Archiwum WUM
Niewydolność serca – wypunktowanie problemu, zanim stanie się alarmem
Redaktor: Iwona Konarska
Data: 09.12.2022
Źródło: WUM
Działy:
Aktualności w Lekarz POZ
Aktualności
W Centralnym Szpitalu Klinicznym Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego WUM, w I Katedrze i Klinice Kardiologii WUM, u dwóch pacjentów z ciężką niewydolnością serca zastosowano urządzenia typu kardiowerter-defibrylator z funkcją stymulacji resynchronizującej.
Urządzenie wykorzystuje nowoczesny algorytm HeartInsight do predykcji zaostrzenia niewydolności serca. Procedurę przeprowadził zespół w składzie: dr Marcin Michalak, dr Łukasz Januszkiewicz, doc. Krzysztof Ozierański, asysta pielęgniarska Dorota Dużyńska i Dorota Świątek, technik elektroradiologii Katarzyna Zawiła. Pieczę nad systemem telemonitoringu sprawuje dr Jakub Kosma Rokicki.
Innowacyjność zastosowanego rozwiązania polega na wykorzystaniu algorytmu HeartInsight analizującego mierzone codziennie parametry kliniczne, m.in.: średnią czynności serca, ładunek arytmii przedsionkowej, liczbę dodatkowych pobudzeń komorowych, zmienność rytmu serca czy oporność przezklatkową. Wszystkie te wskaźniki zostały w przeszłości ocenione jako wskazujące na pogorszenie pracy serca.
Zgromadzone dane przesyłane są do ośrodka monitorowania znajdującego się w Klinice Kardiologii UCK WUM w automatyczny sposób za pomocą nadajnika, który pacjent otrzymuje na użytek domowy. W przypadku istotnej niekorzystnej zmiany w zakresie zmierzonym przez urządzenie system zdalnego monitorowania w oparciu o algorytm HeartInsight wysyła do lekarza za pomocą systemu zdalnego monitorowania alert sugerujący ryzyko przyszłego zaostrzenia niewydolności serca.
Dotychczasowe badania wskazują na mniej więcej 66-proc. czułość algorytmu HeartInsight w przewidywaniu pogorszenia objawów wymagających przyjęcia chorego do szpitala (średnio ok. 42 dni przed epizodem). Dzięki temu systemowi lekarze zyskują cenny czas na wdrożenie zmiany leczenia, która ma szanse zmienić przebieg choroby w taki sposób, by chory mógł pozostać w domu. Pacjent, któremu wszczepiono nowatorskie urządzenie, był w tym roku już kilkakrotnie hospitalizowany z powodu niewydolności serca. Liczymy na to, że optymalizacja terapii wykorzystującej system zdalnego monitorowania pozwoli choremu na uniknięcie kolejnych tego rodzaju epizodów.
Dane epidemiologiczne wskazują, że niewydolność serca jest przyczyną ok. 10 proc. zgonów w Polsce, a co czwarty pacjent hospitalizowany z powodu niewydolności serca trafia ponownie do szpitala w ciągu miesiąca od wypisu. Jednym z celów leczenia tej jednostki chorobowej jest doprowadzenie do maksymalnego wyrównania krążeniowego chorego umożliwiającego stabilne funkcjonowanie w warunkach domowych. Celem ośrodków prowadzących pacjentów z tego rodzaju diagnozą powinno być zatem optymalizowanie leczenia w warunkach ambulatoryjnych. Jednym ze sposobów na poprawienie rokowania wybranych populacji chorych z osłabieniem funkcji mięśnia sercowego jest wykorzystanie stymulacji resynchronizującej przywracającej bliską fizjologicznej aktywację serca.
2 grudnia minister zdrowia podpisał nowelizację rozporządzenia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej – w zakresie telemonitoringu. Rozporządzenie wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.
Tytuł pochodzi od redakcji
Innowacyjność zastosowanego rozwiązania polega na wykorzystaniu algorytmu HeartInsight analizującego mierzone codziennie parametry kliniczne, m.in.: średnią czynności serca, ładunek arytmii przedsionkowej, liczbę dodatkowych pobudzeń komorowych, zmienność rytmu serca czy oporność przezklatkową. Wszystkie te wskaźniki zostały w przeszłości ocenione jako wskazujące na pogorszenie pracy serca.
Zgromadzone dane przesyłane są do ośrodka monitorowania znajdującego się w Klinice Kardiologii UCK WUM w automatyczny sposób za pomocą nadajnika, który pacjent otrzymuje na użytek domowy. W przypadku istotnej niekorzystnej zmiany w zakresie zmierzonym przez urządzenie system zdalnego monitorowania w oparciu o algorytm HeartInsight wysyła do lekarza za pomocą systemu zdalnego monitorowania alert sugerujący ryzyko przyszłego zaostrzenia niewydolności serca.
Dotychczasowe badania wskazują na mniej więcej 66-proc. czułość algorytmu HeartInsight w przewidywaniu pogorszenia objawów wymagających przyjęcia chorego do szpitala (średnio ok. 42 dni przed epizodem). Dzięki temu systemowi lekarze zyskują cenny czas na wdrożenie zmiany leczenia, która ma szanse zmienić przebieg choroby w taki sposób, by chory mógł pozostać w domu. Pacjent, któremu wszczepiono nowatorskie urządzenie, był w tym roku już kilkakrotnie hospitalizowany z powodu niewydolności serca. Liczymy na to, że optymalizacja terapii wykorzystującej system zdalnego monitorowania pozwoli choremu na uniknięcie kolejnych tego rodzaju epizodów.
Dane epidemiologiczne wskazują, że niewydolność serca jest przyczyną ok. 10 proc. zgonów w Polsce, a co czwarty pacjent hospitalizowany z powodu niewydolności serca trafia ponownie do szpitala w ciągu miesiąca od wypisu. Jednym z celów leczenia tej jednostki chorobowej jest doprowadzenie do maksymalnego wyrównania krążeniowego chorego umożliwiającego stabilne funkcjonowanie w warunkach domowych. Celem ośrodków prowadzących pacjentów z tego rodzaju diagnozą powinno być zatem optymalizowanie leczenia w warunkach ambulatoryjnych. Jednym ze sposobów na poprawienie rokowania wybranych populacji chorych z osłabieniem funkcji mięśnia sercowego jest wykorzystanie stymulacji resynchronizującej przywracającej bliską fizjologicznej aktywację serca.
2 grudnia minister zdrowia podpisał nowelizację rozporządzenia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej – w zakresie telemonitoringu. Rozporządzenie wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.
Tytuł pochodzi od redakcji