaj także: „Jacek Krajewski: Lista przychodni, które miały stracić kontrakt, jest nieaktualna”.
NFZ na początku czerwca, powołując się na analizę dotyczącą udzielania świadczeń w POZ, stwierrdził, że w ponad 1200 placówek POZ teleporady przekroczyły 70 proc. wszystkich porad, a w ponad 400 podmiotach ten odsetek wynosił powyżej 90 proc.
Projekt został przekazany na pięć dni do konsultacji m.in. środowiskom medycznym, w tym konsultantom krajowym w dziedzinie medycyny rodzinnej i pielęgniarstwa rodzinnego oraz pracodawcom i związkom zawodowym – na liście znajduje się 28 podmiotów. Rozporządzenie będzie obowiązywać już od 1 lipca.
Jest to na pewno dobry czas, by wyjaśnić na czym polegał chaos w sprawozdawczości. Otóż teleporada teleporadzie nierówna. Lekarze alarmują, że część usług medycznych zapisana w statystykach NFZ jako porada zdalna było wyłącznie wypisaniem recepty lub skierowania na badania. Nie ma w tym żadnego nadużycia a taka praktyka powinna być powszechna, bo jest racjonalna nie tylko w dobie pandemii. Takie działanie lekarza nie miało nic wspólnego z diagnostyką. Urzędnicy NFZ wyrażali w związku z tym zdziwienie, że lekarze nie wiedzą jak wygląda precyzyjna sprawozdawczość.
Jedno jest pewne – lekarze zadbają, by wypisanie recepty nie zostało zaliczone do przypadków powtarzającej się porady zdalnej. Bo może płatnik ma zbyt dziurawe sito. Trzeba to wyjaśnić zanim powstanie kolejna czarna lista placówek z 90 proc. teleporad.
Jeśli chcesz ściągnąć przepisy, kliknij w: Projekt rozporządzenia ministra zdrowia zmieniającego rozporządzenie w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej.
Przeczytaj także: „Jacek Krajewski: Lista przychodni, które miały stracić kontrakt, jest nieaktualna”.