Specjalizacje, Kategorie, Działy
123RF

Potwierdzenie tętniaka aorty

Udostępnij:
Średnia wykrywalność tętniaków aorty brzusznej wynosi ponad 4 proc. w skali kraju – wynika z podsumowania ogólnopolskiego programu badań przesiewowych koordynowanego przez Klinikę Chirurgii Naczyniowej i Angiologii SPSK1 w Lublinie. Tętniaki stwierdzono u blisko 900 osób spośród 20 tys. przebadanych.
Wyniki ogólnopolskiego programu badań przesiewowych w kierunku tętniaka aorty brzusznej w latach 2018–2021 przedstawiono podczas konferencji prasowej w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 1 w Lublinie.

– Program przede wszystkim przybliżył problematykę tętniaków w Polsce i pozwolił na wykrycie pewnej ich liczby. Często pacjenci mówią, że to jest taka tykająca bomba, że tętniak nie boli do momentu, kiedy nie zacznie pękać – zwrócił uwagę jeden z koordynatorów projektu prof. Tomasz Zubilewicz. Jak zaznaczył, po pęknięciu tętniaka ryzyko zgonu gwałtownie rośnie, nawet do 50–70 proc.

Dr n. med. Tomasz Pedowski z Kliniki Chirurgii Naczyniowej i Angiologii SPSK1 przekazał, że badania przesiewowe były wykonywane w szesnastu ośrodkach w Polsce u osób powyżej 65 lat z czynnikami ryzyka, takimi jak palenie tytoniu, nadciśnienie tętnicze. – Badania rozpoczęły się w listopadzie 2018 r., ale później zostały częściowo wstrzymane z powodu pandemii. Wznowiliśmy je od czerwca 2021 r. – wyjaśnił.

W ogólnopolskim programie badań w kierunku tętniaków aorty brzusznej wzięło udział ponad 20 tys. pacjentów, najwięcej w województwach łódzkim, wielkopolskim i lubelskim.

– Wykryliśmy w sumie 872 tętniaki. Średnia wykrywalność tętniaków aorty brzusznej wyniosła w skali kraju 4,3 proc. – poinformował dr Pedowski. Uzupełnił, że u tych pacjentów występowały najczęściej takie choroby współistniejące, jak nadciśnienie tętnicze i choroba wieńcowa. – Analizując wcześniejsze badania wykonane w Polsce w tym kierunku, można zauważyć, że wyniki są bardzo podobne, ale populacja badana była wtedy dużo mniejsza – podkreślił.

W województwie lubelskim wykonano 1,3 tys. badań, podczas których wykryto 108 tętniaków aorty brzusznej, co stanowi 7,7 proc., tj. więcej niż w pozostałych częściach Polski. Po potwierdzeniu tętniaka pacjenci w zależności od jego wielkości byli kierowani na badania kontrolne, pod opiekę specjalistycznej poradni lub na operację.

Na konferencji w Lublinie obecny był jeden z operowanych w lubelskiej klinice pacjentów. 79-letni pan Roman z Lublina powiedział, że do szpitala trafił z powodu podejrzenia zatoru płucnego. – Okazało się, że to nie jest zator. Zrobiono mi USG brzucha i niestety wyszło, że mam dosyć duży balon i dwa mniejsze. Odbyła się operacja, która trwała może dwie godziny. Na czwarty dzień wyszedłem już do domu. Nie czuję żadnych dolegliwości, oby było tak dalej – relacjonował pacjent. Polecił też innym badanie USG w kierunku tętniaków aorty brzusznej. Jak podkreślił, trwa ono 5–10 minut. – Badanie jest bezbolesne – zapewnił.
 
Partner serwisu
123RF
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.