Prof. Andrzej Lewiński: Hashimoto przyczyną kolejek do endokrynologów

Czy w Polsce brakuje endokrynologów, skoro w kolejkach do nich czeka się nawet rok? - Nie. Problemem jest to, że wybierają sektor prywatny oraz diagnozują choroby, które pacjenci chcą mieć - odpowiada prof. Andrzej Lewiński.

- Na pewno problemem lekarzy POZ jest to, że nie zawsze mogą zlecać wszystkie potrzebne badania. Ale to nie oni są odpowiedzialni za nadmierną liczbę rozpoznań choroby Hashimoto, bo dzieje się to na poziomie poradni specjalistycznych. Lekarze wolą pacjentów przekonanych o swojej chorobie, tymczasem 80 proc. rozpoznań Hashimoto jest nieprawidłowych. I to jest przyczyną kolejek, bo do lekarzy zgłaszają się pacjenci, którzy myślą, że są ciężko chorzy, gdy tymczasem inni, naprawdę chorzy, muszą czekać - wskazuje prof. Andrzej Lewiński.

W czym lekarze POZ mogą pomóc?

- Przede wszystkim zlecać badanie TSH u kobiet w wieku prokreacyjnym oraz planujących ciążę, bo w krajach rozwiniętych niepłodność stała się rzeczywistym problemem - podpowiada prof. Małgorzata Karbownik-Lewińska.

Fragment debaty:

Debata TMT from Termedia Videos on Vimeo.