ŚIL zawiadamia prokuraturę, która nie widzi w dezinformacji medycznej interesu społecznego
Śląska Izba Lekarska złożyła zawiadomienie do prokuratury, wskazując na niebezpieczeństwa wynikające z szerzenia teorii sprzecznych z wiedzą medyczną podczas tzw. konferencji "Czego ci lekarz nie powie" - poinformował w środę prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Katowicach dr n. med. Tadeusz Urban.
Brak interesu społecznego w dezinformacji medycznej?
Prokuratura Rejonowa Gliwice Wschód jednak odmówiła wszczęcia dochodzenia w tej sprawie. W wyjaśnieniu odmowy, podała "brak jest interesu społecznego". Śląska Izba Lekarska złożyła zażalenie, które jest obecnie rozpatrywane przed Sądem Rejonowym w Gliwicach.
W doniesieniu lekarze zacytowali m.in. relacje pacjentek, które miały zostać przez "pseudolekarzy" oszukane. Pacjentki te zgłosiły się do izby lekarskiej z prośbą o pomoc. Śląska Izba Lekarska wystosowała apel do rzecznika praw pacjenta.
W związku z tzw. konferencją przedstawiciele siedmiu okręgowych rad lekarskich już w marcu br. zwrócili się też do minister zdrowia o podjęcie działań zmierzających do wprowadzenia ustawowego zakazu głoszenia poglądów sprzecznych z wiedzą medyczną.
- Parlamentarzyści pewnie zajęci są czymś innym i niestety efekt był żaden. W Ministerstwie Zdrowia także odbiliśmy się od ściany - skomentował w środę dr Urban.
O wypowiedź w tej sprawie PAP poprosiła rzecznika Ministerstwa Zdrowia.
- Jeśli przez lekarzy głoszone są poglądy sprzeczne z wiedzą medyczną, to wiele narzędzi jest w rękach środowiska lekarskiego. Możliwości reakcji i działania mają, np. regionalni rzecznicy odpowiedzialności zawodowej lekarzy. Minister Zdrowia na szczęście nie ma uprawnień, by zakazywać organizacji konferencji na jakikolwiek temat - powiedział rzecznik MZ Jakub Gołąb.
Głoszenie niebezpiecznych absurdów medycznych, to wolność słowa?
Wyjaśnił, że w sytuacji, gdy ktoś niebędący lekarzem udziela medycznych porad, to wtedy taka sprawa zgłaszana jest do prokuratury, m.in. przez rzecznika praw pacjenta.
- Zakazy głoszenia własnych opinii, nawet ekscentrycznych czy absurdalnych, są sprzeczne z zasadą wolności słowa i nie występują w krajach demokratycznych. Jako ministerstwo skupiamy się na edukacji i kampaniach promujących rzetelną wiedzę - dodał rzecznik MZ.
Proponowane przez Śląską Izbą Lekarską zmiany legislacyjne mają na celu zakazanie organizacji wydarzeń, w trakcie których mogą być prezentowane poglądy sprzeczne z aktualną wiedzą medyczną. Jednym z przywołanych przykładów jest kwietniowe wystąpienie dotyczące szczepień. Prelegent stwierdził, że "każdy pediatra w Polsce podaje każdemu dziecku w szczepionkach niesamowite trucizny".
Petycję w sprawie odwołania kwietniowej konferencji w Gliwicach w ciągu jednego dnia podpisało 1,3 tys. osób. Urząd Miasta Gliwic w oświadczeniu wysłanym pod koniec lutego zastrzegł, że miasto nie jest organizatorem wydarzenia, a obiekt, gdzie ono się odbywa jest dzierżawiony przez prywatny podmiot – firmę Arena Operator.
W sobotę tzw. konferencja odbędzie się po raz drugi w Gliwicach. Podobna impreza zaplanowana jest w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach na wiosnę przyszłego roku.