Co wiemy na temat objawów i możliwego przebiegu zakażenia koronawirusem 2019-nCoV

Wzrasta liczba zachorowań związanych z pochodzącym z Chin betakoronawirusem reprezentującym podrodzinę Orthocoronavirinae, określonym jako 2019-nCoV. Coraz więcej informacji wiadomo o możliwym przebiegu, zwłaszcza przypadków ciężkich, zakończonych zgonem. Niepokojące jest zwłaszcza podwojenie liczby zgonów w środę 29 stycznia.

Okres wylęgania wynosi od 2 do nawet kilkunastu dni. Wirus cechuje się wysokim tropizmem wobec komórek nabłonka oddechowego, gdzie się namnaża, prowadząc do uszkodzenia komórek.

Na podstawie opisu przypadków w Chinach u osób zarażonych można wstępnie przedstawić obserwowany tam przebieg infekcji, były to osoby bez innych chorób towarzyszących, u których nastąpiła transmisja człowiek – człowiek od chorych z targu rybnego. Pierwsze objawy u chorych to stany krótkotrwałe podgorączkowe, następnie wysoka gorączka z kaszlem i dusznością. Po kilku dniach objawy znacznie nasilały się, czemu czasem towarzyszyła normalizacja temperatury. Wykonane badania radiologiczne RTG, CT wskazują na zmiany naciekowe o nierównomiernej dystrybucji o lokalizacji przypodstawnej, okołownękowej, obustronnie o porównywanym nasileniu. Chorzy wymagali wentylacji mechanicznej, identyfikacja patogenu nastąpiła na podstawie materiału genetycznego pobranego BAL.

Charakterystyczny w opisywanych przypadkach był bardzo szybki przebieg – od okresu wysokiej gorączki do niewydolności oddechowej mijało ok 4 dni, dlatego określono patogen „wirusem zapalenia płuc”. Co ważne zgony opisywane odnotowano u chorych bez obciążeń, w wieku 32-49 lat.

Transmisja zachodzi najpewniej poprzez kontakt, większe krople (droplets), mniej prawdopodobne drobne cząstki (aerosole).