Specjalizacje, Kategorie, Działy
123RF

Jodek potasu wędruje, ale tylko prewencyjnie

Udostępnij:
Tabletki z jodkiem potasu, zabezpieczone na wypadek ewentualnego skażenia radioaktywnego, są już u przedstawicieli władz samorządowych – poinformował wiceminister spraw wewnętrznych Błażej Poboży. Zapewnił, że nie ma zagrożenia skażeniem.
Wiceszef MSWiA, odpowiadając w Sejmie na pytania posłów dotyczące dystrybucji tabletek z jodkiem potasu, zapewnił, że dystrybucja tego specyfiku ma charakter prewencyjny.

– Zagrożenie radiacyjne nie istnieje, w związku z tym wszystkie działania, które są koordynowane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, mają charakter prewencyjny, wyprzedzający – podkreślił Błażej Poboży.

Przypomniał, że decyzja o dystrybucji jodku potasu została podjęta na wypadek, gdyby w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej w wyniku ataku Rosjan doszło do uszkodzenia reaktora.

Wskazał, że MSWiA – biorąc pod uwagę wskazania medyczne dotyczące suplementacji jodkiem potasu – zabezpieczyło tabletki dla wszystkich obywateli polskich oraz cudzoziemców przebywających czasowo w Polsce.

– Liczba tabletek (z jodkiem potasu – PAP) uwzględnia nie tylko wskazania medyczne dotyczące wieku osób, którym powinny być podane (w przypadku ewentualnego zagrożenia – PAP), a także cudzoziemców przebywających czasowo w Polsce – powiedział.

Poinformował, że tabletki „znajdują się u włodarzy samorządowych”.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowało przed dwoma tygodniami komunikat na temat dystrybucji jodku potasu. – W ramach działań z zakresu zarządzania kryzysowego i ochrony ludności, w związku z informacjami medialnymi dotyczącymi walk w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, w ubiegłym tygodniu do komend powiatowych Państwowej Straży Pożarnej przekazano tabletki zawierające jodek potasu – czytamy w informacji resortu.

Enerhoatom, operator ukraińskich elektrowni jądrowych, poinformował wcześniej, że wojska rosyjskie ostrzelały w nocy Południowoukraińską Elektrownię Atomową w obwodzie mikołajowskim.

Państwowa Agencja Atomistyki podała, że ostrzał Południowoukraińskiej Elektrowni Atomowej nie zniszczył systemów ważnych dla bezpieczeństwa jądrowego. – W wyniku ostrzału nastąpiła krótkotrwała przerwa w dostawie prądu, uszkodzone zostały szyby w oknach budynków elektrowni. Wszystkie trzy bloki siłowni pracują normalnie – wyjaśniła PAA.

Tytuł pochodzi od redakcji
 
Partner serwisu
123RF
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.