W świetle prawa jestem osobą niekaraną! Startuję w wyborach
Na kilka dni przed wyborami na rektora WUM prof. Zbigniew Gaciong ukarał swoją kontrkandydatkę karą dyscyplinarną, co zamknęło jej drogę do ubiegania się o tę funkcję. Prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska uważa, że oskarżenie jej i nałożenie kar jest bezprawne i chce startować w wyborach.
- Dwa dni temu prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska została ukarana przez rektora prof. Zbigniewa Gacionga karą dyscyplinarną za mobbing i straciła prawo ubiegania się o funkcję rektora WUM. Sam prof. Gaciong zrezygnował ze startu w wyborach
- Kandydatka na rektora wystosowała oświadczenie, w którym podkreśla, że oskarżenie jej o mobbing zostało odrzucone przez Rektorską Komisję Antymobbingową jako niesłuszne
- Ponieważ nałożenie na mnie kary dyscyplinarnej nie jest prawomocne (...) w świetle prawa jestem osobą niekaraną, a zatem nadal jestem kandydatem na funkcję rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego – pisze Cudnoch-Jędrzejewska
Nie utraciłam prawa ubiegania się o funkcję rektora
– W pierwszej kolejności wskazuję, że oświadczenie zawiera nieprawdziwe informacje, albowiem – wbrew jego treści – nie utraciłam, z dniem 19 kwietnia 2024 r. prawa ubiegania się o funkcję rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego . Wyjaśniam, że zgodnie z przywołanymi w piśmie o ukaraniu mnie karą dyscyplinarną przepisami, kara dyscyplinarna mogłaby stać się podstawą pozbawienia mnie prawa kandydowania po jej uprawomocnieniu się, co do chwili obecnej nie nastąpiło – czytamy w oświadczeniu prof. Agnieszki Cudnoch-Jędrzejewskiej.
– Zgodnie z art. 284 ww. ustawy mam prawo odwołania się od bezprawnie nałożonej kary upomnienia do sądu powszechnego, co uczynię. (...) Naczelną zasadą wynikającą z kodeksu postępowania karnego, jak również z Konstytucji RP jest zasada niewinności.(...) Ponieważ nałożenie na mnie kary dyscyplinarnej nie jest prawomocne (...) w świetle prawa jestem osobą niekaraną, a zatem nadal jestem kandydatem na funkcję rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego – pisze.
Nie zostałam przez rektora wysłuchana
Jak wskazuje dalej w piśmie Cudnoch-Jędrzejewska „zgodnie z art. 284 ustawy p.s.w.n rektor ma uprawnienia do nałożenia na nauczyciela akademickiego kary upomnienia – w przypadku, gdy czyn stanowi przewinienie dyscyplinarne mniejszej wagi, jednakże wyłącznie po uprzednim wysłuchaniu pracownika. Warunkiem nałożenia kary upomnienia na podstawie ww. art. 284 jest również spełnienie warunku określonego w art. 282 pkt 2 ustawy p.s.w.n. związanego z bezspornością winy i braku konieczności jej wykazania w toku postępowania wyjaśniającego”.
Oba te warunki nie zostały spełnione – po pierwsze, ponieważ nie zostałam poproszona o wyjaśnienie i nie zostałam przez JM Rektora wysłuchana, a po drugie Rektorska Komisja Antymobbingowa w opinii z 18 grudnia 2023 r. jednoznacznie stwierdziła, iż nie stosowałam mobbingu (...).
Żaden mobbing nie miał miejsca
Kandydatka na rektora zaznacza także, że skarga o mobbing wpłynęła w lutym 2023 r, a rektor zapoznał się z wynikami badania Rektorskiej Komisji Antymobbingowej w grudniu. – Chciałabym stanowczo podkreślić, że Rektorska Komisja Antymobbingowa jednoznacznie stwierdziła, iż w przedmiotowej sprawie nie mamy do czynienia ze zjawiskiem mobbingu. (...) Podkreślenia wymaga fakt, że JM Rektor ukarał mnie karą dyscyplinarną za rzekome przewinienie po 4 miesiącach od zapoznania się z całością sprawy o potencjalny mobbing i 4 dni przed planowanym głosowaniem elektorów w wyborach na stanowisko rektora.
– Mam nadzieję, że zaistniała sytuacja i wprowadzające w błąd oświadczenie rektora Zbigniewa Gacionga nie przeszkodzą szanownym elektorom wybranym przez społeczność akademicką WUM w demokratycznych i prawidłowo przeprowadzonych wyborach, we wzięciu udziału w głosowaniu jakie zostało zaplanowane na dzień 23 kwietnia 2024 r – podsumowała prof. Cudnoch-Jędrzejewska.
Przeczytaj także: „Wybory na rektora WUM: Cudnoch-Jędrzejewska ukarana, Gaciong rezygnuje”.