Specjalizacje, Kategorie, Działy

Reumatologia jest jak czarująca kobieta, czyli Wiland, Żuber, Kucharz, Brzosko i Batko debatują

Udostępnij:
Podczas Wizji Zdrowia spotkali się wybitni reumatolodzy. Piotr Wiland, Zbigniew Żuber, Eugeniusz Kucharz, Marek Brzosko i Bogdan Batko rozmawiali o stanie opieki reumatologicznej, koordynacji i współdziałaniu centrów decyzyjnych, wycenie procedur, a także próbowali stworzyć wieloletni plan rozwoju reumatologii zgodnie z trendami światowej medycyny.
– Reumatologia jest jak czarująca kobieta. Ciągle jest tajemnicza i pociągająca, nie starzeje się i jest dość droga. Jest również wymagająca dla partnera, czyli lekarza – stwierdził podczas foresightu medycznego Wizja Zdrowia prof. Eugeniusz Kucharz, były prezes Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego.

Liderzy tej dziedziny medycyny postawili następującą diagnozę: To dobry rok dla reumatologii i pacjentów zmagających się z chorobami zapalnymi. Jest jednak jeszcze wiele do zrobienia. I choć przyszłość jest nieodgadniona, to reumatolodzy widzą ją w jasnych barwach. Kolejne 5, 15 czy nawet 25 lat to wielka szansa na przełom w leczeniu wielu chorób reumatycznych dzięki personalizacji terapii.

– Terapia indywidualna to przyszłość. Nie będziemy mieć jednego leku. Rozwój badań molekularnych i genetycznych sprawi, że leki będą dostosowywane do potrzeb naszych pacjentów – ocenił prof. Zbigniew Żuber, kierownik Oddziału Dzieci Starszych z Pododdziałem Neurologicznym, Reumatologicznym Szpitala Dziecięcego im. św. Ludwika w Krakowie.

– Liczymy także, że terapie będą mniej uciążliwe i przyjdzie taki moment, że pacjent będzie brał lek raz do roku – dodał prof. Piotr Wiland, kierownik Kliniki Reumatologii i Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu.

– Spersonalizowana terapia z wykorzystaniem markerów genetycznych to najbliższe 25 lat – uważa dr Bogdan Batko, ordynator Oddziału Reumatologii Szpitala Specjalistycznego im. J. Dietla w Krakowie. Niestety zauważa również, że specjalista, który decyduje się na podanie pacjentowi leku biologicznego, musi opracować i wypełnić 25 stron. Na nadmiar biurokracji narzekają wszyscy reumatolodzy.

Biurokracja nie odbiera jednak nadziei na przełomowe terapie konsultantowi krajowemu w dziedzinie reumatologii. Profesor Marek Brzosko uważa, że za ćwierć wieku będziemy mieli lek, który da szansę na wyleczenie w 80%. Tak jak stało się to stosunkowo niedawno w przypadku pacjentów z HCV.
Nie wszyscy pacjenci dobrze odpowiadają na dotychczas proponowane leczenie i przyszłością mogą być terapie genowe.

Nowoczesne terapie już zmieniły oblicze reumatologii. – Postęp immunologii doprowadził do powstania leków celowych, tzw. cytokinowych, które się ciągle rozwijają – podkreślił prof. Żuber. Dodaje, że potrzebna jest jeszcze doskonała diagnostyka immunologiczna, serologiczna, molekularna oraz obrazowa.

Wizja przyszłości to także marzenia. Ale dlaczego miałyby się nie spełnić? Profesor Eugeniusz Kucharz marzy o lekach przyczynowych. Ale na tę „złotą tabletkę” trzeba jeszcze poczekać. – Czekamy również na przełom w leczeniu choroby zwyrodnieniowej. To wciąż biała plama – powiedział. I podobnie jak pozostali uczestnicy panelu wskazywał, że syntetyczne leki wycelowane w określone elementy procesu zapalnego to przyszłość i będzie ich coraz więcej.

Szybciej niż przełomowe terapie można osiągnąć poprawę dostępności lekarzy reumatologów, a co za tym idzie – podnieść jakość leczenia. – I to jest zadanie na najbliższe 5 lat – przyznał prof. Brzosko. Konsultant krajowy i prezes Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego zapowiedział zmiany w systemie szkolenia lekarzy. Na pewno zostanie on wydłużony.

Czas oczekiwania na wizytę u lekarza reumatologa jest zbyt długi. – Trzeba go skrócić i utworzyć ośrodki szybkiej diagnostyki – powiedział dr Batko. Takie ośrodki to również cel na najbliższe 5 lat. Konieczne są również programy profilaktyczne wczesnego wykrywania chorób zapalnych.

– Szybka ścieżka do specjalisty i skoordynowany program, tak żeby chorzy po postawieniu diagnozy nie trafiali z powrotem do kolejki. Tego bardzo potrzebujemy! – mówił prof. Wiland. – Byłoby wspaniale, gdyby na wczesnym poziomie zaczynać leczenie chorób autoimmunologicznych, ale to jest marzenie – dodał.

– Musimy przekonać decydentów, że my leczymy młodych ludzi. To byłoby wielkim sukcesem. Bo im wcześniej zaczniemy ich leczyć, tym Państwo będzie miało większą korzyść – tłumaczy prof. Brzosko.

Reumatologia to nie jest starość. To są ludzie młodzi, którzy chcą być aktywni. Ta informacja nie przebija się w społeczeństwie. Dlatego reumatolodzy proszą również media o wsparcie w rozpowszechnianiu wiedzy o chorobach zapalnych. – Reumatologia to nie tylko młoda twarz, lecz także piękna twarz – stwierdził prof. Żuber. Choroby reumatyczne dotykają także dzieci. Niestety w Polsce wciąż jest problem z dostępem do reumatologów dziecięcych. – Ciężka choroba oznacza kalectwo, jeśli nie zostanie odpowiednio wcześnie rozpoznana. A młody człowiek, który usłyszy diagnozę, ma być pełnoprawnym członkiem społeczeństwa – powiedział prof. Żuber. Reumatolodzy podkreślają, że jeśli nie będzie odpowiedniej świadomości społecznej chorób zapalnych, to nie pomogą nawet najlepsze terapie.

Skoro reumatologia jest czarująca, to niech skutecznie oczaruje tych wszystkich, którzy mogą pomóc osiągnąć założone cele w ciągu najbliższych lat.

Opracował Krystian Lurka
 
Patronat naukowy portalu
prof. dr hab. Piotr Wiland – kierownik Katedry i Kliniki Reumatologii i Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.