Limity zniesione, trzeba płacić za nadwykonania

Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia podpisał zarządzenie dające dodatkowe 3 mld zł na zapłatę za nadwykonania. Środki te pozwolą na sfinansowanie przekraczających limit prac m.in. w stomatologii i endoprotezoplastyce.

Tegoroczny plan finansowy NFZ uległ zmianie. Filip Nowak, szef Narodowego Funduszu Zdrowia, podpisał zarządzenie, dzięki któremu zwiększone zostały środki na świadczenia medyczne. Jak podkreśliła minister zdrowia Katarzyna Sójka, to dobra wiadomość dla zarządzających placówkami medycznymi.

Budżet NFZ zyskał 3 mld zł. Te środki pozwolą na sfinansowanie nadwykonań, czyli świadczeń, które zostały wykonane ponad wartość wynikającą z umowy z funduszem.

Przeszło 222 mln zł to kwota przeznaczona na nadwykonania w endoprotezoplastyce. Ponad 145 mln zł pozwoli na ich zapłatę w stomatologii. Natomiast na nadwykonania w opiece paliatywnej i hospicyjnej przewidziano prawie 25 mln zł.

Największa część ze środków, które zasiliły budżet NFZ, zostanie przeznaczona na świadczenia nielimitowane. Chodzi przede wszystkim o poradnie lekarzy specjalistów i diagnostykę obrazową (np. tomografię komputerową). Łącznie prezes NFZ przeznaczył na tzw. nielimity 2,3 mld zł.

Przypomniano też, że od 1 lipca 2021 r. nie obowiązują już limity na przyjęcia do wszystkich poradni specjalistycznych, w tym kardiologicznej i endokrynologicznej. Wcześniej ograniczenia finansowania zniesiono także w tomografii komputerowej i rezonansie magnetycznym. Oznacza to, że NFZ płaci za każdego pacjenta, który leczy się u specjalisty lub wykonał badania diagnostyczne.

Opracowanie: INK