Dieta i kwasowość moczu mogą wpływać na podatność na zakażenia układu moczowego
Autor: Andrzej Kordas
Data: 23.07.2015
Źródło: Robin R. Shields-Cutler, Jan R. Crowley, Chia S. Hung, Ann E. Stapleton, Courtney C. Aldrich, Jonas Marschall, Jeffrey P. Henderson. Human Urinary Composition Controls Siderocalin's Antibacterial Activity. Journal of Biological Chemistry, 2015; jbc.M115.6
Kwasowość moczu oraz obecność cząsteczek związanych z dietą mogą wpływać na możliwości wzrostu bakterii w układzie moczowym.
Zakażenia układu moczowego należą do najczęstszych, z jakimi spotykamy się w codziennej praktyce. Badania przeprowadzone na University School of Medicine w St. Louis wskazują, że kwasowość moczu oraz obecność cząsteczek związanych z dietą mogą znacząco wpływać na możliwości wzrostu bakterii w układzie moczowym. Pełen opis badań można znaleźć w The Journal of Biological Chemistry.
Do patogenów najczęściej odpowiedzialnych za rozwój ZUM należy E. coli. Do tej pory w ich zwalczaniu podstawą były antybiotyki, jednak rosnąca oporność na nie sprawia, że poszukiwane są alternatywne metody lecznicze. Naukowcy z St. Louis postanowili przeanalizować w jaki sposób organizm naturalnie zwalcza zakażenia bakteryjne. Postanowili oni hodować bakterie E. coli w próbkach moczu od zdrowych ochotników a następnie sprawdzić jakie są różnice w odpowiedzi immunologicznej. Podczas pracy okazało się, że próbki można podzielić na dwie grupy - te, w których doszło do rozwoju bakterii oraz te, gdzie był on zahamowany. W dalszych analizach wykazano, że w tej drugiej grupie próbki moczu zawierały więcej lipokaliny 2 (siderokalina, NGAL), która ma być zaangażowana w odpowiedź immunologiczną organizmu i zaburza metabolizm żelaza u bakterii. Drugim czynnikiem, który znacząco miał wpływać na podatność na zakażenia było pH moczu. Wyniki jednak nieco zaskoczyły naukowców - zamiast ogólnie uważanego za bardziej ochronne, kwaśnego pH, przed zakażeniami w większym stopniu miało chronić pH zbliżone do obojętnego. Ma to mieć związek z wyższą aktywnością lipokaliny 2 w takim pH.
Autorzy pracy zwracają także uwagę, że w moczu znajdują się również związki usuwane z organizmu, które są produkowane przez bakterie w układzie pokarmowym. Związki te mają być związane z przyjmowanym pożywieniem. Tym razem autorzy przyznają jednak, że szeroko stosowana żurawina rzeczywiście może skutecznie działać przeciwko rozwoju zakażeń układu moczowego.
Do patogenów najczęściej odpowiedzialnych za rozwój ZUM należy E. coli. Do tej pory w ich zwalczaniu podstawą były antybiotyki, jednak rosnąca oporność na nie sprawia, że poszukiwane są alternatywne metody lecznicze. Naukowcy z St. Louis postanowili przeanalizować w jaki sposób organizm naturalnie zwalcza zakażenia bakteryjne. Postanowili oni hodować bakterie E. coli w próbkach moczu od zdrowych ochotników a następnie sprawdzić jakie są różnice w odpowiedzi immunologicznej. Podczas pracy okazało się, że próbki można podzielić na dwie grupy - te, w których doszło do rozwoju bakterii oraz te, gdzie był on zahamowany. W dalszych analizach wykazano, że w tej drugiej grupie próbki moczu zawierały więcej lipokaliny 2 (siderokalina, NGAL), która ma być zaangażowana w odpowiedź immunologiczną organizmu i zaburza metabolizm żelaza u bakterii. Drugim czynnikiem, który znacząco miał wpływać na podatność na zakażenia było pH moczu. Wyniki jednak nieco zaskoczyły naukowców - zamiast ogólnie uważanego za bardziej ochronne, kwaśnego pH, przed zakażeniami w większym stopniu miało chronić pH zbliżone do obojętnego. Ma to mieć związek z wyższą aktywnością lipokaliny 2 w takim pH.
Autorzy pracy zwracają także uwagę, że w moczu znajdują się również związki usuwane z organizmu, które są produkowane przez bakterie w układzie pokarmowym. Związki te mają być związane z przyjmowanym pożywieniem. Tym razem autorzy przyznają jednak, że szeroko stosowana żurawina rzeczywiście może skutecznie działać przeciwko rozwoju zakażeń układu moczowego.