Pomorze to nowe ognisko superbakterii „New Dehli”
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 24.02.2018
Źródło: BL, Gazeta Wyborcza
U pacjenta gdyńskiego szpitala Wincentego a Paulo wykryto groźną bakterię o nazwie Klebsiella pneumoniae. To kolejny przypadek na Pomorzu. Eksperci jednak uspakajają: - Sytuacja jest stabilna.
Klebsiella pneumoniae (potocznie bakteria New Dehli) to bakteria o dużej zjadliwości. Może wywołać zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenie płuc czy sepsę. Jest oporna na działanie antybiotyków, nawet tych najsilniejszych. Wszystko przez to, że pacjenci przyjmują je zbyt często. Bakterią można się zarazić drogą kropelkową (od osoby, która kaszle) lub pokarmową (gdy jemy posiłek brudnymi rękami).
- Bakteria pojawiła się na Pomorzu pod koniec ubiegłego roku. Klebsiella pneumoniae wykryto u pacjentów trzech szpitali oraz hospicjum. Wojewoda pomorski powołał wówczas specjalny zespół, który kontroluje sytuację – opisuje „Gazeta Wyborcza”.
To nie oznacza jednak, że bakteria z Pomorza zniknęła. – Inspekcja Sanitarna w Gdyni została w czwartek powiadomiona przez przedstawiciela szpitala Wincentego a Paulo o stwierdzeniu u pacjenta Klebsiella pneumoniae OXA – 48.
Do tej pory Klebsiella pneumoniae odnotowano u kilku tysięcy pacjentów w województwie mazowieckim, a w podlaskim kilkaset.
- Bakteria pojawiła się na Pomorzu pod koniec ubiegłego roku. Klebsiella pneumoniae wykryto u pacjentów trzech szpitali oraz hospicjum. Wojewoda pomorski powołał wówczas specjalny zespół, który kontroluje sytuację – opisuje „Gazeta Wyborcza”.
To nie oznacza jednak, że bakteria z Pomorza zniknęła. – Inspekcja Sanitarna w Gdyni została w czwartek powiadomiona przez przedstawiciela szpitala Wincentego a Paulo o stwierdzeniu u pacjenta Klebsiella pneumoniae OXA – 48.
Do tej pory Klebsiella pneumoniae odnotowano u kilku tysięcy pacjentów w województwie mazowieckim, a w podlaskim kilkaset.