Specjalizacje, Kategorie, Działy
123RF

Wcześniaki można i należy zabezpieczać przed wirusem RS

Udostępnij:
Sezon zakażeń wirusem RS, który jest groźny zwłaszcza dla dzieci urodzonych przedwcześnie, rozpoczął się w tym roku już w połowie sierpnia – alarmują pediatrzy i neonatolodzy. Przypominają, że dostępna jest bezpłatna immunoprofilaktyka, którą trzeba podać wcześniakom jak najszybciej.
W Polsce sezon zwiększonej liczby zachorowań wywołanych wirusem RS trwa od października do kwietnia. W tym roku jednak w wielu krajach na świecie, również w Polsce, wirus zaczął być aktywny już na początku sierpnia.

– W tym roku nieco wcześniej niż zwykle zaobserwowaliśmy zwiększoną liczbę infekcji wywoływanych wirusem RS i sporo dzieci jest hospitalizowanych na oddziałach neonatologicznych i pediatrycznych. Wpływ na to miała pandemia koronawirusa. W czasie, gdy obowiązywały obostrzenia, rozprzestrzenianie koronawirusa i innych wirusów było ograniczone, ale miesiące letnie, podczas których rygory zostały zniesione, wpłynęły na to, że wirus RS atakujący drogi oddechowe pojawił się szybciej niż zwykle – powiedziała prof. Ewa Helwich, konsultant krajowa w dziedzinie neonatologii.

Specjalistka zaznaczyła także, że rozpoczęła się już immunizacja, czyli podawanie gotowych przeciwciał tym dzieciom, które kwalifikują się do programu profilaktyki zakażeń RSV. – Apeluję do wszystkich rodziców wcześniaków, aby teraz nie zwlekali z podaniem dzieciom pierwszej dawki immunoprofilaktyki. Nie czekajmy z tym do końca października, bo wirus RS jest bardzo groźny dla wcześniaków i warto zabezpieczyć przed nim dziecko jak najszybciej – podkreśliła prof. Helwich.

Wirus RS, czyli syncytialny wirus nabłonka oddechowego, jest odpowiedzialny za 70 proc. infekcji dróg oddechowych u dzieci do 2. roku życia. Jest on szczególnie niebezpieczny dla tych urodzonych przedwcześnie – w tej grupie może być groźniejszy niż koronawirus.

U wcześniaków wirus RS może powodować infekcję o ciężkim przebiegu, której leczenie musi odbywać się w szpitalu na oddziale intensywnej terapii noworodka. Jest to związane z niewykształconym w pełni układem oddechowym i niedojrzałym układem odpornościowym wcześniaków. Objętość płuc noworodków urodzonych w 30. tygodniu ciąży jest trzykrotnie mniejsza, a powierzchnia płuc czterokrotnie mniejsza w porównaniu z objętością i wielkością płuc dziecka urodzonego o czasie. W momencie narodzin wcześniaki są 10-krotnie bardziej narażone na zakażenia dolnych dróg oddechowych niż dzieci urodzone w prawidłowym terminie.

Podstawą ochrony przed wirusem RS jest unikanie osób z objawami infekcji, dbanie o higienę i mycie rąk przed każdym kontaktem z dzieckiem. Ponieważ nie ma szczepionki przeciwko wirusowi RS, najskuteczniejszą metodą zabezpieczenia przed zakażeniem jest podanie immunoprofilaktyki, czyli gotowych przeciwciał. Dzieci urodzone przed 33. tygodniem ciąży mogą z niej skorzystać już od 1 października w ramach programu lekowego finansowanego z budżetu Ministerstwa Zdrowia.

– Gotowe przeciwciała, które podawane są jako immunoprofilaktyka, od razu chronią dziecko przed wirusem RS, hamując jego działanie. Podawane są domięśniowo, ale nie jest to szczepionka. Podane przeciwciała są natychmiast gotowe do zablokowania i unieszkodliwienia wirusa RS – wyjaśniła neonatolog, prezes Fundacji Koalicja dla Wcześniaka prof. Maria Katarzyna Borszewska-Kornacka.

Jak dodała, ochronne działanie przeciwciał przeciwko wirusowi RS jest czasowe i trwa ok. 30 dni po podaniu leku. Dlatego w sezonie zwiększonej zachorowalności trzeba powtarzać podanie przeciwciał co cztery tygodnie, a wystarczające zabezpieczenie daje dopiero pięć dawek preparatu.

Poddanie wcześniaka immunoprofilaktyce jest ważne, ponieważ infekcje wywołane wirusem RS mogą u tych maluchów prowadzić do ciężkich zaburzeń oddychania, konieczności zastosowania wentylacji sztucznej z użyciem respiratora, a w konsekwencji do niedotlenienia i do ryzyka kolejnych powikłań zdrowotnych. Wśród powikłań mogą pojawić się: odma opłucnowa, zapalenie ucha środkowego, a świszczący oddech i reaktywność dróg oddechowych mogą utrzymywać się nawet przez 5–8 lat po ostrej infekcji wirusem RS.

– Powrót wcześniaka na oddział intensywnej terapii to zawsze krok wstecz w jego rozwoju. Choć problem separacji rodziców wcześniaków od ich dzieci nie jest już tak duży jak na początku pandemii koronawirusa w marcu 2020 roku, to i tak warto zrobić wszystko, aby nie dopuścić do ponownej hospitalizacji. Pobyt w szpitalu to niepotrzebny stres nie tylko dla maleńkiego dziecka, ale również dla jego rodziców. Apeluję do wszystkich rodziców wcześniaków, które kwalifikują się do podania przeciwciał, aby zgłosili się do punktów immunizacyjnych – podkreśliła prof. Borszewska-Kornacka.

Immunoprofilaktykę prowadzi 67. akredytowanych ośrodków neonatologicznych w całej Polsce. Są przygotowane tak, aby wizyta immunizacyjna była bezpieczna dla dziecka i jego rodziców, dlatego rodzice nie powinni rezygnować z immunoprofilaktyki z obawy przed zakażeniem SARS-CoV-2. Listę ośrodków, które prowadzą immunoprofilaktykę RSV w sezonie zakażeń 2021/2022, można znaleźć na stronie internetowej Fundacji Koalicja dla wcześniaka pod adresem: https://www.koalicjadlawczesniaka.pl/kryteria-kwalifikacji-do-programu-profilaktyki-zakazen-rsv-i-lista-osrodkow-realizujacych-program/.

W ramach programu lekowego z bezpłatnej immunoprofilaktyki mogą skorzystać wcześniaki, które nie ukończyły pierwszego roku życia i urodziły się do 28. tygodnia ciąży lub stwierdzono u nich dysplazję oskrzelowo-płucną, oraz wcześniaki, które nie ukończyły szóstego miesiąca życia i urodziły się między 29. a 32. tygodniem ciąży.
 
Partner serwisu
123RF
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.