Czy wypicie lampki wina jest możliwe przy niewydolności serca?

Wyniki nowego badania sugerują, że osoby powyżej 65 roku życia ze świeżą diagnozą w kierunku niewydolności serca mogą wypić umiarkowaną ilość alkoholu bez pogorszenia swojego stanu zdrowia.

Badanie wykazało korzyści pod względem przeżycia dla osób spożywających umiarkowane ilości alkoholu w porównaniu do tych, którzy go unikali. Średnio przeżycia osób, które decydowały się na umiarkowaną ilość alkoholu było rok dłuższe niż osób, które go unikały, czyli różnica była istotna statystycznie. Jednakże odkrycia nie sugerują, że osoby niepijące powinny pić alkohol po diagnozie niewydolności serca.

Jak wskazują badacze, pacjenci często pytają, czy po diagnozie choroby powinny zaprzestać wypijania lampki wina co wieczór. I nie ma dla nich dobrej odpowiedzi. Wiadomo, że nadmierne picie niesie toksyczny efekt i może przyczyniać się do niewydolności serca. W opozycji do tego jest to, że istnieją dane wskazujące, że osoby zdrowe, które pija umiarkowane ilości wydają się być w pewnym sensie chronione przed niewydolnością serca w długim terminie w porównaniu z osobami, które nie pija w ogóle. Jednakże niewiele jest danych pomagających w doradzeniu tym, którzy spożywają umiarkowane ilości alkoholu i zostali zdiagnozowani w kierunku niewydolności serca.

Nowe badanie sugeruje, że takie osoby mogą bezpiecznie wypijać jedna lampkę wina w przypadku kobiet i dwie w przypadku mężczyzn. Badacze znaleźli luźne powiązanie miedzy umiarkowanym piciem a dłuższym przeżyciem. Jednakże trudno stwierdzić, że umiarkowane spożycie alkoholu działa protekcyjnie. Dowody nie wskazują, że niepijący poprawią sobie sytuację, jeżeli zaczną konsumować alkohol w umiarkowanej ilości.