Specjalizacje, Kategorie, Działy
123RF

Piodermia zgorzelinowa – schorzenie interdyscyplinarne ►

Udostępnij:
– Rozpoznanie ciągle pozostaje wyzwaniem, diagnoza jest często stawiana na zasadzie wykluczenia. Nie ma złotego środka w leczeniu piodermii zgorzelinowej, a terapia jest zwykle długofalowa – mówi prof. dr hab. n. med. Joanna Maj z Katedry i Kliniki Dermatologii, Wenerologii i Alergologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
Piodermia zgorzelinowa jest chorobą, z którą spotykają się lekarze pierwszego kontaktu, interniści, pediatrzy, reumatolodzy, gastroenterolodzy, choćby dlatego, że jest to schorzenie, które może towarzyszyć wszystkim schorzeniom ogólnoustrojowym. Jej etiologia jest niewyjaśniona, wiadomo, że jest dermatozą neutrofilową, zapalną i rolę w niej odgrywa układ immunologiczny. Częściej występuje u kobiet między 25. a 50. rokiem życia, a u 25 proc. chorych obecne jest zjawisko patergii. Rzadko pojawia się u dzieci.

– Piodermia zgorzelinowa współistnieje najczęściej z chorobą Leśniowskiego-Crohna i wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego, gammapatiami monoklonalnymi, białaczką szpikową, reumatologicznym zapaleniem stawów i innymi seronegatywnymi zapaleniami stawów, przewlekłym aktywnym zapaleniem wątroby, autoimmunologicznym zapaleniem tarczycy czy toczniem rumieniowatym układowym – wylicza prof. dr hab. n. med. Joanna Maj. – Nie ma stałej zależności między piodermią zgorzelinową a tymi chorobami. Nie zawsze też prowokuje ją zaostrzenie choroby ogólnoustrojowej – dodaje.

Ekspertka opisuje rolę interleukin w patogenezie piodermii zgorzelinowej. – Podobnie jak w innych chorobach o podłożu immunologicznym odgrywa rolę nie jedna cytokina, lecz cała ich sieć, natomiast poszczególne zależności między cytokinami wpływają na rozwój i przebieg choroby. Interleukina 6 inicjuje i reguluje ostrą odpowiedź zapalną, a także ułatwia jej przejście w fazę przetrwałą, wpływając na przebieg odpowiedzi nabytej, i wykazuje wiele działań ogólnoustrojowych – tłumaczy prof. Maj.

Specjalistka w dziedzinie dermatologii omawia proces diagnostyczny w piodermii zgorzelinowej. – Niezwykle istotny jest wywiad chorobowy z badaniem fizykalnym. W procesie diagnostycznym jest jednak kilka kontrowersji – w rozpoznaniu, badaniu histopatologicznym...

Prof. Maj wymienia odmiany piodermii zgorzelinowej – m.in. pęcherzową, krostkową rozsianą, ziarniniakową powierzchowną, okołoprzetokową – oraz przedstawia kryteria diagnostyczne i cytuje słowa wybitnego niemieckiego dermatologa prof. Ottona Brauna-Falco:

„Ani badanie histopatologiczne, ani swoiste badania laboratoryjne nie mogą potwierdzić rozpoznania piodermii zgorzelinowej. Istotne jest tylko rozpoznanie kliniczne”

„Nie ma prawdopodobnie drugiej tak poważnej choroby dermatologicznej, która byłaby diagnozowana prawie wyłącznie na podstawie objawów klinicznych”


– Wybór terapii uzależniony jest od chorób współistniejących, obrazu klinicznego, odmiany piodermii, rozległości i głębokości zmian skórnych i stanu ogólnego pacjenta. Lekami pierwszego rzutu są według danych glikokortykosteroidy, cyklosporyna – prelegentka opowiada o leczeniu choroby i ukazuje przypadek kobiety z reumatoidalnym zapaleniem stawów, która po operacji dłoni rozwinęła pooperacyjną piodermię zgorzelinową na obu dłoniach.

– Każdy z leków biologicznych, które działają na odpowiednią interleukinę, jest niewątpliwie dobry, ale opisuje się również reakcje paradoksalne po ich zastosowaniu – prof. Joanna Maj poświęca uwagę dwóm kolejnym przypadkom.



Wykład „Piodermia zgorzelinowa – schorzenie interdyscyplinarne” został zaprezentowany podczas konferencji Skóra i Kości Wydawnictwa Termedia (kierownictwo naukowe: dr hab. n. med., prof. nadzw. Agnieszka Owczarczyk-Saczonek, dr hab. n. med. Magdalena Krajewska-Włodarczyk).
 
Partner serwisu
123RF
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.