Archiwum własne
Udar i co dalej? ►
Autor: Iwona Kazimierska
Data: 03.11.2021
Działy:
Aktualności w Lekarz POZ
Aktualności
Objawy udaru mózgu rozwijają się błyskawicznie, niekiedy w ciągu kilku minut. Powrót do sprawności trwa bardzo długo, zwykle miesiące, a niekiedy lata. O tym, jak przebiega rehabilitacja poudarowa, mówi dr hab. Iwona Sarzyńska-Długosz.
Każdego roku udar mózgu dotyka w Polsce nawet 75 tysięcy osób, stanowiąc najczęstszą przyczynę niepełnosprawności wśród Polaków.
– Najpoważniejsze konsekwencje udaru to niedowład połowiczy, a także zaburzenia językowe, czyli kłopoty z rozumieniem mowy i właściwym wypowiadaniem się. Zgodnie z wytycznymi rehabilitację rozpoczynamy tak szybko, jak to jest możliwe, po ustabilizowaniu stanu ogólnego pacjenta. Rehabilitacja zaczyna się zatem już w oddziałach udarowych w sali intensywnego nadzoru – wyjaśnia dr hab. n. med. Iwona Sarzyńska-Długosz, kierownik Oddziału Rehabilitacji Neurologicznej II Kliniki Neurologii Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.
Spontaniczny proces zdrowienia po udarze mózgu może trwać tygodnie, miesiące, a nawet lata, ale najbardziej spektakularną poprawę udaje się osiągnąć w pierwszym roku po zachorowaniu. Nie oznacza to jednak, że w drugim czy trzecim roku dalszej poprawy nie będzie.
– Nawet jeśli nie spodziewamy się dalszej poprawy funkcjonalnej, to kontynuacja rehabilitacji jest potrzebna, żeby nie doszło do powrotu nasilenia niepełnosprawności. Niejednokrotnie jest tak, że pacjent osiąga pewien stan funkcjonalny, ale wraca ze szpitala do domu i jeżeli nie kontynuuje rehabilitacji, może zapomnieć to, czego się nauczył. Do tego mogą się nasilić objawy np. spastyczności poudarowej, czyli odroczonego następstwa udaru, która występuje u mniej więcej 40 proc. pacjentów. Dlatego rehabilitacja powinna trwać choćby tylko po to, żeby zapobiec wtórnym powikłaniom wynikającym z unieruchomienia, żeby utrzymać stan, który osiągnęliśmy – tłumaczy ekspertka.
Z jednej strony należy skupić się na terapii zajęciowej pod kątem przywrócenia wszystkich utraconych funkcji. Jednocześnie nie wolno zaniedbywać sfery psychicznej, ponieważ depresja po udarze nie jest rzadka.
Podczas pobytu na oddziale udarowym chorzy mają zapewnioną kompleksową opiekę rehabilitacyjną przez zespół, w skład którego wchodzi neuropsycholog. Walczy on z zaburzeniami funkcji poznawczo-behawioralnych, a więc językowymi, zaburzeniami pamięci, koncentracji, prowadzi też terapię wspierającą, jeżeli taka jest potrzebna. Problem powstaje w momencie wypisu chorego z oddziału, bo pozostaje mu tylko poradnia zdrowia psychicznego, która przez wiele osób jest postrzegana dosyć pejoratywnie. Nie wszyscy chcą korzystać z takiej poradni, nawet jeżeli mają do tego wskazania – mówi dr hab. Iwona Sarzyńska-Długosz.
Zapraszamy do obejrzenia rozmowy z dr hab. Iwoną Sarzyńską-Długosz.
– Najpoważniejsze konsekwencje udaru to niedowład połowiczy, a także zaburzenia językowe, czyli kłopoty z rozumieniem mowy i właściwym wypowiadaniem się. Zgodnie z wytycznymi rehabilitację rozpoczynamy tak szybko, jak to jest możliwe, po ustabilizowaniu stanu ogólnego pacjenta. Rehabilitacja zaczyna się zatem już w oddziałach udarowych w sali intensywnego nadzoru – wyjaśnia dr hab. n. med. Iwona Sarzyńska-Długosz, kierownik Oddziału Rehabilitacji Neurologicznej II Kliniki Neurologii Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.
Spontaniczny proces zdrowienia po udarze mózgu może trwać tygodnie, miesiące, a nawet lata, ale najbardziej spektakularną poprawę udaje się osiągnąć w pierwszym roku po zachorowaniu. Nie oznacza to jednak, że w drugim czy trzecim roku dalszej poprawy nie będzie.
– Nawet jeśli nie spodziewamy się dalszej poprawy funkcjonalnej, to kontynuacja rehabilitacji jest potrzebna, żeby nie doszło do powrotu nasilenia niepełnosprawności. Niejednokrotnie jest tak, że pacjent osiąga pewien stan funkcjonalny, ale wraca ze szpitala do domu i jeżeli nie kontynuuje rehabilitacji, może zapomnieć to, czego się nauczył. Do tego mogą się nasilić objawy np. spastyczności poudarowej, czyli odroczonego następstwa udaru, która występuje u mniej więcej 40 proc. pacjentów. Dlatego rehabilitacja powinna trwać choćby tylko po to, żeby zapobiec wtórnym powikłaniom wynikającym z unieruchomienia, żeby utrzymać stan, który osiągnęliśmy – tłumaczy ekspertka.
Z jednej strony należy skupić się na terapii zajęciowej pod kątem przywrócenia wszystkich utraconych funkcji. Jednocześnie nie wolno zaniedbywać sfery psychicznej, ponieważ depresja po udarze nie jest rzadka.
Podczas pobytu na oddziale udarowym chorzy mają zapewnioną kompleksową opiekę rehabilitacyjną przez zespół, w skład którego wchodzi neuropsycholog. Walczy on z zaburzeniami funkcji poznawczo-behawioralnych, a więc językowymi, zaburzeniami pamięci, koncentracji, prowadzi też terapię wspierającą, jeżeli taka jest potrzebna. Problem powstaje w momencie wypisu chorego z oddziału, bo pozostaje mu tylko poradnia zdrowia psychicznego, która przez wiele osób jest postrzegana dosyć pejoratywnie. Nie wszyscy chcą korzystać z takiej poradni, nawet jeżeli mają do tego wskazania – mówi dr hab. Iwona Sarzyńska-Długosz.
Zapraszamy do obejrzenia rozmowy z dr hab. Iwoną Sarzyńską-Długosz.