Sztuczna inteligencja może zastąpić lekarzy?
Tagi: | sztuczna inteligencja, ChatGPT, lekarze, medycyna, leczenie, choroby, Szymon Suwała, Roman Junik |
Naukowcy z Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy sprawdzili, czy sztuczna inteligencja ma szansę zastąpić lekarzy. Wyniki badania nie pozostawiają wątpliwości.
Zespół studentów pod wodzą dr. Szymona Suwały oraz prof. Romana Junika z Katedry Endokrynologii i Diabetologii Wydziału Lekarskiego Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy postanowił sprawdzić, jak ChatGPT poradzi sobie z egzaminem specjalistycznym z interny.
– Co wielu zaskoczyło, ChatGPT, mimo że jest prostym modelem językowym, okazał się zdolny zaliczyć USMLE, czyli amerykański test licencyjny dla lekarzy po polsku. Zdał też europejski egzamin specjalizacyjny z kardiologii – zaznacza dr Szymon Suwała, ale po chwili studzi emocje.
Czy poradził sobie zatem z PES z zakresu interny?
– Wraz z moim zespołem sprawdziliśmy skuteczność Chat GPT w pytaniach z 10 sesji Państwowego Egzaminu Specjalizacyjnego z chorób wewnętrznych (z lat 2013–2017) – łącznie było to 1191 pytań. ChatGPT odpowiadał prawidłowo na 47,5–53,3 proc. zadań (przeciętnie 49,4 proc.), co było niewystarczające do zdania egzaminu (próg wynosi 60 proc.) – krótko mówiąc, oblał go w każdej sesji – mówi dr Suwała.
Najgorzej ChatGPT radził sobie z pytaniami z zakresu kardiologii (43,7 proc.), diabetologii (45,1 proc.), chorób płuc (46,7 proc.) – natomiast najlepsze wyniki AI osiągnęła w pytaniach z alergologii (71,4 proc.) i chorób zakaźnych (55,3 proc.).
– Sztuczna inteligencja ma przed sobą jeszcze ogrom nauki – jestem przekonany, że zakres jej zastosowań będzie rósł, ale z pewnością w najbliższym czasie nie zostawimy pieczątki: ChatGPT, specjalista chorób wewnętrznych – podkreśla dr Suwała.
Halucynacje sztucznej inteligencji
W badaniu opisano także halucynacje sztucznej inteligencji. Może ona generować nieprawdziwe informacje na temat objawów chorobowych, opierając się na fałszywych danych, które sama stworzyła. – Jeśli ktoś zbyt mocno polega na takich informacjach, może się okazać, że uważa się za chorego na chorobę, która w rzeczywistości nie istnieje – dodaje specjalista.
Lekarze jednak nie odżegnują się od korzystania ze sztucznej inteligencji, także w codziennej pracy. – Medycy są zdania, że sztuczna inteligencja powinna być włączona do codziennej praktyki klinicznej, aby ułatwić pracę zarówno lekarzom, jak i pacjentom – stwierdza dr Suwała.