Specjalizacje, Kategorie, Działy
123RF

Niech ci pacjent nie wmówi, że to syndrom białego fartucha

Udostępnij:
Nadciśnienie tętnicze, dotykające ponad 10 mln Polaków, wymaga systematycznej kontroli lekarskiej, stosowania odpowiedniej diety, aktywności fizycznej i unikania stresu, a często również wsparcia farmakologicznego – wskazują specjaliści, przyznając, że nadciśnienie nie bez powodu bywa nazywane „skrytym zabójcą”.
– Nadciśnienie tętnicze to jeden z czynników ryzyka choroby wieńcowej, a także bardzo ważny czynnik ryzyka udaru mózgu – wyjaśnia dr Adam Staroń, ordynator Oddziału Rehabilitacji Kardiologicznej w Szpitalu Miejskim nr 4 w Gliwicach.

17 maja obchodzony był Światowy Dzień Nadciśnienia Tętniczego. To jedna z form zwrócenia publicznej uwagi na tę chorobę układu krążenia, dotykającą około 40 proc. populacji oraz okazja do propagowania właściwej profilaktyki. Jak mówi dr Staroń, dla pacjentów z rozpoznaną chorobą najważniejsza jest systematyczna kontrola, dająca możliwość zastosowania odpowiedniego leczenia.

– Sporo osób chorujących na nadciśnienie tętnicze leczy się przy pomocy wielu tabletek, co często nie jest dobrą drogą. Kwestia polega na tym, aby połączyć niefarmakologiczną modyfikację – czyli w pierwszej kolejności zdrowy styl życia – z leczeniem farmakologicznym, wprowadzonym w razie potrzeby – wskazuje ekspert.

Jak podkreśla, sposób leczenia zależy od stopnia ryzyka pacjenta oraz wartości ciśnienia tętniczego.

– Osoby z bardzo dużą wartością ciśnienia muszą mieć wdrożone leczenie równolegle do modyfikacji stylu życia. Pozostali pacjenci, zwłaszcza ci niskiego ryzyka, powinni próbować przede wszystkim aktywności fizycznej, właściwej diety i oczywiście – co jest bardzo ważne – unikania stresu – radzi dr Adam Staroń.

Gliwicki lekarz zaznacza, że nadciśnienia nie można lekceważyć. Schorzenie to rozpoznaje się najczęściej podczas wizyty u lekarza; ważne przy tym, by diagnoza była oparta na pomiarach ciśnienia z co najmniej dwóch wizyt. Zdarza się bowiem, że podczas jednej pojawia się tzw. nadciśnienie białego fartucha, czyli stresowa reakcja na sam proces mierzenia ciśnienia i wizytę u lekarza.

– Pacjent, u którego rozpoznajemy nadciśnienie tętnicze, powinien je regularnie kontrolować. Dla tych, u których nie rozpoznano jeszcze tego schorzenia, pomocne mogą być wszelkie akcje profilaktyczne, np. białe niedziele, regularne wizyty u lekarza pierwszego kontaktu czy chociażby wizyty w aptece, gdzie można zmierzyć ciśnienie – zauważa lekarz z Gliwic.

Szacuje się, że nadciśnienie tętnicze ma nawet czterech na dziesięciu dorosłych Polaków. Przyczyniają się do tego: niewłaściwa dieta, nadmierne spożycie soli i alkoholu, otyłość, palenie papierosów, brak ruchu i ćwiczeń fizycznych, obciążenia genetyczne oraz stres.

Nadciśnienie tętnicze zwykle przez wiele lat nie powoduje objawów i jeśli wartość ciśnienia nie jest regularnie kontrolowana, zostaje wykryte w momencie pojawienia się powikłań dotyczących różnych narządów – serca, nerek czy mózgu. Podwyższone ciśnienie krwi uszkadza tętnice, co może doprowadzić do udaru, zawału, niewydolności nerek.

Optymalne nadciśnienie tętnicze wynosi 120 mmHg dla ciśnienia skurczowego i 80 mmHg dla rozkurczowego. Za zbyt wysokie uznaje się wzrost wartości ciśnienia powyżej 140/90 mmHg, niezależnie od wieku pacjenta. Według Światowej Organizacji Zdrowia nadciśnienie tętnicze należy do najgroźniejszych chorób cywilizacyjnych XXI wieku.

Tytuł pochodzi od redakcji
 
Partner serwisu
123RF
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.