123RF
Samodzielna rejestracja wyjazdu do sanatorium – są plany, brak terminu realizacji
Redaktor: Iwona Konarska
Data: 14.06.2022
Źródło: Ministerstwo Zdrowia
Działy:
Aktualności w Lekarz POZ
Aktualności
Tagi: | sanatorium, Adam Niedzielski, Rafał Śliż |
Resort zdrowia chce, aby to pacjent decydował, do którego sanatorium pojedzie. Z tego powodu tworzy system teleinformatyczny, za pomocą którego można będzie osobiście zarejestrować pobyt.
Problem w tym, że nie wiadomo, kiedy ten system powstanie. Tymczasem kolejki wciąż są bardzo długie.
Ministerstwo Zdrowia pracuje nad stworzeniem nowego systemu teleinformatycznego, za pomocą którego pacjent dostanie kod, aby samodzielnie zarejestrować pobyt w sanatorium. Prace są na wstępnym etapie, a nowelizacja przepisów nie przewiduje zmian w zakresie finansowania leczenia uzdrowiskowego. Zabiegi nadal będą finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia, pacjenci zaś będą dopłacać do zakwaterowania.
Zanim jednak skorzystamy z tego rozwiązania, musimy jeszcze poczekać, bo prace nad nowym systemem to długotrwały proces. Resort zdrowia nie podaje terminu uruchomienia nowego systemu teleinformatycznego. Zastrzega jedynie, że prace są na wstępnym etapie.
Przypomnijmy, że o tych planach mówiło się już na początku kwietnia br. Szef resortu zdrowia Adam Niedzielski podkreślał, że najważniejsza zmiana będzie polegać na tym, że to nie lekarz będzie wybierał miejsce, do którego jechać ma pacjent, lecz sam zainteresowany. Zdaniem ministra zdrowia ma to poprawić dostępność leczenia uzdrowiskowego – m.in. skrócić czas oczekiwania chorych na leczenie.
Obecnie do niektórych sanatoriów trzeba czekać w kolejce nawet do trzech lat, chociaż w niektórych województwach sytuacja stopniowo się poprawia. Tak jak np. na Podkarpaciu, gdzie nie trzeba już czekać 1,5 roku na wyjazd do sanatorium. – Czas oczekiwania między złożeniem skierowania a wyjazdem wynosi teraz około 8 miesięcy – poinformował Rafał Śliż, rzecznik NFZ w Rzeszowie.
Czy samodzielna rejestracja poprawi sytuację w całym kraju?
Opracowanie: INK
Ministerstwo Zdrowia pracuje nad stworzeniem nowego systemu teleinformatycznego, za pomocą którego pacjent dostanie kod, aby samodzielnie zarejestrować pobyt w sanatorium. Prace są na wstępnym etapie, a nowelizacja przepisów nie przewiduje zmian w zakresie finansowania leczenia uzdrowiskowego. Zabiegi nadal będą finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia, pacjenci zaś będą dopłacać do zakwaterowania.
Zanim jednak skorzystamy z tego rozwiązania, musimy jeszcze poczekać, bo prace nad nowym systemem to długotrwały proces. Resort zdrowia nie podaje terminu uruchomienia nowego systemu teleinformatycznego. Zastrzega jedynie, że prace są na wstępnym etapie.
Przypomnijmy, że o tych planach mówiło się już na początku kwietnia br. Szef resortu zdrowia Adam Niedzielski podkreślał, że najważniejsza zmiana będzie polegać na tym, że to nie lekarz będzie wybierał miejsce, do którego jechać ma pacjent, lecz sam zainteresowany. Zdaniem ministra zdrowia ma to poprawić dostępność leczenia uzdrowiskowego – m.in. skrócić czas oczekiwania chorych na leczenie.
Obecnie do niektórych sanatoriów trzeba czekać w kolejce nawet do trzech lat, chociaż w niektórych województwach sytuacja stopniowo się poprawia. Tak jak np. na Podkarpaciu, gdzie nie trzeba już czekać 1,5 roku na wyjazd do sanatorium. – Czas oczekiwania między złożeniem skierowania a wyjazdem wynosi teraz około 8 miesięcy – poinformował Rafał Śliż, rzecznik NFZ w Rzeszowie.
Czy samodzielna rejestracja poprawi sytuację w całym kraju?
Opracowanie: INK