Czy będą problemy z dostawami remdisiviru?
Rząd federalny przekaże stanom prawie cały zapas leku remdisivir do 29 czerwca. Remdisivir jest jedynym lekiem zaaprobowanym do leczenia infekcji COVID-19 w USA. Po dystrybucji do poszczególnych stanów, lek trafi do szpitali. Tymczasem niejasne jest, czy firma produkująca lek spełni zapotrzebowanie rynku.
Nadal też trudne do określenia jest jaka będzie alokacja preparatu, bo choć lekarze raportują, że obecnie nie ma problemu z dostępem do leku, to jednak nie wiadomo jak to będzie wyglądało dalej. Podobnie jak niepewne jest to jak wiele leku Gilead będzie w stanie produkować oraz jak będą wyglądały dostawy i alokacja. Rozmowy z firmą trwają.
Spółka przekazuje, że gwałtownie dostosowuje produkcję do zapotrzebowania i zamierza wytwarzać 500 tys. cykli leku do końca października i ponad milion do końca grudnia oraz kilka milionów w 2021 roku, jeśli zajdzie taka potrzeba. Jednak, jak dotąd nie poinformowała ona o obecnym statusie swojej produkcji oraz dostawach i nie odpowiada na pytania tego dotyczące.
Dlatego szpitale wykorzystują dostawy remdisiviru tak rozsądnie, jak to możliwe przy niekompletnej, zmieniającej się informacji. Ponieważ dostawy są niepewne, lekarze i pracownicy administracyjni martwią się, czy jeśli jeden pacjent otrzyma lek, nie zabraknie go dla kogoś innego. Zapytani eksperci przyznają, że może pojawić się potrzeba dostosowywania istniejących protokołów, jeśli dostawy spadną w celu ustalenia priorytetów, który pacjent najbardziej potrzebuje leku.
Spółka przekazuje, że gwałtownie dostosowuje produkcję do zapotrzebowania i zamierza wytwarzać 500 tys. cykli leku do końca października i ponad milion do końca grudnia oraz kilka milionów w 2021 roku, jeśli zajdzie taka potrzeba. Jednak, jak dotąd nie poinformowała ona o obecnym statusie swojej produkcji oraz dostawach i nie odpowiada na pytania tego dotyczące.
Dlatego szpitale wykorzystują dostawy remdisiviru tak rozsądnie, jak to możliwe przy niekompletnej, zmieniającej się informacji. Ponieważ dostawy są niepewne, lekarze i pracownicy administracyjni martwią się, czy jeśli jeden pacjent otrzyma lek, nie zabraknie go dla kogoś innego. Zapytani eksperci przyznają, że może pojawić się potrzeba dostosowywania istniejących protokołów, jeśli dostawy spadną w celu ustalenia priorytetów, który pacjent najbardziej potrzebuje leku.