123RF
Leki biologiczne zwiększają ryzyko infekcji u pacjentów z RZS
Reumatoidalne zapalenie stawów to jedna z najczęstszych chorób z autoagresji, które mogą być z dużym powodzeniem leczone także przy pomocy leków biologicznych.
Skuteczność większości z nich jest imponująca, jednak nierównoznaczna z brakiem wad, o czym przekonuje najnowsza publikacja z prestiżowego „Rheumatology”.
Częstość występowania RZS waha się od 0,5 do 1 proc. populacji i jest zróżnicowana regionalnie. Choroba dotyczy przede wszystkim błony śluzowej stawów maziowych, a nieleczona i/lub leczona nieodpowiednio może powodować postępującą niepełnosprawność, przedwczesną śmierć i obciążenia socjoekonomiczne.
Wczesne postawienie diagnozy jest uważane za kluczowy wskaźnik w zapobieganiu destrukcji stawów, mniejszej progresji radiologicznej i remisji. Za optymalne okno terapeutyczne uważa się pierwsze 12 tygodni po wystąpieniu wczesnych objawów.
Wśród leków modyfikujących przebieg choroby obecne są także leki biologiczne (bDMARD), dla których kanadyjscy naukowcy z University of British Colombia określili wpływ na ciężkie infekcje u osób ze świeżo rozpoznaną chorobą w porównaniu z osobami bez RZS. Przy wykorzystaniu danych z baz medycznych z lat 1990–2015 zidentyfikowano 60 226 osób z RZS i 588 499 osób zdrowych oraz porównano częstość i ryzyko wystąpienia ciężkich infekcji wymagających hospitalizacji.
Obliczono, że w ciągu 8 lat wskaźniki ciężkich infekcji zmniejszały się wśród wszystkich osób chorych na RZS i zdrowych, które nie stosowały bDMARD; zależność odwrotną zauważono u osób, u których włączono tę grupę leków. Skorygowana różnica między trendami przed i po rozpoczęciu leczenia bDMARD wyniosła 1,85. Analiza tak dużej populacji wykazała zatem wyraźną zależność, o której warto pamiętać szczególnie w sezonie infekcyjnym – zakażenia o ciężkim przebiegu, nierozpoznane lub rozpoznane zbyt późno, bywają dramatyczne w skutkach.
Opracowanie: lek. Damian Matusiak
Częstość występowania RZS waha się od 0,5 do 1 proc. populacji i jest zróżnicowana regionalnie. Choroba dotyczy przede wszystkim błony śluzowej stawów maziowych, a nieleczona i/lub leczona nieodpowiednio może powodować postępującą niepełnosprawność, przedwczesną śmierć i obciążenia socjoekonomiczne.
Wczesne postawienie diagnozy jest uważane za kluczowy wskaźnik w zapobieganiu destrukcji stawów, mniejszej progresji radiologicznej i remisji. Za optymalne okno terapeutyczne uważa się pierwsze 12 tygodni po wystąpieniu wczesnych objawów.
Wśród leków modyfikujących przebieg choroby obecne są także leki biologiczne (bDMARD), dla których kanadyjscy naukowcy z University of British Colombia określili wpływ na ciężkie infekcje u osób ze świeżo rozpoznaną chorobą w porównaniu z osobami bez RZS. Przy wykorzystaniu danych z baz medycznych z lat 1990–2015 zidentyfikowano 60 226 osób z RZS i 588 499 osób zdrowych oraz porównano częstość i ryzyko wystąpienia ciężkich infekcji wymagających hospitalizacji.
Obliczono, że w ciągu 8 lat wskaźniki ciężkich infekcji zmniejszały się wśród wszystkich osób chorych na RZS i zdrowych, które nie stosowały bDMARD; zależność odwrotną zauważono u osób, u których włączono tę grupę leków. Skorygowana różnica między trendami przed i po rozpoczęciu leczenia bDMARD wyniosła 1,85. Analiza tak dużej populacji wykazała zatem wyraźną zależność, o której warto pamiętać szczególnie w sezonie infekcyjnym – zakażenia o ciężkim przebiegu, nierozpoznane lub rozpoznane zbyt późno, bywają dramatyczne w skutkach.
Opracowanie: lek. Damian Matusiak