123RF
Jeżeli pościć, to nie indywidualnie
Redaktor: Iwona Konarska
Data: 28.12.2021
Źródło: Medscape
Działy:
Aktualności w Lekarz POZ
Aktualności
Tagi: | post, czynniki ryzyka, otyłość, Chanthawat Patikorn |
Najnowsze badania sugerują, że okresowy post może prowadzić do utraty wagi, a także do innych korzyści zdrowotnych, przynajmniej krótkoterminowych.
Podsumowane wyniki 130 badań klinicznych pokazują, że okresowy post może pomóc zmniejszyć wagę, wskaźnik masy ciała (BMI), tkankę tłuszczową, obniżyć tzw. zły cholesterol, poziom cukru we krwi na czczo i ciśnienie krwi, a także złagodzić inne czynniki ryzyka związane z otyłością.
Dwa analizowane, specyficzne rodzaje postu przerywanego wiązały się ze znaczną utratą wagi i innymi korzyściami zdrowotnymi. Pierwszy, zwany zmodyfikowanym postem stosowanym co drugi dzień, polega na naprzemiennym jedzeniu jednego dnia tak jak zwykle, ale ze spożyciem nie więcej niż 600 kcal następnego dnia.
Drugi post, zwany dietą 5:2, jest podobny, jednak oznacza 2 dni w tygodniu z jedzeniem niskokalorycznym lub bardzo niskokalorycznym i 5 dni normalnego jedzenia. Mniej korzystne dla zdrowia były: dieta ograniczona czasowo, polegająca na poście 12–24-godzinnym, oraz post o zerowej kaloryczności co drugi dzień, kiedy właśnie nie spożywa się niczego.
– Nasze wyniki potwierdzają rolę przerywanego postu, zwłaszcza zmodyfikowanego postu co drugi dzień, u osób dorosłych z nadwagą lub otyłością jako pomysł na odchudzanie. Jednak pacjenci muszą najpierw skonsultować się z lekarzem – mówi główny autor badania, Chanthawat Patikorn z Chulalongkorn University w Tajlandii.
Ograniczeniem jest fakt, że większość badań trwała tylko około 3 miesięcy.
Wśród osób stosujących post dłużej utrata wagi wydawała się stabilizować po mniej więcej 6 miesiącach – albo z powodu przystosowania się organizmu do wzorca żywieniowego, albo dlatego, że uczestnicy nie potrafili utrzymać reżimu dietetycznego. – Wciąż brakuje nam danych, aby sprawdzić, czy opisany post może być skuteczny w dłuższej perspektywie. Obserwujemy utratę wagi i poprawę profili metabolicznych, ale nadal nie wiemy, czy przerywany post może prowadzić do zmniejszenia liczby zgonów lub zdarzeń sercowo-naczyniowych – zauważa Patikorn.
Ostrzega jednak, że wzorce, w których głoduje się przez długi czas, mogą stanowić zagrożenie dla osób z cukrzycą, które stosują insulinę lub są podatne na niski poziom cukru we krwi (hipoglikemia).
Tylko dwie diety, zmodyfikowana (co drugi dzień post) i 5:2 wiązały się z utratą masy ciała o 5 proc. lub więcej u dorosłych z nadwagą lub otyłością. Przy stosowaniu diety 5:2 utrata wagi utrzymywała się od 6 do 12 miesięcy. Z kolei zmodyfikowany post (co drugi dzień) wiązał się również z poprawą czynników ryzyka chorób serca.
W oddzielnym rocznym randomizowanym badaniu 300 dorosłych, otyłych osób zostało losowo przydzielonych do diety 5:2 w wariantach – z instrukcjami samopomocy, z sześcioma tygodniowymi sesjami wsparcia grupowego lub ze standardowymi poradami dotyczącymi diety i aktywności fizycznej. Co ciekawe, osoby, które miały opierać się na samokontroli, przestrzegały diety przez pół roku, a rok osiągnęła tylko jedna piąta uczestników. Osoby, które korzystały ze wsparcia grupowego, bardziej mobilizowały się na początku diety, ale po roku ci samodzielni i ci „grupowi” mieli podobne wyniki.
Specjaliści podkreślają, że oba rodzaje postu mogą być pomocne, ale tylko wtedy, gdy pacjent znajdzie motywację do ich stosowania.
Tytuł pochodzi od redakcji
Dwa analizowane, specyficzne rodzaje postu przerywanego wiązały się ze znaczną utratą wagi i innymi korzyściami zdrowotnymi. Pierwszy, zwany zmodyfikowanym postem stosowanym co drugi dzień, polega na naprzemiennym jedzeniu jednego dnia tak jak zwykle, ale ze spożyciem nie więcej niż 600 kcal następnego dnia.
Drugi post, zwany dietą 5:2, jest podobny, jednak oznacza 2 dni w tygodniu z jedzeniem niskokalorycznym lub bardzo niskokalorycznym i 5 dni normalnego jedzenia. Mniej korzystne dla zdrowia były: dieta ograniczona czasowo, polegająca na poście 12–24-godzinnym, oraz post o zerowej kaloryczności co drugi dzień, kiedy właśnie nie spożywa się niczego.
– Nasze wyniki potwierdzają rolę przerywanego postu, zwłaszcza zmodyfikowanego postu co drugi dzień, u osób dorosłych z nadwagą lub otyłością jako pomysł na odchudzanie. Jednak pacjenci muszą najpierw skonsultować się z lekarzem – mówi główny autor badania, Chanthawat Patikorn z Chulalongkorn University w Tajlandii.
Ograniczeniem jest fakt, że większość badań trwała tylko około 3 miesięcy.
Wśród osób stosujących post dłużej utrata wagi wydawała się stabilizować po mniej więcej 6 miesiącach – albo z powodu przystosowania się organizmu do wzorca żywieniowego, albo dlatego, że uczestnicy nie potrafili utrzymać reżimu dietetycznego. – Wciąż brakuje nam danych, aby sprawdzić, czy opisany post może być skuteczny w dłuższej perspektywie. Obserwujemy utratę wagi i poprawę profili metabolicznych, ale nadal nie wiemy, czy przerywany post może prowadzić do zmniejszenia liczby zgonów lub zdarzeń sercowo-naczyniowych – zauważa Patikorn.
Ostrzega jednak, że wzorce, w których głoduje się przez długi czas, mogą stanowić zagrożenie dla osób z cukrzycą, które stosują insulinę lub są podatne na niski poziom cukru we krwi (hipoglikemia).
Tylko dwie diety, zmodyfikowana (co drugi dzień post) i 5:2 wiązały się z utratą masy ciała o 5 proc. lub więcej u dorosłych z nadwagą lub otyłością. Przy stosowaniu diety 5:2 utrata wagi utrzymywała się od 6 do 12 miesięcy. Z kolei zmodyfikowany post (co drugi dzień) wiązał się również z poprawą czynników ryzyka chorób serca.
W oddzielnym rocznym randomizowanym badaniu 300 dorosłych, otyłych osób zostało losowo przydzielonych do diety 5:2 w wariantach – z instrukcjami samopomocy, z sześcioma tygodniowymi sesjami wsparcia grupowego lub ze standardowymi poradami dotyczącymi diety i aktywności fizycznej. Co ciekawe, osoby, które miały opierać się na samokontroli, przestrzegały diety przez pół roku, a rok osiągnęła tylko jedna piąta uczestników. Osoby, które korzystały ze wsparcia grupowego, bardziej mobilizowały się na początku diety, ale po roku ci samodzielni i ci „grupowi” mieli podobne wyniki.
Specjaliści podkreślają, że oba rodzaje postu mogą być pomocne, ale tylko wtedy, gdy pacjent znajdzie motywację do ich stosowania.
Tytuł pochodzi od redakcji