123RF
Wytyczne Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego – migotanie przedsionków
Redaktor: Iwona Konarska
Data: 08.07.2022
Źródło: Zbigniew Wojtasiński/PAP
Działy:
Aktualności w Lekarz POZ
Aktualności
Tagi: | Adam Sokal, migotanie przedsionków |
– Arytmia serca, którą jest migotanie przedsionków, zwiększa ryzyko przedwczesnego zgonu, a także wystąpienia niewydolności krążenia oraz demencji i pogorszenia funkcji poznawczych – ostrzega dr hab. Adam Sokal, kardiolog ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.
Liczba osób z migotaniem przedsionków stale się zwiększa. Z danych przedstawionych przez specjalistę wynika, że w 2017 r. było na świecie od 32,5 do 42,6 mln ludzi z tą arytmią serca. A prognozuje się, że liczba osób z tym schorzeniem jedynie w Europie w 2030 r. zwiększy się do 14-17 milionów.
Dr hab. n. med. Adam Sokal z Katedry Kardiologii, Wrodzonych Wad Serca i Elektroterapii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach ostrzega, że migotanie przedsionków wymaga odpowiedniego leczenia, gdyż może powodować poważne powikłania.
– Obecność migotania przedsionków w istotny sposób zwiększa ryzyko przedwczesnego zgonu oraz wystąpienia niewydolności krążenia, a także demencji i pogorszenia funkcji poznawczych – zaznacza specjalista. Tłumaczy, że powikłania zakrzepowo-zatorowe, w tym udar niedokrwienny mózgu, są najpoważniejszą konsekwencją kliniczną tej arytmii serca.
– Udowodniono, że leczenie przeciwkrzepliwe z wykorzystaniem zarówno tradycyjnych leków (antymetabolity witaminy K: warfaryna, acenokumarol), jak i nowoczesnych leków z grupy NOAK (dabigatran, rivaroxabam, apixabam) zmniejsza ryzyko wystąpienia udaru mózgu u pacjentów z migotaniem przedsionków – przekonuje.
Leczenie przeciwkrzepliwe zwiększa z kolei ryzyko krwawienia. Specjalista zaznacza jednak, że nawet wysokie ryzyko krwawienia nie może być powodem do zaniechania leczenia przeciwkrzepliwego u pacjenta z wykrytym migotaniem przedsionków.
Według Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego rozpoznanie tej arytmii musi było oparte na zapisie klasycznego EKG lub zapisie co najmniej 30-sekundowego epizodu w EKG holterowskim spełniającego kryteria diagnostyczne migotania przedsionków (brak powtarzających się załamków P i nieregularne odstępy RR).
– W przypadku pacjentów z typowymi objawami wdrożenie odpowiedniego postępowania diagnostycznego, zwłaszcza jeśli objawy są długotrwałe lub częste, w większości przypadków prowadzi do postawienia diagnozy migotania przedsionków, co umożliwia rozpoczęcie odpowiedniego leczenia. Niestety mniej więcej u 30 proc. pacjentów migotanie przedsionków przebiega bezobjawowo lub skąpoobjawowo. Jest to tak zwane ciche migotanie przedsionków (Silent Atrial Fibrilltion: SAF) – zwraca uwagę dr hab. Adam Sokal.
Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne z tego powodu zaleca wykonywanie tzw. oportunistycznych badań przesiewowych u wszystkich pacjentów powyżej 65. roku życia i systematycznych badań przesiewowych u pacjentów powyżej 75 lat.
„Oportunistyczne badania przesiewowe” oznacza wykonanie badań w kierunku wykrycia migotania przedsionków w trakcie każdego kontaktu z wykwalifikowanym pracownikiem służby zdrowia. Oznacza to na przykład badanie miarowości pulsu przez pielęgniarkę lub wykonanie badania EKG przez lekarza w trakcie wizyty związanej na przykład z leczeniem infekcji dróg oddechowych. Z kolei „systematyczne badanie przesiewowe” to zaplanowane w ramach systemu ochrony zdrowia duże projekty, nakierowane na wychwycenie osób z cichym migotaniem przedsionków.
Specjalista twierdzi jednak, że rozwój technologii medycznej pozwolił na wprowadzenie algorytmów wykrywających niemiarowość rytmu serca do wielu urządzeń stosowanych przez pacjentów w codziennej samokontroli medycznej (aparaty do mierzenia ciśnienia) lub urządzeń codziennego użytku, takich jak smartwatche i smartfony czy różnego rodzaju pasy lub kamizelki. Urządzenia te określane jako „wearables” są powszechnie dostępne i umożliwiają codzienną samokontrolę pacjentów.
– Należy jednak pamiętać, że samo wykrycie niemiarowości nie jest jednoznaczne z rozpoznaniem migotania przedsionków – zaznacza. Podkreśla, że niezwykle istotne jest, aby u pacjentów, u których w wyniku stosowania nowoczesnych (lub tradycyjnych – badanie pulsu) narzędzi badań przesiewowych, uzyskać potwierdzenie elektrokardiograficzne migotania przedsionków.
Według specjalisty niektóre urządzenia oceniające miarowość pulsu posiadają dodatkową możliwość rejestracji 30 s zapisu EKG w przypadku stwierdzenia niemiarowości. Mają one również możliwość wstępnej obróbki sygnału EKG, aby dać osobie wykonującej zapis informację, czy powinna ona niezwłocznie zgłosić się do lekarza w celu postawienia lub wykluczenia diagnozy migotania przedsionków.
– Ponadto na rynku dostępne są różnego typu urządzenia i aplikacje oparte na technologii komórkowej, pozwalające na wykonanie samodzielnie przez pacjenta zapisu EKG i przesłanie lub zachowanie tego zapisu do oceny lekarskiej. Obecność tej technologii jest z jednej strony szansą na uniknięcie niepotrzebnych udarów mózgu, ale z drugiej stanowi obciążenie dla systemu ochrony zdrowia – uważa dr hab. Adam Sokal.
Zwraca uwagę, że rozpoznanie migotania przedsionków, skutkujące włączeniem do leczenia leków przeciwkrzepliwych, wymaga indywidualnej oceny lekarskiej zapisu EKG potwierdzającej zgodność z kryteriami wymaganymi przez definicję Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Tytuł pochodzi od redakcji.
Dr hab. n. med. Adam Sokal z Katedry Kardiologii, Wrodzonych Wad Serca i Elektroterapii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach ostrzega, że migotanie przedsionków wymaga odpowiedniego leczenia, gdyż może powodować poważne powikłania.
– Obecność migotania przedsionków w istotny sposób zwiększa ryzyko przedwczesnego zgonu oraz wystąpienia niewydolności krążenia, a także demencji i pogorszenia funkcji poznawczych – zaznacza specjalista. Tłumaczy, że powikłania zakrzepowo-zatorowe, w tym udar niedokrwienny mózgu, są najpoważniejszą konsekwencją kliniczną tej arytmii serca.
– Udowodniono, że leczenie przeciwkrzepliwe z wykorzystaniem zarówno tradycyjnych leków (antymetabolity witaminy K: warfaryna, acenokumarol), jak i nowoczesnych leków z grupy NOAK (dabigatran, rivaroxabam, apixabam) zmniejsza ryzyko wystąpienia udaru mózgu u pacjentów z migotaniem przedsionków – przekonuje.
Leczenie przeciwkrzepliwe zwiększa z kolei ryzyko krwawienia. Specjalista zaznacza jednak, że nawet wysokie ryzyko krwawienia nie może być powodem do zaniechania leczenia przeciwkrzepliwego u pacjenta z wykrytym migotaniem przedsionków.
Według Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego rozpoznanie tej arytmii musi było oparte na zapisie klasycznego EKG lub zapisie co najmniej 30-sekundowego epizodu w EKG holterowskim spełniającego kryteria diagnostyczne migotania przedsionków (brak powtarzających się załamków P i nieregularne odstępy RR).
– W przypadku pacjentów z typowymi objawami wdrożenie odpowiedniego postępowania diagnostycznego, zwłaszcza jeśli objawy są długotrwałe lub częste, w większości przypadków prowadzi do postawienia diagnozy migotania przedsionków, co umożliwia rozpoczęcie odpowiedniego leczenia. Niestety mniej więcej u 30 proc. pacjentów migotanie przedsionków przebiega bezobjawowo lub skąpoobjawowo. Jest to tak zwane ciche migotanie przedsionków (Silent Atrial Fibrilltion: SAF) – zwraca uwagę dr hab. Adam Sokal.
Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne z tego powodu zaleca wykonywanie tzw. oportunistycznych badań przesiewowych u wszystkich pacjentów powyżej 65. roku życia i systematycznych badań przesiewowych u pacjentów powyżej 75 lat.
„Oportunistyczne badania przesiewowe” oznacza wykonanie badań w kierunku wykrycia migotania przedsionków w trakcie każdego kontaktu z wykwalifikowanym pracownikiem służby zdrowia. Oznacza to na przykład badanie miarowości pulsu przez pielęgniarkę lub wykonanie badania EKG przez lekarza w trakcie wizyty związanej na przykład z leczeniem infekcji dróg oddechowych. Z kolei „systematyczne badanie przesiewowe” to zaplanowane w ramach systemu ochrony zdrowia duże projekty, nakierowane na wychwycenie osób z cichym migotaniem przedsionków.
Specjalista twierdzi jednak, że rozwój technologii medycznej pozwolił na wprowadzenie algorytmów wykrywających niemiarowość rytmu serca do wielu urządzeń stosowanych przez pacjentów w codziennej samokontroli medycznej (aparaty do mierzenia ciśnienia) lub urządzeń codziennego użytku, takich jak smartwatche i smartfony czy różnego rodzaju pasy lub kamizelki. Urządzenia te określane jako „wearables” są powszechnie dostępne i umożliwiają codzienną samokontrolę pacjentów.
– Należy jednak pamiętać, że samo wykrycie niemiarowości nie jest jednoznaczne z rozpoznaniem migotania przedsionków – zaznacza. Podkreśla, że niezwykle istotne jest, aby u pacjentów, u których w wyniku stosowania nowoczesnych (lub tradycyjnych – badanie pulsu) narzędzi badań przesiewowych, uzyskać potwierdzenie elektrokardiograficzne migotania przedsionków.
Według specjalisty niektóre urządzenia oceniające miarowość pulsu posiadają dodatkową możliwość rejestracji 30 s zapisu EKG w przypadku stwierdzenia niemiarowości. Mają one również możliwość wstępnej obróbki sygnału EKG, aby dać osobie wykonującej zapis informację, czy powinna ona niezwłocznie zgłosić się do lekarza w celu postawienia lub wykluczenia diagnozy migotania przedsionków.
– Ponadto na rynku dostępne są różnego typu urządzenia i aplikacje oparte na technologii komórkowej, pozwalające na wykonanie samodzielnie przez pacjenta zapisu EKG i przesłanie lub zachowanie tego zapisu do oceny lekarskiej. Obecność tej technologii jest z jednej strony szansą na uniknięcie niepotrzebnych udarów mózgu, ale z drugiej stanowi obciążenie dla systemu ochrony zdrowia – uważa dr hab. Adam Sokal.
Zwraca uwagę, że rozpoznanie migotania przedsionków, skutkujące włączeniem do leczenia leków przeciwkrzepliwych, wymaga indywidualnej oceny lekarskiej zapisu EKG potwierdzającej zgodność z kryteriami wymaganymi przez definicję Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Tytuł pochodzi od redakcji.