123RF
Najlepiej i najgorzej opłacane specjalizacje
Redaktor: Iwona Konarska
Data: 01.07.2022
Źródło: Katarzyna Herbut/PAP
Działy:
Aktualności w Lekarz POZ
Aktualności
Tagi: | płace lekarzy, Mateusz Czyżycki |
Ogólne specjalizacje lekarskie, m.in. pediatria, chirurgia podstawowa czy choroby wewnętrzne, są najgorzej opłacane. Niedługo może zacząć brakować specjalistów, którzy mają wiedzę w ogólnym zakresie medycyny.
Portal Lekarze – Oferty Pracy przygotował zestawienie, w którym zawarta została analiza ofert pracy zamieszczonych na stronie przez pracodawców oraz odpowiedzi lekarzy z anonimowej ankiety.
– Ten raport obarczony jest dużą dozą błędu badawczego, bo jest oparty na tym, co szpitale oferują i co deklarowali lekarze w anonimowych ankietach. Nie jest to zatem dokładny wynik, ale jest to na pewno pierwsza ocena sytuacji – podkreślił współzałożyciel portalu Mateusz Czyżycki.
Z raportu wynika, że najbardziej ogólne specjalizacje lekarskie, czyli m.in. pediatria, chirurgia podstawowa, choroby wewnętrzne, są tymi najgorzej opłacanymi. – A to na nich powinien opierać się polski system ochrony zdrowia – powiedział. – Jest to niepokojące, bo zaczyna się trend, żebyśmy mieli wysokospecjalizowanych ekspertów od szczegółowych rzeczy, ale niedługo może zacząć brakować specjalistów, którzy mają wiedzę w ogólnym zakresie medycyny – dodał.
Czyżycki podkreślił również, że w województwach większych, bogatszych jest więcej ofert pracy i są one atrakcyjniejsze niż w miejscach, które są mniej rozwinięte. – Co jest dziwne i niepokojące, dlatego, że – kierując się logiką ekonomiczną – miasta, w których jest deficyt lekarzy, powinny ściągać jak najwięcej rąk do pracy – stwierdził.
– W związku z tym powinno być więcej ofert i powinny być one bardziej atrakcyjne, niż są obecnie. Szczególnie, że są to rejony, w których jest duży popyt, a niewielka podaż – wyjaśnił.
Jak tłumaczył, przez to, że te rejony są trochę mniej zaludnione, jest mniejsza rotacja pracowników, szpitale mniej chętnie szukają pracowników przez internet. Ponadto w tych miastach pozostał stary system pracy lekarzy, który zakłada, że jeśli ktoś już przyszedł do szpitala, to – mimo że w okolicy mógłby mieć lepsze warunki – on już pozostaje w tym samym miejscu pracy od początku do samego końca.
– Natomiast w rejonach bardziej rozwiniętych zaczyna się zachodni trend, który zakłada, że pracownicy nie są aż tak bardzo związani ze swoim miejscem pracy. Ze względu na większe zaludnienie jest więcej szpitali. To przekłada się na to, że miejsc pracy jest więcej i jest większa walka o pracownika – dodał.
– Niepokoi mnie również trend, że liczba ofert dla lekarzy typu chirurg ogólny, pediatra, czy internista, jest większa, bo brakuje ludzi, a z drugiej strony poziom finansowania jest niższy, bo ci lekarze w społeczeństwie postrzegani są jako lekarze właściwie „od niczego”. A tak naprawdę ci lekarze to są filary medycyny – wszystko nam spinają – zaznaczył Czyżycki.
Podał, że dziennie dla lekarzy rodzinnych pojawia się średnio 10–15 ofert pracy, a dla specjalistów, takich jak np. urolodzy, pojawiają się 2–3 oferty w ciągu kwartału.
Z raportu wynika, że średnia stawka godzinowa dla wszystkich województw wynosiła 154,63 zł, a najniższego uposażenia lekarz może się spodziewać w województwie podlaskim (115,00 zł), natomiast najwyższe wynagrodzenie proponowane jest lekarzom pracującym w województwie mazowieckim (198,21 zł).
W raporcie przeanalizowano również wynagrodzenia godzinowe ze względu na specjalizacje. – Interesującym wnioskiem z analiz stawek jest fakt stosunkowo niskich stawek anestezjologów, chirurgii, chorób wewnętrznych i pediatrii. Zadziwiający jest też fakt niskiego wynagrodzenia dla specjalistów chorób zakaźnych, zwłaszcza że analiza dotyczyła okresu pandemii – napisano w podsumowaniu.
Z podanych danych wynika, że anestezjolog zarabia średnio 157 zł brutto na godzinę, chirurg – 135 zł, chirurg naczyniowy – 350 zł, specjalista chorób wewnętrznych – 152 zł, specjalista chorób zakaźnych – 140 zł, dermatolog – 221 zł, diabetolog – 170 zł, endokrynolog – 268 zł, gastroenterolog – 235 zł, geriatra – 130,00 zł, ginekolog – 176 zł, kardiolog – 260 zł, laryngolog – 296 zł, lekarz medycyny rodzinnej – 153 zł, lekarz medycyny pracy – 268 zł, lekarz medycyny ratunkowej – 167 zł, nefrolog – 170 zł, neonatolog – 160 zł, neurolog – 164 zł, okulista – 188 zł, ortopeda – 310 zł, pediatra – 150 zł, psychiatra – 197 zł, pulmonolog – 250 zł, radiolog – 292 zł, urolog – 360 zł.
W analizie wykorzystano 489 ofert publikowanych w okresie od stycznia do marca 2022 roku. W badaniu przeanalizowano 15 województw. Najwięcej ofert (120) dotyczyło województwa mazowieckiego, najmniej propozycji pochodziło z woj. lubelskiego.
– Ten raport obarczony jest dużą dozą błędu badawczego, bo jest oparty na tym, co szpitale oferują i co deklarowali lekarze w anonimowych ankietach. Nie jest to zatem dokładny wynik, ale jest to na pewno pierwsza ocena sytuacji – podkreślił współzałożyciel portalu Mateusz Czyżycki.
Z raportu wynika, że najbardziej ogólne specjalizacje lekarskie, czyli m.in. pediatria, chirurgia podstawowa, choroby wewnętrzne, są tymi najgorzej opłacanymi. – A to na nich powinien opierać się polski system ochrony zdrowia – powiedział. – Jest to niepokojące, bo zaczyna się trend, żebyśmy mieli wysokospecjalizowanych ekspertów od szczegółowych rzeczy, ale niedługo może zacząć brakować specjalistów, którzy mają wiedzę w ogólnym zakresie medycyny – dodał.
Czyżycki podkreślił również, że w województwach większych, bogatszych jest więcej ofert pracy i są one atrakcyjniejsze niż w miejscach, które są mniej rozwinięte. – Co jest dziwne i niepokojące, dlatego, że – kierując się logiką ekonomiczną – miasta, w których jest deficyt lekarzy, powinny ściągać jak najwięcej rąk do pracy – stwierdził.
– W związku z tym powinno być więcej ofert i powinny być one bardziej atrakcyjne, niż są obecnie. Szczególnie, że są to rejony, w których jest duży popyt, a niewielka podaż – wyjaśnił.
Jak tłumaczył, przez to, że te rejony są trochę mniej zaludnione, jest mniejsza rotacja pracowników, szpitale mniej chętnie szukają pracowników przez internet. Ponadto w tych miastach pozostał stary system pracy lekarzy, który zakłada, że jeśli ktoś już przyszedł do szpitala, to – mimo że w okolicy mógłby mieć lepsze warunki – on już pozostaje w tym samym miejscu pracy od początku do samego końca.
– Natomiast w rejonach bardziej rozwiniętych zaczyna się zachodni trend, który zakłada, że pracownicy nie są aż tak bardzo związani ze swoim miejscem pracy. Ze względu na większe zaludnienie jest więcej szpitali. To przekłada się na to, że miejsc pracy jest więcej i jest większa walka o pracownika – dodał.
– Niepokoi mnie również trend, że liczba ofert dla lekarzy typu chirurg ogólny, pediatra, czy internista, jest większa, bo brakuje ludzi, a z drugiej strony poziom finansowania jest niższy, bo ci lekarze w społeczeństwie postrzegani są jako lekarze właściwie „od niczego”. A tak naprawdę ci lekarze to są filary medycyny – wszystko nam spinają – zaznaczył Czyżycki.
Podał, że dziennie dla lekarzy rodzinnych pojawia się średnio 10–15 ofert pracy, a dla specjalistów, takich jak np. urolodzy, pojawiają się 2–3 oferty w ciągu kwartału.
Z raportu wynika, że średnia stawka godzinowa dla wszystkich województw wynosiła 154,63 zł, a najniższego uposażenia lekarz może się spodziewać w województwie podlaskim (115,00 zł), natomiast najwyższe wynagrodzenie proponowane jest lekarzom pracującym w województwie mazowieckim (198,21 zł).
W raporcie przeanalizowano również wynagrodzenia godzinowe ze względu na specjalizacje. – Interesującym wnioskiem z analiz stawek jest fakt stosunkowo niskich stawek anestezjologów, chirurgii, chorób wewnętrznych i pediatrii. Zadziwiający jest też fakt niskiego wynagrodzenia dla specjalistów chorób zakaźnych, zwłaszcza że analiza dotyczyła okresu pandemii – napisano w podsumowaniu.
Z podanych danych wynika, że anestezjolog zarabia średnio 157 zł brutto na godzinę, chirurg – 135 zł, chirurg naczyniowy – 350 zł, specjalista chorób wewnętrznych – 152 zł, specjalista chorób zakaźnych – 140 zł, dermatolog – 221 zł, diabetolog – 170 zł, endokrynolog – 268 zł, gastroenterolog – 235 zł, geriatra – 130,00 zł, ginekolog – 176 zł, kardiolog – 260 zł, laryngolog – 296 zł, lekarz medycyny rodzinnej – 153 zł, lekarz medycyny pracy – 268 zł, lekarz medycyny ratunkowej – 167 zł, nefrolog – 170 zł, neonatolog – 160 zł, neurolog – 164 zł, okulista – 188 zł, ortopeda – 310 zł, pediatra – 150 zł, psychiatra – 197 zł, pulmonolog – 250 zł, radiolog – 292 zł, urolog – 360 zł.
W analizie wykorzystano 489 ofert publikowanych w okresie od stycznia do marca 2022 roku. W badaniu przeanalizowano 15 województw. Najwięcej ofert (120) dotyczyło województwa mazowieckiego, najmniej propozycji pochodziło z woj. lubelskiego.